Jeremy Clarkson rozpoczął miażdżący atak na Praca przywódca i premier sir Keir Starmernazywając go „absolutnym komunistą” i ostrzegając, że jego polityka może w przyszłości doprowadzić do zakazu spożycia mięsa.
Otwarta osobowość telewizyjna skrytykowała podejście Starmera do zarządzania, krytykując w szczególności jego stanowisko w sprawie palenia i prywatnej przedsiębiorczości.
Pan Keir Starmer potwierdził, że jest rozważając niedawno zakaz palenia w miejscach na zewnątrz, takich jak ogródki pubowe, z potencjałem zakaz palenia rozszerzone na wszystkie publiczne przestrzenie na świeżym powietrzu.
W rezultacie palenie na zewnątrz restauracji, a nawet w palarni klubu nocnego stanie się nielegalne.
Zapytany o doniesienia, Starmer powiedział: „Moim punktem wyjścia jest przypomnienie wszystkim, że ponad 80 000 osób rocznie traci życie z powodu palenia. To śmierć, której można zapobiec, to ogromne obciążenie dla NHS i oczywiście jest obciążeniem dla podatnika.
„Tak, podejmiemy decyzje w tej przestrzeni, więcej szczegółów zostanie ujawnionych, ale jest to seria zgonów, której można zapobiec i musimy podjąć działania, aby zmniejszyć obciążenie NHS i podatników”.
W niedawnym felietonie Clarkson wyraził pogardę dla propozycji Starmera, aby zakazać palenia, którą wyśmiał jako „dekret stalinowski”. Twierdził, że taki zakaz odzwierciedla szerszą autorytarną tendencję w przywództwie Starmera, która lekceważy indywidualny wybór i wolność.
„Sir Starmer nie lubi palenia, więc zamierza je zakazać” – napisał Clarkson, po czym sarkastycznie dodał: „a potem, żeby ten stalinowski dekret brzmiał rozsądnie, mówi, że choroby wywoływane przez palenie kosztują NHS ogromne pieniądze każdego roku”.
Clarkson kontynuował wyśmiewanie polityki gospodarczej Starmera, podważając wykonalność jego planów zwiększenia wydatków publicznych i finansowania projektów z zakresu zielonej energii.
Zasugerował, że podejście Starmera spowoduje emigrację zamożnych osób z kraju, co ostatecznie zaszkodzi gospodarce, a nie pomoże jej.
„Jeśli to zrobi, większość bogatych się odczepi. Więc zamiast dostać 45 procent ich zarobków, on nie dostanie nic” – zauważył Clarkson.
Były gospodarz programu Top Gear oskarżył również Starmera o antyprywatne przedsiębiorstwa, porównując go do współczesnej wersji Harolda Wilsona, którego Clarkson nazwał „Wolken Wilsonem Obudzonym”.
Twierdził, że pod przywództwem Starmera państwo przejmie kontrolę nad kluczowymi gałęziami przemysłu i aktywami, co doprowadzi do nieefektywności i złego zarządzania.
„Gdyby państwo zarządzało WH Smith, gazety nigdy nie docierałyby do nas rano” – zażartował Clarkson.
Clarkson spekulował również, że kolejnym celem Starmera może być przemysł mięsny, żartując, że wkrótce zmieni ogłoszenia przed swoim pubem, aby ostrzegać klientów.
„Starmer zamierza zakazać palenia na terenie obiektu, a jeśli chcesz zjeść potrawę z Lancashire, lepiej się pospiesz ze złożeniem zamówienia, bo niedługo wprowadzi również zakaz spożywania mięsa”.