Mikroskop NFL nie jest sprawiedliwy. Zanim przejdziemy do całości Rozdroże kontuzji w drużynie San Francisco 49ers — co naturalnie wywrze ogromną presję na rozgrywającego Brocka Purdy’ego — musimy realistycznie podchodzić do tego, jak krytycy odbierają niektóre początkujące gwiazdy.

Dla niektórych oczekiwania, presja i obwinianie po prostu stają się coraz większe. Można by argumentować, że wśród młodych, odnoszących sukcesy rozgrywających w lidze, ma to było dla Purdy’ego najważniejsze. Wśród swoich rówieśników często wydaje się, że jest najszybciej krytykowany, poddawany w wątpliwość, odrzucany lub że jego osiągnięcia są sprowadzane do bycia produktem ubocznym kogoś lub czegoś innego. Wielokrotnie jego zwycięstwa lub statystyki były przedstawiane jako dzieło głównego trenera Kyle’a Shanahana lub skupiane na wielkości lub dominacji Christiana McCaffreya, Deebo Samuela, George’a Kittle’a i innych.

Siła napędowa stojąca za tym postrzeganiem również nie jest dobrze ukryta. Purdy nie jest klasycznie duży w ramie, jeśli chodzi o statystyczne ideały na pozycji rozgrywającego. Siła jego ramienia nie należy do najlepszych w lidze, a jego kreatywność pozostaje w tyle za cudami spoza struktury, które potrafią zmienić złą grę w dobry wynik. I oczywiście, Purdy został wybrany jako ostatni w drafcie NFL w 2022 r. — co wywołuje podświadome i błędne wrażenie, że Purdy jako zawodnik osiąga ponadprzeciętne wyniki, zamiast uzasadniać racjonalną ocenę, że drużyny NFL po prostu nie sprostały jego oczekiwaniom.

Mówiąc najprościej, w ten sposób Purdy wielokrotnie otrzymuje upartą etykietę „systemowego rozgrywającego” — poprzez warstwowy proces skupiania się na tym, czego nie może zrobić lub czego nie zrobił, jednocześnie przekształcając swoje osiągnięcia w zbieg okoliczności w swoim otoczeniu. Ponownie, to niesprawiedliwy mikroskop. Ale jego krytycy również nie przejmują się tym. Dopóki Purdy nie zrobi czegoś, co przewyższy talent składu 49ers i strukturę trenerską, wątpliwości, zniewagi i lekceważenia będą trwać.

Wszystko to prowadzi nas do tego momentu w sezonie NFL 2024. I sytuacji, która daje Purdy’emu okazję, aby zacząć wpychać swoich niedowiarków w ciasny narożnik ich własnej konstrukcji. Trzecioroczny rozgrywający, którego wysoki poziom gry był często skreślany jako praca kogoś innego teraz czuje się bardziej samotny niż kiedykolwiek w swojej karierze. Wideout Deebo Samuel? Nie zagra od tygodni z powodu naciągnięcia łydki. Running back Christian McCaffrey? Potencjalnie nie zagra od miesięcy z powodu zapalenia ścięgna Achillesa. Nawet tight end George Kittle nagle leczy naciągnięty mięsień dwugłowy uda i opuszcza treningi w tym tygodniu, co rzuca pewne wątpliwości na jego dostępność w niedzielnym meczu z Los Angeles Rams.

Dokładny opis każdej drużyny NFL tracącej tyle talentów ofensywnych na raz: katastrofa. Dla Purdy’ego to zarówno okazja, jak i wyzwanie. Ponieważ teraz bardziej niż kiedykolwiek ciężar ofensywy spada na niego. W końcu przyjęto tezę, że siła ataku Shannana nie jest taka sama bez Samuela Lub McCaffrey. Ale bez obu? To tak, jakby Shanahan zaplanował kolację zbudowaną wokół steka i ziemniaków, a teraz nagle nie ma ani steka, ani ziemniaków.

Oczywiście, trener i jego rozgrywający muszą i tak iść naprzód, korzystając z pozytywnej strony, która się pojawiła: tak czy inaczej, 49ers spędzą sporo czasu, aby dowiedzieć się, czy Purdy ma zdolność do podniesienia, a może nawet samodzielnego poprowadzenia San Francisco. A w trakcie tego procesu dostarczą jakiegoś rodzaju demonstracyjne dowody, aby udowodnić lub obalić utrzymującą się krytykę dotyczącą tego, czy Purdy jest produktem systemu Shanhana, czy korzenia palowego, który go zakotwicza.

Nadchodzi w kluczowym momencie, ponieważ Purdy zamierza rozpocząć negocjacje w sprawie przedłużenia kontraktu w okresie poza sezonem. Na razie ma jeszcze jeden niezwykle tani rok w ramach czteroletniego kontraktu nowicjusza, za który w 2025 r. zapłaci mu się nieco ponad 1,1 mln dolarów. Przez całe lato źródła w organizacji wielokrotnie wskazywały Yahoo Sports, że Shanahan już wcześniej zobowiązał się do przedłużenia kontraktu z Purdym z elitarnym kontraktem rozgrywającego. Ale kontekst tego zdarzenia był również pod założeniem, że atak 49ers pozostanie zdrowy, a Purdy będzie nadal pokazywał, jak dobrze się w nim odnajduje. Czego nikt nie mógł przewidzieć, to to, co dzieje się teraz — rozdroże kontuzji, które uzbroi Shanahana w nową informację. A konkretnie, okno na to, jak Purdy reaguje na wyzwanie wdrażania rozkazów Shanahana z mniejszą obsadą postaci.

Rozgrywający 49ers Brock Purdy wbiegnie na boisko w tę niedzielę i co najmniej kilka kolejnych bez większej części swojej broni. Jak będzie wyglądał? (AP Photo/Stacy Bengs)Rozgrywający 49ers Brock Purdy wbiegnie na boisko w tę niedzielę i co najmniej kilka kolejnych bez większej części swojej broni. Jak będzie wyglądał? (AP Photo/Stacy Bengs)

Rozgrywający 49ers Brock Purdy wbiegnie na boisko w tę niedzielę i co najmniej kilka kolejnych bez większej części swojej broni. Jak będzie wyglądał? (AP Photo/Stacy Bengs)

Czy występy Purdy’ego wpłyną na jego potencjalne przedłużenie kontraktu? W pewnym sensie nie, ponieważ od ponad roku jest dość jasne, że Shanahan czuje się komfortowo, wiążąc swój wóz z Purdym na dłuższą metę. Ale w innym sensie Purdy z pewnością mógłby wpłynąć na to, gdzie dokładnie to przedłużenie mogłoby wylądować. Jeśli będzie miał poważne problemy, może to dać 49ers dźwignię do majstrowania przy tym, jak daleko poza granicę 50 milionów dolarów za sezon są gotowi się posunąć, jeśli. Z drugiej strony, jeśli Purdy będzie nadal grał na wysokim poziomie pomimo strat na pozycji umiejętności, jest prawie pewne, że zostanie najlepiej opłacanym graczem ligi (z zarobkami przekraczającymi 60 milionów dolarów za sezon), gdy obie strony dojdą do porozumienia.

Oczywiście, to tylko składnik pieniężny. Myślę, że jest tu jeszcze jedna bardzo istotna zaleta. I to jest Pragnienie Purdy’ego, by być widocznym jako jeden z najlepszych i najbardziej konsekwentnie dominujących rozgrywających w lidze. Mówił o tym więcej niż raz poza sezonem, a kiedy odwiedziłem go w lipcu, przekazał coś interesującego na temat swojego uzasadnienia dla powiedzenia na głos, że chce być dominującym graczem: Chciał, aby jego koledzy z drużyny i ludzie w organizacji 49ers to dostrzegli… i chciał, aby słowa te wychodziły z jego własnych ust.

W rzeczywistości ogłaszał swoje intencje, by być świetnym. Co może brzmieć trochę zarozumiale, ale to most, który przekraczają praktycznie wszyscy elitarni rozgrywający. Ponieważ w pewnym momencie musisz mieć jaja, by przewodzić werbalnymi intencjami, by być świetnym, wiedząc jednocześnie, że tych deklaracji nie da się cofnąć. Palicie swoje statki i nie ma już punktu powrotu. Jedyna droga naprzód prowadzi w kierunku tego, czego chcesz… a jeśli zawiedziesz, zawiedziesz.

„Najważniejszą rzeczą jest to, że ta organizacja, moi koledzy z drużyny, moi trenerzy i ludzie tutaj, to usłyszą” – powiedział mi Purdy w lipcu. „Żeby cały świat to usłyszał, to jest to. Ponieważ świat powie to czy tamto o tobie. Ale dla mnie, ludzi, z którymi idę na wojnę w tej organizacji, myślę, że ważne jest, aby usłyszeli, jak mówię o moich celach, moich oczekiwaniach i o tym, jakie są moje standardy”.

Cóż, teraz jest na kolejnym etapie. Możesz to powiedzieć. Ale wtedy musisz być tym w najbardziej krytycznych momentach. I nie ma lepszego sposobu, aby być tym, niż podnieść swój poziom gry, gdy organizacja najbardziej cię potrzebuje. Dla 1-1 49ers ten czas jest właśnie teraz. To ten tydzień przeciwko Rams i każdy następny tydzień. W obliczu krytyków, którzy zawsze oczekiwali mniej i najmniej doceniali, i pod mikroskopem, który nie ma żadnego interesu w uczciwości.

Bardziej niż w jakimkolwiek innym momencie swojej młodej kariery, Purdy ma szansę na replikę. A jeśli słuchałeś tego poza sezonem, to przygotowywał się do tego końcowego argumentu przez długi, długi czas.

Source link