Grecja znajduje się obecnie w kryzysie, ponieważ pożary w dalszym ciągu pustoszą kraj, a z żywiołem walczy około 350 strażaków, 18 samolotów zrzucających wodę, 34 pojazdy i sześć helikopterów. płomień która wybuchła w niedzielę.
Pożar wybuchł w pobliżu nadmorskiego miasteczka Xylokastro na półwyspie Peloponez, około 120 km na zachód od Ateny.
Mówi się, że jest to największy z 27 pożarów, które wybuchły na obszarach leśnych i rolniczych na całym terytorium kraju Grecja przez około 48 godzin. Pożar w Koryncie w pobliżu Xylokastro miał miejsce w gęstym górskim lesie, do którego nie można łatwo dotrzeć i który został podsycony przez silny wiatr.
Władze greckie znalazły ciała dwóch osób – podało greckie Ministerstwo Ochrony Obywateli. W niedzielę późnym wieczorem zgłoszono zaginięcie dwóch lokalnych mieszkańców.
Według Reutersa w niedzielę nakazano ewakuację mieszkańcom kilku pobliskich wiosek.
Według ostrzeżenia o „poważnym pożarze” spłonęło 77 kilometrów kwadratowych, czyli prawie 30 mil kwadratowych.
Jednak mówi się, że pożar został w dużej mierze opanowany dzięki wysiłkom, które rozpoczęły się w poniedziałek wcześnie rano – podała straż pożarna. Mówi się, że 22 z pożarów zostały już opanowane.
Lasy, które przedarł się przez ogień, wyschły na skutek ciepłej wiosny i gorącego lata zmiany klimatycznepoinformował lokal 10.
W poniedziałek udało się opanować także inny pożar w pobliżu Andravida na zachodnim Peloponezie, ale strażacy pozostają w pogotowiu w związku z zaostrzeniami płomieni – podała straż pożarna.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy władze greckie musiały uporać się z ponad 4500 pożarami lasów, które doszczętnie wysuszyły obszary wiejskie z powodu przedłużającej się suszy i fal upałów na początku lata, co uznano za najniebezpieczniejszy sezon pożarów od dwóch dekad.
W sierpniu wielki pożar przetoczył się przez góry na północ od Aten, niszcząc kilka domów, zagrażając rezerwatom przyrody i zabijając jedną osobę. Z ogniem walczyło blisko 700 strażaków, 190 wozów strażackich i 33 samoloty zrzucające wodę. Ewakuowano ponad 25 miast i wsi, a co najmniej 78 domów nie nadawało się do zamieszkania.
W związku z tym władze stwierdziły, że obszary spalone tego lata są o około 25 procent mniejsze niż średnia roczna z ostatnich 20 lat.
Część tego może być wynikiem dużego inwestycja w dodatkowych samolotach zrzucających wodę, dronach ostrzegawczych i innym sprzęcie, który umożliwił strażakom znacznie szybsze ugaszenie większości pożarów.