Niektórzy mówią, że „Whataboutism” nigdy nie jest usprawiedliwiony, że to tylko tani chwyt retoryczny. Zło.

Whataboutism to po prostu etykieta używana do wyśmiewania zwykle uzasadnionych porównań, które są niewygodne i szkodliwe dla lewicy i niewytłumaczalnej „elity”. Tak jak „populizm” jest obecnie uważany za pejoratywny, podczas gdy w rzeczywistości opisuje po prostu ruchy, takie jak Brexituktóre są popularne wśród większości zainteresowanych.

Pozwólcie więc, że popełnię trochę Whataboutizmu.

Jak zareagowałaby „elita”, gdyby prezydent Trump wysłał do Blighty dziesiątki ekspertów ze swojej kampanii, aby pomogli osłabić zwolenników pozostania w UE?

Co powiedzieliby 10 Downing Street lub ciocia Beeb, gdyby 45. – a być może 47. – prezydent, obecny przywódca opozycji, wysłał swoich pracowników America First, aby prowadzili kampanię na rzecz Torysilub nie daj Boże, Nigela Farage’a i jego partia powstańcza? Pomyśl tylko o napadach apopleksji i obudzonej wściekłości, w jakie zaangażowane byłyby gadające klasy i zestaw OxBridge.

Dlaczego więc premier Starmer uważa, że ​​Partia Pracy może wysyłać swoich sługusów do Stanów Zjednoczonych, aby pracowali dla upadającej kampanii Partii Demokratycznej Kamala Harris? Czy zapomniał o reakcji brytyjskiego elektoratu na prezydenta Obamę, który groził Brytyjczykom, że będą musieli stanąć „na końcu kolejki”, jeśli odważą się głosować na Brexitu?

Nie chodzi tylko o to, że jest to niestosowne i zagraża „specjalnym stosunkom” pomiędzy Londynem a Waszyngtonem. To nie tylko kretyńskie, jak twierdzi Lammy Donalda Trumpa „neonazistowski socjopata” może być przestępstwem.

W Stanach Zjednoczonych mamy dość surowe przepisy dotyczące cudzoziemców biorących udział w naszych wyborach i mamy bardzo rygorystyczne przepisy dotyczące funduszy z zagranicy, które ostatecznie zostaną wykorzystane na naszym terytorium do celów kampanii politycznych. Wystarczy zapytać Ng Lap Senga, chińskiego milionera aresztowanego przez FBI za przywiezienie do USA 4,5 miliona dolarów i skierowanie zagranicznych funduszy do Komitetu Narodowego Demokratów za czasów Clintona. Albo zapytaj miliardera Hui Qina, skazanego na karę więzienia właśnie w maju tego roku za jego „słomkowe” datki na rzecz różnych kandydatów w USA i ich kampanii politycznych.

Swoim postem na LinkedIn, w którym rekrutowała 100 działaczy do pracy dla Harrisa i Demokratów w 4 kluczowych stanach będących polami bitew, Sofia Patel, szefowa operacyjna Partii Pracy, mogła właśnie 100 razy złamać prawo.

Kto płaci za czas pracowników, bilety lotnicze i pokoje hotelowe? Jeśli grosz pochodzi z Wielkiej Brytanii, jest to przestępstwo.

Czy Partia Pracy jest tak zdesperowana, by pomóc Kamali znajdującej się w kraterze, że jest gotowa pójść do więzienia w Nevadzie, Pensylwanii, Karolinie Północnej lub Wirginii? Jak głupia jest partia, która wygrała ostatnie wybory w Wielkiej Brytanii. Nie odpowiadaj na to.

Być może to wszystko wynika z tego, że Starmer i jego partia zapomnieli, że mniej niż jedna czwarta Brytyjczyków dała im „mandat”. Prawdopodobnie.

Source link