Jameis Winston na pozycji rozgrywającego nie będzie jedyną poważną zmianą w niedzielnym ataku Clevelanda.
Główny trener Kevin Stefański ogłosił, że koordynator Ken Dorsey przejmie w przyszłości obowiązki ofensywne.
Stefański zauważył, że wprowadzenie tej zmiany było w pełni jego decyzją.
„Mam duże zaufanie do Kena i jestem bardzo pewny naszego ofensywnego sztabu” – powiedział Stefański podczas swojej środowej konferencji prasowej. „Wydaje mi się, że tak właśnie jest – jeśli mówisz o dobrej grze w piłkę nożną i układaniu planów na mecz, nigdy nie jest to zadanie jednej osoby. To naprawdę wspólny wysiłek. Mam ogromną wiarę we wszystkich naszych trenerów. A Ken zwoływanie przedstawień nie zmienia tego podejścia do współpracy”.
Dorsey (43 l.) został awansowany na koordynatora ofensywy Bills w 2022 r., po tym jak były koordynator klubu, Brian Daboll, został zatrudniony jako główny trener Giants. Następnie został zwolniony w połowie sezonu 2023 i zastąpiony przez Joe Brady’ego.
Stafański, dwukrotny trener roku AP, zwoływał mecze dla Cleveland, odkąd został zatrudniony w 2020 roku.
Browns zmienili swój plan ofensywny poza sezonem, próbując dostosować go bardziej do umiejętności Deshauna Watsona. Wyniki były wyjątkowo słabe, ponieważ Browns zajęli 29. miejsce pod względem punktów, 32. pod względem łącznej liczby jardów i 32. pod względem współczynnika konwersji trzeciej straty (23,7%).
Stefański powiedział, że czuje się komfortowo, nazywając zmienione wykroczenie, ale uważa, że w tej chwili jest to najlepszy sposób działania.
„Tak jak mówiłem wam wiele razy, za wszystko, co stanie się dobre lub złe dla drużyny piłkarskiej, odpowiadam ja. Musimy też grać lepiej w ataku” – powiedział Stefanski. „Musimy wygrywać mecze piłkarskie. Musimy grać solidny futbol, dobrze grać w ataku, obronie, zespołach specjalnych. To zawsze będzie naszym celem i to naprawdę kieruje każdą decyzją, którą podejmuję.”
Stefański zauważył, że dzięki temu będzie mógł nadzorować więcej rzeczy w trakcie gry. Jednak obrona zespołu pod rządami koordynatora Jima Schwartza, który został zatrudniony w zeszłym roku, nie sprawiała tak naprawdę problemu.
„Tak, to znaczy, to oczywiście mnie uwalnia w tym sensie, że nie wysyłasz sztuk co 40 sekund” – powiedział Stefański. „Ale to zawsze była część mojej pracy: upewnianie się, że wiem, co dzieje się w drużynie piłkarskiej – w ataku, obronie, zespołach specjalnych. Może więc, gdy atakujący będzie przy piłce, będzie więcej okazji. Ale to zawsze jest część koncertu.”
Jeśli chodzi o przyszłość, Stefański powiedział, że nie myśli o ponownym sprawdzaniu zagrań w przyszłości.
„Szczerze mówiąc, w ogóle nie skupiam się na tym w tym tygodniu” – powiedział Stefanski. „Chcę robić wszystko, co najlepsze dla naszej drużyny piłkarskiej – przez cały czas. I po prostu czuję, że to najlepsza rzecz, jaką mogę zrobić.