Książę Jerzy przygotowuje się na „wielki rok” przed nauką, as Książę William I Księżniczka Kate Zdaniem królewskiego eksperta, prawdopodobnie podjęli już decyzję co do przyszłości swoich dzieci.
Drugi w kolejce do tronu, 11, obecnie uczęszcza do klasy 7. w szkole Lambrook School w Berkshiregdzie dołącza do niego rodzeństwo, Księżniczka Charlottedziewięć i Książę Ludwiksześć.
George pozostanie w Lambrook do ukończenia 13 lat, ale jego kolejne kroki znalazły się w centrum dyskusji w ciągu ostatniego roku, a wiele osób spekulowało, gdzie zostanie wysłany do szkoły.
W ciągu ostatnich kilku lat sugerowało to kilka raportów Książę William i księżna Kate byli rozdarci pomiędzy Eton College w Berkshire i Marlborough College w Wiltshire – odpowiednio, ich macierzyste uczelnie.
Jednak ekspertka ds. rodziny królewskiej, Jennie Bond, zasugerowała, że młody członek rodziny królewskiej może udać się do zupełnie innej szkoły i miejsca, w którym oboje rodzeństwa będzie mogło do niego dołączyć, gdy nadejdzie czas.
Powiedziała OK!: „Ważny rok dla George’a… Wyobrażam sobie, że decyzja o tym, gdzie dalej pójdzie, została już właściwie przesądzona. Mógłbym postawić na Wellington College.
„To tylko pół godziny drogi od Windsoru; uczniowie mogą korzystać z internatu (w pełnym wymiarze godzin lub co tydzień) lub być studentami dziennymi.
„I ogromny plus… to obiekt koedukacyjny, co oznacza, że cała trójka mogłaby tam w przyszłości pojechać. Według mnie brzmi idealnie!”
W innym miejscu pani Bond pochwaliła decyzję Williama i Kate o pozostawieniu dzieci z Walii razem w szkole w czasie, który nazwano „trudnym rokiem” dla rodziny w związku z przyszłą diagnozą raka u królowej Queen.
W zeszłym roku Kate wzięła trochę urlopu z obowiązków królewskich, po tym jak zdiagnozowano u niej pewien rodzaj raka i przeszła profilaktyczną chemioterapię.
We wrześniu królowa ogłosiła, że zakończyła leczenie i nie może się doczekać powrotu do królewskiego życia.
Podczas rekonwalescencji Kate dzieci z Walii normalnie uczęszczają do Lambrook.
Pani Bond dodała: „Zawsze uważałam, że trzymanie dzieci razem w pierwszych latach nauki w szkole było mądrą decyzją… i myślę, że to w dużym stopniu się potwierdziło, zwłaszcza w tym ostatnim trudnym roku.
„To musiało być dla nich ogromne pocieszenie, że mogli przebywać razem w szkole, gdy życie w domu było pełne niepokojów (niezależnie od tego, jak bardzo William i Catherine próbowali ich chronić).
„Wygląda na to, że szkoła dobrze je chroniła i zachowała zadziwiającą dyskrecję w stosunku do tego, co się dzieje. Dzieci zasługują na tę ochronę w tym dla nich wytrącającym z równowagi momencie”.