Kings osiągnęli dno po katastrofalnej porażce z Pistons pierwotnie pojawił się Obszar zatoki sportowej NBC
SACRAMENTO – Następny przystanek dla Kings: Rock Bottom.
To znaczy, jeśli już ich tam nie ma.
Czwartek oszałamiający 114-113 przegranychmecz z Detroit Pistons stanowiło doskonałe podsumowanie ostatnich losów Kings – ich nieumiejętności utrzymywania dużych przewag, nieumiejętności dopracowania kluczowych szczegółów i rozgrywania akcji w końcówce meczu oraz ogólnego złego samopoczucia w decydujących momentach.
Drugi mecz z rzędu drużyna Kings została wygwizdana przez pełną entuzjazmu publiczność na stadionie Golden 1 Center, co było oznaką tego, jak zła sytuacja ostatnio się pogorszyła.
To pięć kolejnych porażek Sacramento, co stanowi najdłuższy spadek drużyny Kings od poślizgu trwającego siedem meczów w sezonie NBA 2021–2022.
W kampanii polegającej na uderzaniu wnętrzności za ciosem, ta wydaje się najbardziej bolała.
Kings prowadzili aż 19 punktami i utrzymywali przewagę 98-83 po rzucie za trzy punkty przez Treya Lylesa na 8:31 przed końcem meczu. Po tym ataku Sacramento nabrało tempa, a Mike Brown patrzył, jak jego zespół tracił punkty przez następne 3 minuty.
W ciągu ostatnich 5 i pół minuty zwyciężyli 24-13 i nie to było najgorsze.
Gdy Kings mieli trzypunktowe prowadzenie, a zegar odliczał ostatnie sekundy, Jaden Ivey z Detroit znalazł się w prawym rogu i zdobył trzy punkty. Fox zamknął piłkę nieco za mocno i spalił Iveya, który trafił do kosza i zdobył punkty decydujące o meczu.
Według Browna to całkowite załamanie filozofii defensywnej zabiło Kings.
„Jeśli masz trzy punkty przewagi, a chłopaki zmierzają do linii trzech punktów, nie powinno być okazji do zamknięcia spotkania. Nie ma możliwości zamknięcia transakcji” – wyjaśnił Brown. „Poradziliśmy sobie ze zdobyciem dwójki na obręczy, więc nie powinieneś w ogóle być na pozycji, która mogłaby pomóc. Powinieneś być przytulony do swojego zawodnika na linii rzutów za trzy punkty. Każdy powinien. Dlaczego Fox zamknął firmę? Nie jestem pewien.
„Ciężka strata, która w najgorszym przypadku powinna zakończyć się dogrywką”.
Brown miał także problemy z tempem gry Kings w ostatnich sześciu minutach. „Zatrzymujemy się całkowicie na około sześć minut przed końcem. Trzy minuty przed końcem toczymy piłkę i idziemy nią, za każdym razem przeciwstawiając się ustawionej obronie” – powiedział Brown.
Pistons zdobyli 37 punktów w czwartej kwarcie, po zdobyciu zaledwie 43 punktów w drugiej i trzeciej kwarcie.
„Musimy wykazać się jakąś formą odporności psychicznej” – powiedział Brown. „Uderzają nas ekrany, dosłownie zatrzymaliśmy się i poskarżyliśmy sędziemu. To nie jest wygrywanie koszykówki.”
Fox przyznał, że Kings odczuwają frustrację, zwłaszcza po tym, jak w końcówce kolejny mecz wymknął się spod kontroli.
„Wiedzieliśmy, że to mecz, który można wygrać” – powiedział Fox. „Daliśmy sobie szansę na zwycięstwo w czwartej kwarcie, ale nie spisaliśmy się dobrze. Musimy być w stanie lepiej kończyć mecze.