Książę Sussexu, Książę Harry, wyraził swoje zaangażowanie w pozostanie w Stanach Zjednoczonych pomimo potencjalnych problemów związanych z jego statusem wizowym Donalda Trumpareelekcję.

Od 2020 r. Książę Harry40 lat i jego żona Meghan Markle mieszkali w Montecito w Kalifornii i oświadczył, że będą nadal mieszkać w kraju, w którym on i jego dzieci, Archiego-Harrisona Mountbattena I Księżniczka Lilibet, „bardzo lubię żyć”.

Przemawiając na szczycie DealBook w New York Times, Książę Harry podkreślił korzyści płynące z życia w USA, powołując się na możliwość angażowania się ze swoimi dziećmi w zajęcia, których „bez wątpienia nie byłby w stanie wykonywać w Wielkiej Brytanii”. Podkreślił, że skupia się na byciu oddanym mężem i ojcem, stwierdzając: „Bardzo podoba mi się życie tutaj i wychowywanie tutaj moich dzieci”.

Książę Harry od czasu przeprowadzki prawie pięć lat temu odwiedził Wielką Brytanię kilka razy, głównie z powodu ważnych wydarzeń, takich jak pogrzeb królowej Elżbiety II i hołd złożony jej zmarłej matce, Księżna Diana.

Jednak jego obecność w USA spotkała się z krytyką ze strony konserwatywnej Heritage Foundation, która zakwestionowała jego status wizowy, cytując fragmenty jego wspomnień Spare z 2023 roku, w których omawia on używanie marihuany, kokainy i grzybów psychodelicznych.

Fundacja Heritage przygotowała pozew, prosząc amerykańskiego sędziego o ujawnienie, czy Książę Harry oficjalnie przyznał się do zażywania narkotyków, ponieważ takie przyznanie się może potencjalnie przeszkodzić w ubieganiu się o wizę.

Fundacja utrzymywała, że ​​takie przyjęcie „zazwyczaj powoduje, że taka osoba nie jest dopuszczona do wjazdu” do Stanów Zjednoczonych. Jednak we wrześniu amerykański sędzia Carl Nichols orzekł, że opinia publiczna „nie jest szczególnie zainteresowana ujawnianiem danych imigracyjnych księcia”, jak podaje Lustro.

Następnie stwierdził: „Jak każdy cudzoziemiec, książę ma uzasadniony interes w zakresie prywatności w związku ze swoim statusem imigracyjnym”.

Sędzia Nichols stwierdził, że interes publiczny w ujawnieniu Książę Harrydane dotyczące imigracji „przeważają interes prywatności księcia”. Od tego czasu fundacja złożyła nowy dokument sądowy, próbując wznowić sprawę, argumentując, że administracja Bidena nie pozwoliła prawnikom na wgląd w prywatne pisma składane sędziemu.

Nile Gardiner, dyrektor Centrum Wolności Margaret Thatcher przy The Heritage Foundation, zasugerował niedawno, że po wyborze Donalda Trumpa„będziemy świadkami ujawnienia akt Harry’ego przez następną administrację USA”.

Source link