Poseł liberalny demokraty popiera nową kampanię, która przekazałaby głosowanie ponad 4 milionom nowych ludzi, w tym tym, którzy przybyli do Wielkiej Brytanii nielegalnie. Poseł Bath Wera Hobhouse sponsorował nowy raport z Projektu Demokracji Migrantów, wprowadzony na rynek dzisiaj w parlamencie, który dałby głos każdemu, kto mieszka w Wielkiej Brytanii, niezależnie od obywatelstwa.
Dokument opracowany przez kampanię twierdzi, że obecny system wyborczy w Wielkiej Brytanii nie reprezentuje milionów ludzi w Wielkiej Brytanii, którzy nie mogą uczestniczyć w wyborach. Wymaga tego emigrant Mieszkańcy mają prawo głosować i ustalić prawa, które mogą wpłynąć na to, czy stają się obywatelami. Opisuje fakt, że jedna na sześć osób w Anglii i Walii urodziła się za granicą jako „pozytywna” rzecz.
Raport przytacza Heather Lardy, która popiera prawo ludzi w krajach Wspólnoty Narodów do głosowania w wyborach brytyjskich jako „ściśle związane z historią kolonialną Wielkiej Brytanii”.
Sugeruje to, że w niektórych okręgach wyborczych istnieje ponad 30 000 mieszkańców, którzy nie kwalifikują się do głosowania w wyborach, a Kensington i Bayswater osiągają udział w liście z prawie 33 000 takich przypadków.
Całkowity koszt zezwolenia wszystkim 4,4 miliona dodatkowych osób na głosowanie może kosztować nawet 92 miliony funtów w ciągu pięciu lat.
Poseł Tory Neil O’Brien powiedział: „Wera Hobhouse sponsoruje uruchomienie tego raportu w The Commons później”.
„Twierdzi, że powinniśmy głosować dodatkowym 4,4 miliona ludzi – w tym tym, którzy przybyli nielegalnie – ponieważ ograniczenie głosowania wobec obywateli brytyjskich jest„ kolonialne ”.
Pani Hobhouse powiedziała, że te twierdzenia „są całkowicie fałszywe”.
„Sponsorowanie tego wydarzenia było umożliwienie dyskusji na temat praw głosu dla osób, które legalnie odbyły tutaj swoje życie, pracują tutaj i płacą podatki”.
Tymczasem komentator polityczny Steven Barrett potępił tę propozycję jako „taktowanie głosowania”, dodając „jak subtelne”.
Lord Hannan zapytał: „Ilu wyborców Libdem to popiera?”
Pani Hobhouse wcześniej potępiła nowy projekt ustawy o wyborach Torysów jako „niemoralny”, ze względu na to, że usunęła prawo obywateli UE do głosowania w wyborach lokalnych.
Powiedziała: „Ustawa jest kolejną próbą podważenia demokracji tego konserwatywnego rządu. Jest to rażący atak na naszą demokrację i ryzyko pozbawienia wolności ludzi”.
„Nie możesz wzmocnić demokracji, utrudniając ludziom głosowanie.
„Zdecydowanie sprzeciwiam się elementom tego rachunku i widzę go tak, jaka jest – bezwstydna władza od rządu, który próbuje stłumić protesty i utrudnia ludziom głosowanie”.