Drużyna piłki nożnej kobiet Uniwersytetu Waszyngtońskiego jest świeżo po zdobyciu pierwszego w historii tytułu w turnieju konferencyjnym, a jednocześnie wciąż zmaga się z niedawną śmiercią koleżanki z drużyny.

Mia Hament zmarła w ubiegły czwartek po walce z rzadką postacią raka nerki.

Reklama

Teraz jej drużynie brakuje zaledwie sześciu zwycięstw do zakończenia emocjonującej kampanii mistrzostwem kraju.

To był ciężki tydzień dla psów husky: zespół otrzymał wiadomość o śmierci Mii zaledwie trzy dni przed wygraną w niedzielnym turnieju „Wielkiej dziesiątki”.

Nie mniej w przypadku rzutu karnego.

To coś, co Mia, bramkarz, doceniłaby. Jest też jasne, że cała szatnia gra przez cały sezon z wyższym celem.

„Cele Mii nigdy się nie zmieniły pomimo jej okoliczności” – mówi główna trenerka psów husky Nicole Van Dyke.

„Chciała, aby ten zespół zakończył to, co się zaczął. Chce, aby ten zespół poszedł i realizował nasze cele, ponieważ ona była częścią tego wszystkiego. To są jej cele. „

Reklama

Alex Buck czuje to samo.

„Z pewnością stawienie czoła przeciwnościom losu naprawdę pomogło nam znaleźć się tu, gdzie jesteśmy” – zauważa Napastnik Huskies. „To bardzo nas do siebie zbliżyło. A bycie tak zgranym zespołem sprawia, że ​​chcemy pracować dla siebie nawzajem ciężej, na boisku i poza nim.”

Na całym stadionie Husky Soccer znajdują się przypomnienia o Mii. Obejmuje to pomnik na wzgórzu, tuż za jedną z bramek.

Kiedy minęły już załamane serce, jej koledzy z drużyny głośno opowiadali o tym, czego zapewnił im bramkarz na boisku.

„Mia bardzo kochała tę grę i wnosiła w nią mnóstwo pozytywnego nastawienia” – żartuje pomocnik z Waszyngtonu Jadyn Holdenried.

Reklama

I zespół za to płaci. Okazywanie wsparcia za pomocą pomarańczowych opasek i gumek do włosów promujących świadomość raka nerki. Widzieliśmy nawet, jak pomarańczowe czapki tracą przytomność przed piątkowym meczem turnieju NCAA z Montaną.

„Myślę, że w takich czasach naprawdę łatwo jest wpaść w króliczą norę z nastawieniem negatywnym” – przyznał Holdenried. „Ale nie wiem… Chcę po prostu wnieść radość i pozytywne nastawienie, kiedy gram”.

„W żadnym wypadku nie było to łatwe. Było ciężko. Ale ten zespół trzymał się razem” – dodaje Van Dyke.

Tymczasem profesor medycyny Uniwersytetu Waszyngtońskiego Scott Tykodi twierdzi, że przypadek Mii był trudny, biorąc pod uwagę niezwykłe okoliczności.

Reklama

Onkolog zauważa, że ​​ograniczone możliwości leczenia utrudniają postawienie diagnozy. Coś, co było nawet trudne do przetrawienia przez lekarzy.

„Średni wiek diagnozy raka nerki to połowa lat 60.” – twierdzi ekspert. „Tak więc większość naszych pacjentów to osoby starsze, z którymi spotykamy się codziennie. Rzadko zdarza się, aby ktoś w wieku Mii miał taką diagnozę.”

Niestety, obecnie nie ma programu badań przesiewowych w kierunku raka nerki. Tykodi ma jednak nadzieję, że historia Mii pomoże wezwać do zmian.

Utrzymuje, że „mia, będąc tak dostępną, występującą w mediach społecznościowych i informującą ludzi o swojej diagnozie, dzięki czemu staje się osobą rozpoznawalną, z pewnością pobudzi ludzi do większej świadomości na temat raka nerki”.

Reklama

Jeśli chodzi o to, jak husky posuwają się do przodu, czy uda im się pokonać przeciwności losu, ich książkowe zakończenie obejmuje mistrzostwo kraju.

Po raz pierwszy od 2019 roku są gospodarzami meczu turnieju NCAA. W tym sezonie pokonali Seattle-U w rundzie otwarcia, zanim przegrali z południową Florydą.

Tym razem wchodzą do gry jako 4-rozstawieni. Ich turniej rozpoczyna się od ciężkiego testu przeciwko drużynie z Montany, która nie przegrała od 26 wrześniat.

Wiemy również, że zwycięzca zmierzy się z Arkansas po tym, jak Razorbacks w piątkowe popołudnie odnieśli zwycięstwo (1:0) nad Dartmouth. To ustawia 2II-Rundne starcie z Husky lub Grizz w przyszły czwartek.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj