60-letnia kobieta została aresztowana pod zarzutem „nieumyślnego spowodowania śmierci” po śmierci trzech osób w domu opieki w Swanage w Dorset.
Nadinspektor Neil Third z Zespołu Dochodzeniowego ds. Poważnych Przestępstw powiedział: „Składamy najszczersze myśli i składamy kondolencje rodzinom i bliskim osób, które tragicznie zginęły. Funkcjonariusze wspierają ich.
„W ramach naszego dochodzenia dokonaliśmy jednego aresztowania, abyśmy mogli ustalić, czy miały miejsce działania lub zaniechania stanowiące rażące zaniedbanie, i zebrać jak najwięcej informacji o tym, co się wydarzyło.
„Należy zauważyć, że proces aresztowania zapewnia również pewną ochronę prawną osobom fizycznym i proszę, aby media i opinia publiczna unikały dalszych spekulacji teraz, gdy toczy się postępowanie sądowe.
„Wiemy, że mieszkańcy Swanage ogromnie odczują skutki tego zdarzenia i chcielibyśmy podziękować wszystkim za opiekę i szacunek okazany przez cały dzień”.
Dodał: „Nasz lokalny zespół policji sąsiedzkiej będzie pod ręką, aby zapewnić wsparcie – wiemy, że to trudny czas i robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zminimalizować wpływ na społeczność, gdy prowadzimy dochodzenia w okolicy”.
Orzeczenie to nadeszło, gdy społeczność Swanage zebrała się, aby pomóc ewakuowanym mieszkańcom domów opieki, którzy zostali przewiezieni do pobliskiego kościoła Wszystkich Świętych.
Lokalna piekarnia The Italian Bakery przekazała kilka pudełek z ciastami, aby pocieszyć ewakuowanych mieszkańców domu opieki.
Szef domu opieki kupił nawet ryby z frytkami z lokalnej restauracji Harlees, aby rozweselić pomocników i starszych mieszkańców.
Mieszkańcy domu opieki Gainsborough, którzy ukrywali się w kościele Wszystkich Świętych, są przenoszeni do bardziej odpowiednich lokali, powiedział agencji prasowej PA wielebny Jo Levasier.
Około 40 osób schroniło się w kościele przy Redcliffe Road w Swanage w Dorset po ewakuacji z domu opieki w związku z podejrzeniem wycieku tlenku węgla.
W wyniku zdarzenia, które miało miejsce w środę rano, zginęły trzy osoby, a cztery trafiły do szpitala.
Widziano osoby z noszami i wózkami inwalidzkimi, które wchodziły do kościoła, aby przenieść mieszkańców do alternatywnego zakwaterowania.