W najnowszej edycji rywalizacji koszykówki mężczyzn między Kentucky a Louisville drużyna Wildcats z numerem 5 w tym roku zwyciężyła, odnosząc zwycięstwo 93-85 w zadziornym meczu.
W pierwszej połowie Louisville przegrywało aż 11 punktami, ale w drugiej mogło odrobić straty. Jednakże drużynie Kentucky udało się powstrzymać zamieszanie dzięki pomocy transferowego seniora Lamonta Butlera, który zdobył dla Wildcats najwyższy w karierze 33 punkty.
Mecz był emocjonujący – Louisville zanotował 20 fauli, a Kentucky 18. Dwóch Cardinalsów sfaulowało z pojedynku, James Scott dopuścił się pięciu fauli stosunkowo na początku drugiej połowy, a Chucky Hepburn wszedł za nim na ławkę rezerwowych w ostatnich sekundach gry.
Sprawy osiągnęły punkt kulminacyjny w ostatnich minutach drugiej połowy, kiedy obrońca Cardinals, Reyne Smith, rzucił się do ofensywnego zbiórki. Napastnik Wildcats, Brandon Garrison, dotknął głowy Smitha, co skłoniło obie drużyny do zebrania się w stronę ławki rezerwowych w Louisville.
Obie drużyny wyszły ze spotkania stosunkowo bez szwanku: Garrison popełnił faul, który po analizie nie został jednak uznany za rażący. Gra toczyła się dalej, a Kentucky oddalił się poza zasięg Louisville.
Obrońca Kentucky, Otega Oweh, po zwycięstwie trafił dwa ogromne wykrzykniki, wykonując kradzież i wsad oraz ogromną trójkę w ciągu minuty. Po kilku rzutach wolnych Oweha i Butlera, Oweh również zaliczył przechwyt, który przypieczętował zwycięstwo.