Kolejna superwalka Katie Taylor-Amanda Serrano i kolejna mocno kwestionowana decyzja sędziów. Po raz drugi Taylor pokonał Serrano decyzją, która sprawiła, że więcej fanów kwestionowało karty wyników, niż chwaliło umiejętności Taylora.
Serrano przez większą część walki w Arlington w Teksasie walczyła z sękatą raną nad prawym okiem dzięki serii uderzeń Taylora w głowę, z których jedno zakończyło się odjęciem punktów w ósmej rundzie.
Taylor wydawał się walczyć od tyłu przez całą walkę, a Serrano walczył z ogromną precyzją, ale mocne wykończenie Taylora w ostatnich czterech klatkach odmieniło karty wyników sędziów i zapewniło irlandzkiemu zawodnikowi trzy identyczne oceny 95-94.
Później Serrano był wyraźnie zmartwiony tą decyzją.
„Ciągle mnie trąciła głową, ale wiedzieliśmy o tym od samego początku, od pierwszej walki” – powiedział Serrano na ringu. „To właśnie robią, nie tylko moja walka, ona to robiła z Chantelle Cameron. Słuchaj, jestem Boricua. Umrę na tym ringu bez względu na wszystko, bez względu na to, ile ran będę miał na twarzy.
Charakterystyczny atak Serrano we wczesnej fazie walki sprawił, że Taylor zataczał się od pierwszej rundy, kiedy w ostatnich sekundach uderzyła mocnym overhandem w lewo. Serrano trzymał Taylor w kółku na tylnej nodze przez pierwsze pięć rund, gdy walka zamieniła się w bójkę uliczną – dokładnie tego chciał Serrano.
Kombinacje Taylor ożyły w ostatnich czterech rundach, podobnie jak podczas pierwszej walki tej pary, aby po raz kolejny odnieść sukces. Następnie obie kobiety oświadczyły, że są otwarte na trzecią walkę, ale trener Serrano, Jordan Maldonado, przerwał wywiad po walce, mówiąc, że kolejna walka będzie wymagała lepszego sędziowania.
W dziewiątej rundzie Maldonado powiedział Arielowi Helwaniemu w wywiadzie w środku walki: „(Taylor) jest tak brudna, że prowadzi głową. Na zewnątrz jest miłą osobą, ale wchodzi tam i jest taka brudna. … Prowadzi głową, to jej najlepsza cecha.”
Pod wieloma względami, poza sporami punktowymi, była to trafna kontynuacja ich walki z kwietnia 2022 roku. Walka ta została nazwana największym meczem bokserskim kobiet wszechczasów ze względu na oprawę i mocno kwestionowaną niejednoznaczną decyzję. Piątkowa bitwa była jeszcze bardziej wypełniona widowiskiem, ponieważ było drugim głównym wydarzeniem gali, która z pewnością przyciągnęła znaczną oglądalność jako wstęp do walki Jake’a Paula z Mikiem Tysonem.
Walka była transmitowana w serwisie Netflix bez dodatkowych kosztów dla abonentów, co stanowiło niezwykłe forum dla tego sportu w porównaniu z bardziej tradycyjną ofertą pojedynczego wydarzenia w systemie pay-per-view, chociaż wielu abonentów skarżyło się na problemy związane z częstym przerywaniem transmisji, prawdopodobny znak popularności wydarzenia.
Wystawiono go także na stadionie AT&T, siedzibie drużyny Dallas Cowboys, przez co ring wydaje się malutki w porównaniu z znajdującym się pod nim boiskiem piłkarskim i gigantycznymi ekranami nad nim.
Taylor wygrał pierwszą walkę dwa lata temu, pokonując gwałtowny wzrost Serrano w środkowej fazie. 36-letnia Serrano znana jest z mocnych uderzeń, a w rewanżu odniosła znacznie większy sukces niż w 2022 roku.
Serrano, który walczy pod szyldem Paul’s Most Valuable Promotions, dzięki zwycięstwu stałby się niekwestionowanym mistrzem dwóch dywizji.
Wymagana lektura
(Zdjęcie: Christian Petersen / Getty Images)