Kontynuował: „Dwa domy, a oni mieszkają mniej więcej niedaleko siebie. Jest to dla nich kwestia wygody, ale z pewnością nie jest to coś, na co zgodzi się opinia publiczna, parlament i rodzina królewska.
„Ich działalność, historyczna wizyta państwowa w Watykanie, gdzie król modlił się z papieżem Leonem i uroczystym powitaniem prezydenta Zełenskiego, wszystko to zaczyna być przyćmione”.
Uważa się, że Andrew mógłby również otrzymać pewne odszkodowanie, gdyby spakował się i opuścił Royal Lodge, ponieważ ma dzierżawę nieruchomości do 2078 roku.
Chociaż Andrew płaci tylko czynsz za ziarno pieprzu, wniósł początkową opłatę w wysokości 1 miliona funtów za pobyt w 30-osobowej rezydencji, a także przekazał 7,5 miliona funtów na remonty.

















