Rodzina królewska co roku spędzają Boże Narodzenie w Sandringham, i ten rok nie będzie wyjątkiem.
Chociaż członkowie rodziny królewskiej zawsze wydają się niezwykle szczęśliwi w tym wielkim dniu, zwłaszcza podczas porannych spacerów do i z kościoła, wydaje się, że nie wszyscy byli wielkimi fanami uroczystości, ponieważ zmarła księżna Diana podobno „nienawidziła” spędzać wakacje w Sandringham.
Według biografa królewskiego Andrew Mortona zmarła tragicznie w 1997 r. księżna Diana nie tylko nie spodobała się temu wydarzeniu, ale także „zawstydziła się”, gdy dowiedziała się o jednej tradycji kultywowanej każdego roku w rodzinie.
Morton, autor bestsellera Diana: Her True Story, powiedział, że zmarła księżniczka spędziła swoje pierwsze Święta Bożego Narodzenia w Sandringham w 1981 roku i przyniosła rodzinie „przemyślane i drogie prezenty”. Raporty „Vanity Fair”.
Jednak według doniesień członkowie rodziny królewskiej wolą zamiast tego dawać sobie żartobliwe prezenty, a księżna Anna podobno dała kiedyś Dianie uchwyt na papier toaletowy.
Podobno nie spodobało się to księżnej, która poświęcała czas i pieniądze na kupowanie osobistych prezentów dla każdego członka rodziny, mimo że była w ciąży i cierpiała na silne poranne mdłości. Książę William.
Zdaniem „Lustra” Księżna Diana powiedziała Mortonowi: „To było bardzo napięte. Wiem, że dałem, ale nie pamiętam, żebym był odbiorcą. Czy to nie jest okropne?
„Ja rozdaję wszystkie prezenty, a Charles podpisuje karty. (To było) przerażające i bardzo rozczarowujące. Żadnych hałaśliwych zachowań, dużo napięcia, głupich zachowań, głupich żartów, które osoby z zewnątrz uznałyby za dziwne, ale osoby z wewnątrz zrozumiałe”.
Dianie podobno nie podobał się także cały dzień, w tym sposób, w jaki został zorganizowany.
W książce Kitty Kelly „The Royals” wieloletni fryzjer Diany, Richard Dalton, podobno wymienił powody, dla których Diana nie lubiła Sandringham na Boże Narodzenie.
Według magazynu Peoplepowiedział: „Powiedziała mi, że jest przeraźliwie zimno i kolacja musi się skończyć o 15:00. Rodzina królewska musiała oglądać w telewizji bożonarodzeniowe przesłanie królowej. Diana powiedziała, że to był występ dowódczy.
Chociaż Dianie nie podobały się uroczystości w Sandringham, wygląda na to, że nie dotyczy to jej najstarszego syna Książę William42 lata, który wydaje się podekscytowany możliwością spędzenia tego roku z resztą rodziny królewskiej wraz ze swoją żoną, księżniczką Kate i trójką dzieci.
W zeszłym tygodniu na zaręczynach przyszły król wyjaśnił, jak 45 członków jego rodziny mieli zebrać się w jednym pokoju, w którym, jego zdaniem, byłoby „hałaśliwie”. Książę powiedział również, że ma nadzieję, że tego wielkiego dnia uda mu się miło spędzić czas na spacerach z psami.