NOWYMożesz teraz słuchać artykułów z wiadomościami Fox!
. Biały Dom wydał rzadką publiczną naganę Izraela za swoje strajki na przywódcach Hamas w Katarze, umieszczając Waszyngton w niezręcznej pozycji między dwoma kluczowymi sojusznikami.
Administracja Trumpa prawie nigdy się nie łamie publicznie z Izraelem O kampaniach wojskowych. Ale analitycy twierdzą, że głębsze pytanie brzmi, jak bardzo USA wiedziały z góry – i czy cicho ofiarowały błogosławieństwo.
Hamas powiedział, że strajk zabił pięciu członków, ale nie zamordował delegacji negocjacyjnej grupy. Urzędnik Bezpieczeństwa Kataru również zmarł, podkreślając ryzyko eskalacji, gdy izraelskie operacje rozlewają się na terytorium partnerów amerykańskich.
„Istnieje wiele nieprzezroczystości, jeśli chodzi o dokładnie to, co Stany Zjednoczone wiedziały i kiedy” – powiedział Daniel Benaim, starszy pracownik w Middle East Institute. „Ale prezydent był całkiem jasny, że był niezadowolony z substancji i procesu tego, co wydarzyło się wczoraj. To rodzaj publicznego oświadczenia prezydenta USA po takim strajku jest już bardzo godne uwagi”.
Izraelski strajk atakuje przywództwo Hamasu w Kataru

Według izraelskiego urzędnika Izraela w Doha, 9 września 2025 r. Uszkodzony budynek, po izraelskim ataku na przywódców Hamasu na przywódców Hamasu. (Ibraheem Support / Reuters)
Na kilka dni przed strajkiem Trump wydał dla Hamasu coś, co nazwał „ostatnim ostrzeżeniem”, wzywając grupę do przyjęcia wspieranej przez USA propozycji zwolnienia zakładnicy z Gazy. Czas podsycił spekulacje na temat tego, czy strajk był powiązany z frustracją Waszyngtonu z Hamasem i czy Izrael działał przynajmniej milczącym zatwierdzeniem USA.
„Wygląda na to, że Izraelczycy nie zrobiliby tego bez jego wiedzy” – powiedział Michael Makovsky, dyrektor generalny Żydowskiego Instytutu Bezpieczeństwa Narodowego Ameryki.
„Mają amerykańską bazę w tym kraju, a wszystko dzieje się z rozmowami zakładnikami. Miałem wrażenie, że wiedział, i trudno dokładnie zrozumieć, co się stało – że gdyby wiedział, usiadł na nim, a potem opowiedział Katarisowi tylko wtedy, gdy pociski lecą”.
Ale Trump we wtorek miał surowe słowa o strajku, pisząc o prawdzie społecznej, że „nie rozwija celów Izraela ani Ameryki”.
Biały Dom twierdził, że od wojska amerykańskiego dowiedział się, że pociski są w ruchu, i ostrzegł Kataris. Katar zaprzeczył uzyskaniu jakiegokolwiek zaawansowanego ostrzeżenia.
Gdyby Waszyngton wiedział z góry, po co wydawać upomnienie? Jeśli tak nie jest, w jaki sposób Izrael może działać tak swobodnie w przestrzeni powietrznej zdominowanej przez wojsko USA? Każda opcja rodzi niewygodne pytania dotyczące dźwigni Ameryki.
Katar grozi „odwetem” przeciwko Izraelowi za strajk Doha na Hamasie
„Izrael nie zrobiłby tego, co zrobił bez jakiegoś aprobaty przez USA” – powiedział dr Yoel Guzansky, starszy badacz i szef programu Zatoki Perskiej w Izraelskim Instytucie Studiów Bezpieczeństwa Narodowego. „Administracja Trumpa chce się zdystansować i jest zrozumiałe, ponieważ ma dobre relacje z Katarami”.
Ten związek jest zakotwiczony w twardej mocy. Największa zagraniczna baza lotnicza w USA, Al Udeid, siedzi na glebie Katari i gości ponad 10 000 żołnierzy amerykańskich. Katar jest najlepszym nabywcą broni amerykańskiej, a ostatnio podarował administrację nowym odrzutowcem Sił Powietrznych. Jednak żaden z tych nie powstrzymał strajku Izraela. „Jeśli rzeczywiście Stany Zjednoczone nie były świadome, to mamy duży problem, ponieważ Izrael zaskoczył USA i może to spowodować uszkodzenie stosunków USA-Qatari”-powiedział Guzansky.
Inni twierdzą, że USA mogły być bardziej dostosowane do operacji, niż sugeruje jej retoryka. „Fakt, że obrona amerykańska w Al Udeid nie była używana przeciwko izraelskim Jets, jest wielkim wskaźnikiem, że Waszyngton nie był przeciwny strajku”, Ahmad Sharawi, badacz Fundacji Obrony Demokracji.
Jednak międzynarodowe biuro mediów Kataru nazywało twierdzenie, że Katar ponownie ocenia partnerstwo bezpieczeństwa z USA „kategorycznie fałszywe”.
„Jest to wyraźna i nieudana próba prowadzenia klina między Katarem a USA”

Pojazdy zatrzymują się na czerwonym świetle, dzień po izraelskim ataku na przywódców Hamas, w Doha, Katar, 10 września 2025 r. (Ibraheem Support / Reuters)
Właski w relacjach w Zatoce
Pogłowianie wykraczają poza Waszyngton i Doha. Strajki ryzykują niepokojące delikatne zasięg między Izraelem, Stanami Zjednoczonymi i Zatoką, szczególnie Arabią Saudyjską, która była pod cichą, ale trwałą presją, aby przyłączyć się do porozumień Abrahama-normalizację pomijaną przez USA między Izraelem a Bahrainem, Maroka, Sudanu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
„Regionalna dynamika władzy zmienia się” – powiedział Benaim. „Stany Zatoki Perskiej są nieco mniej zaniepokojeni zagrożeniem ze strony Iranu, które popychało ich bliżej Izraela, i widzą, że Izrael jest zaangażowany w działania w całym regionie, niezależnie od tego, czy jest to Syria, czy w Iranie, czy teraz w Doha”.
Izraelski strajk Doha wysłał decydujące przesłanie, że terror nie znajdzie bezpiecznej przystani
Rozbieżność jest wyraźna. Przywódcy Zatoki Perskiej chcą deeskalacji i stabilności, aby zmienić markę swoich państw jako centrum inwestycji, turystyki i ożywienia gospodarczego. Tymczasem Izrael realizuje strategię bezpośredniej konfrontacji z Iranem na wielu frontach.
„Persja Zatoki Perskiej, które naprawdę koncentrują się na własnym ożywieniu gospodarczym, nie lubią wizerunku tlących się, palenia miast Zatoki Perskiej podlegają bombom, ponieważ próbują przyciągnąć inwestycje i stworzyć wizerunek wspólnej stabilności” – powiedział Benaim.
To niedopasowanie może spowolnić normalizację, nawet jeśli go nie wykolei. „Izrael prawdopodobnie nie docenia siły solidarności Zatoki Perskiej i krzyżowanej bariery, gdy zobaczysz Izrael uderzający w stan GCC (Rada Współpracy Zatoki)”, dodał jeden z byłego starszego urzędnika Departamentu Stanu. „Nie sądzę, że oznacza to, że ich relacje się rozpadną lub się rozpadną, ale te rzeczy rzucają długi cień”.
Sharawi kontratakuje, że oburzenie Zatoki może być mniejsze w stosunku do samego Izraela niż precedensa strajku na glebie GCC. „Była to izraelska akcja przeciwko innym partnerowi GCC, pomimo wrogiego związku, jakie kraje takie jak Arabia Saudyjska i ZEA z Katarem w przeszłości” – powiedział. „Ale przywódcy Zatoki Perskiej są również głęboko krytyczni wobec Kataru do gości Hamas. Wielu zrozumie, dlaczego Izrael działał, nawet jeśli publicznie to potępili”.
Akt równoważenia Kataru
W przypadku Kataru strajki otwierają zarówno podatność, jak i szansę. Z jednej strony nie może pozwolić się wyglądać pasywnie w obliczu obcych ataków na glebę. Analitycy oczekują, że Doha zareaguje za pośrednictwem kanałów dyplomatycznych, krytycznych relacji w mediach i być może ograniczonych środków ekonomicznych wobec Izraela.
Ale Katar ma również długą historię przekształcania kryzysu w znaczenie. „Katarowie chcą znów być mediatorem, ponieważ zdobywają wiele punktów na arenie międzynarodowej – szczególnie z USA” – powiedział Guzansky. „Jest w ich DNA”.
Oznacza to, że publiczne oburzenie Kataru może współistnieć z powrotem do dyplomacji wahadłowej, ustawiając się ponownie jako niezbędne do negocjacji zawieszenia broni.
Sharawi twierdzi, że narracja ofiary Kataru również zasłania jej współudział. „Kierownictwo organizacji terrorystycznej nie przyniosło zrównoważonego zawieszenia broni, a Katar wzmocnił Hamas, hostując je” – powiedział. „Mimo że przywódcy Zatoki Perskiej nie powiedzą tego publicznie, są bardzo anty-hamy. Kontekst ma znaczenie dla tego, jak perspektywy normalizacji są postrzegane po tym strajku”.
Na początku tego tygodnia Brian Kilmeade powiedział Fox News Rzecznik Katari Brzmiało to bardziej tak, jakby naród „wziął stronę Hamasa” niż grać w mediator.
„Kiedy jedna z partii postanawia zaatakować naszą suwerenność w dzielnicy mieszkalnej, w której moi rodak, mieszkańcy Kataru, mieszkają w szkołach i żłobkach tuż obok. Uwierz mi, bardzo trudno jest zachować bardzo spokojny głos”, powiedział rzecznik ministerstwa zagranicznego Majed Al Ansari.

Minister obrony Izraela Izrael Katz obiecał uderzyć „wrogów wszędzie” po strajkach. (Reuters/Ronen Zvulun)
Inna reakcja niż Iran
Strajki Doha podkreślają również asymetrię w reakcjach Zatoki Perskiej. Kiedy Iran uderzył w bazę lotniczą Al Udeid na początku tego roku, solidarność Zatoki Perskiej z Katarem została wyciszona. Tym razem potępienia wylewały się w minucie po minucie.
„Nie widziałeś przychodzących przywódców Zatoki Perskiej i przytulania Katarów po strajku Iranu” – zauważył Guzansky. „Ale w przypadku Izraela reakcja była znacznie głośniejsza, z silną retoryką w całym świecie arabskim”.
Sharawi zgadza się, ale klamia to inaczej: „Byli zbyt krytyczni wobec Izraela w porównaniu do Iranu. Król Jordańczyków powiedział nawet, że bezpieczeństwo Kataru jest bezpieczeństwem Jordanii – bardzo mocne stwierdzenie. Arabowie nie wahają się zatrzymać się na czymkolwiek, co krytykuje Izrael, a to pokazało wczoraj, nawet w porównaniu z Iranem”.
Kontrast podkreśla rzeczywistość regionalną: przywódcy Zatoki obawiają się eskalacji z Teheranem, ale krytykowanie Izraela nie ma ryzyka. W przypadku Kataru różnica stanowi szansę na zgromadzenie współczucia i wyróżnienie jej suwerenności – nawet gdy sąsiedzi po cichu kwestionują wybór Hamasa.
Cień nad normalizacją
Zasięg wojskowy Izraela jest niezaprzeczalny. Ale uderzając w Doha, mogło to zapłacić ukrytą cenę dyplomatyczną – wzmacniając postrzeganie Izraela jako destabilizującego aktora w czasie, gdy państwa Zatoki Perskiej szukają spokoju.
Fakt, że przywódcy Hamas przeżyli, podczas gdy urzędnik bezpieczeństwa Katari został zabity, może dodatkowo skomplikować opad, zwiększając gniew w Doha, pozostawiając niekompletne cele Izraela.
Kliknij tutaj, aby uzyskać aplikację Fox News
Minister obrony Izraela Izrael Katz obiecał uderzyć „wrogów wszędzie”.
„Nie ma miejsca, w którym mogą się ukryć” – powiedział minister obrony Israel Katz Post na x, Następne może być zadawanie pytań o to, czy suwerenny naród, taki jak Turcja, sojusznik NATO, w którym mieści się starsi liderowie Hamasu.