The Strażnicy handlowy Kaapo Kako do Seattle Kraken wstrząsnęła w środę hokejowym światem. W czwartek były drugi pick w klasyfikacji generalnej opowie o swoich doświadczeniach z Nowego Jorku i tym, co doprowadziło do rozdania mu kontraktu.
Podczas wstępnej rozmowy telefonicznej z reporterami na Zoomie Kakko zapytano, co oznacza dla niego kolejny rozdział w jego karierze.
„Nowy początek. Czuję, że tego teraz potrzebuję” – powiedział. „Podobał mi się mój czas w Nowym Jorku… Wiele lat tam spędzonych, świetny zespół, ale myślę, że czekam na siebie trochę więcej. Zespół też czekałem i nigdy nie wyszło tak, jak chcieliśmy. Tutaj jest dla mnie nowa szansa.
Kakko został wybrany przez Rangersów w pierwszej rundzie draftu do NHL 2019 i po prostu nie spisał się zgodnie z oczekiwaniami.
Po strzeleniu 10 goli i zaliczeniu 13 asyst w swoim debiutanckim sezonie w 66 meczach, w czterech z ostatnich pięciu sezonów zdobył mniej niż 20 punktów, w tym zaledwie 14 (cztery gole) w 30 meczach w tym roku.
Jego gra w ataku w połączeniu z swobodnym upadkiem Rangersów (15-15-1) doprowadziła do upadku głównego trenera Piotra Laviolette’a co sprawiło, że Kakko znacząco przyczynił się do niedzielnej porażki drużyny z St. Louis Blues.
To posunięcie zirytowało fińskiego zawodnika, który stwierdził, że był zaskoczony swoją grą na ławce rezerwowych.
„Wiem, że jako trener musisz coś zrobić, gdy przegrywasz mecze, ale myślę, że łatwo jest wybrać młodego zawodnika i go wyrzucić” – powiedział wówczas. „Tak właśnie się czuję, szczerze mówiąc”.
Kakko został zapytany, czy według niego ten moment miał wpływ na fakt, że został sprzedany, ale 23-latek nie był pewien.
„Nie wiem. Nie sądzę, żeby to było z tego powodu. Zespół nie grał wystarczająco dobrze” – powiedział. „Jest tam wielu dobrych graczy, musieli coś tam zrobić. Wiedziałem, że coś się wydarzy i wiedziałem, że to mogę być ja”.
Ujawnił, że przed zawarciem umowy z Seattle toczyły się rozmowy na temat potencjalnej transakcji, ale nie powiedział, która strona ją zainicjowała. Jako główny powód tej przeprowadzki wskazał jedynie swoją ostatnią grę.
„Zawsze uwielbiałem czas spędzony w Nowym Jorku przez te wszystkie lata, ale szczególnie po zeszłym roku był to dla mnie zły rok” – powiedział. „Szczerze mówiąc, nie byłem wystarczająco dobry, ale czułem też, że w wielu meczach mogłem częściej grać na lodzie, aby pokazać, na co mnie stać. … Trochę o tym rozmawialiśmy.”
Kakko będzie miał mnóstwo czasu, aby pokazać Seattle, na co go stać, próbując pomóc Krakenowi (15-16-2) wejść w fazę posezonową.
Jeśli chodzi o Rangersów, otrzymali D Willa Borgena wraz z dwoma wyborami w drafcie na rok 2025 i mają nadzieję, że zmiana w rdzeniu odmieni ich sezon.