Podczas zmarła królowa Elżbieta II Miała dobrą reputację z dobrze traktowania swoich pracowników, wydaje się, że to samo nie zawsze można powiedzieć o jej siostrze, księżniczce Margaret. Jako starszy członek rodziny królewskiej Margaret miała prawo do posiadania personelu w jej Beck i Call, i wygląda na to, że nie zawsze traktowała ich najlepiej.
Zostało to ujawnione przez byłą pokojówkę w Kensington Palace, która pracowała w królewskim gospodarstwie domowym w latach 50. XX wieku. Pokojówka, która nie została nazwana publicznie, podobno powiedziała autora królewskiego Toma Quinna, że powiedziano jej, żeby nie patrzyła na Margaret ani nie rozmawiała z nią, chyba że z nią rozmawiano. Pokojówkę kazano również odsunąć się na bok i spojrzeć w dół, jeśli poznała księżniczkę w korytarzu.
Jednak pokojówka przypomniała sobie jeden incydent, który wykazał, że chociaż Margaret mogła być rufy, była również bardziej wrażliwa niż wyglądała na zewnątrz.
Źródło mówiło: „Raz odebrała mi głowę – nie pamiętam, dlaczego, ale coś zamulałem.
„W każdym razie byłem wtedy bardzo młody i czułem się od razu płaczliwy. Musiała zauważyć, ponieważ powiedziała:„ Nie zwróćcie uwagi na mnie. Jestem tylko złym starym diabłem, który nie może na to poradzić ”.
„Nigdy o tym nie zapomniałem, ponieważ był to jedyny raz, kiedy widziałem jej bardziej wrażliwą stronę”.
Oprócz czasami przybierania ostrego tonu z personelem, Margaret – która niestety zmarła w 2002 roku – była również znana z tego, że była dość wymagająca.
W filmie dokumentalnym Sług królewskich były doradca pałacu powiedział, że księżniczka jest palaczem łańcucha do tego stopnia, że podobno zażądałaby, aby członek personelu stanął obok niej popielniczka.
Autorka Anne de Courcy powiedziała również kiedyś, że księżniczka często traktowała personel „niewielki” i miała „szalone wymagania”.