. Unia Europejska ostrzegł Donald Trump staje w obliczu silnej odpowiedzi, jeśli narzuci taryfy na blok.
Rzecznik Komisji Europejskiej powiedział, że UE nie jest świadoma żadnych dodatkowych taryf nakładanych na produkty bloku, ale Bruksela „zdecydowanie zareagowałaby” każdemu partnerowi handlowi, który „niesprawiedliwie lub arbitralnie” nakłada je na towary UE.
Powiedzieli, że taryfy, które są skutecznie podatkami nałożonymi na towary importowane z innych krajów, tworzą „niepotrzebne zakłócenia gospodarcze” i inflację paliwa, ponieważ podnoszą ceny firm, które przekazują podwyżki cen dla konsumentów.
Rzecznik powiedział, że stawką było wiele, dodając taryfy dla wszystkich stron, a UE wspiera niskie taryfy w celu zwiększenia wzrostu i stabilności ekonomicznej w ramach silnego, opartego na zasadach systemu handlu.
Ostrzeżenie Brukseli pojawia się po tym, jak prezydent USA powiedział dziennikarzom w piątek (31 stycznia) „Absolutnie” nakładał na UE taryfyoskarżając blok o traktowanie Stanów Zjednoczonych „tak okropnie”.
Rozmowa o taryfach wzrosła od piątku, kiedy Trump ogłosił kary handlowe przeciwko Kanadzie, Meksyku i Chinywywołując wojnę handlową z najbliższymi sąsiadami USA i geopolitycznym rywalem.
Premier Kanady Justin Trudeau i prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum Zamówili taryfy odwetowe na towary od USA w odpowiedzi.
Administracja Trumpa narzuciła szerokie taryfy w wysokości 25% na towary z Kanady i Meksyk oraz 10% importu z Chin.
Trudeau ogłosił Kanada Odpowiedzi 25% taryfami na towary amerykańskie o wartości 155 miliardów dolarów, w tym alkohol, meble i sok pomarańczowy. Zasugerował nawet, że Kanadyjczycy nie powinni kupować nam produktów ani jechać na wakacje w USA.
Lider USA odpowiedział w niedzielę (2 lutego), krytykując nadwyżkę handlową Kanady ze Stanami Zjednoczonymi i twierdząc, że bez niej Kanada przestaje istnieć jako realny kraj.
Napisał w mediach społecznościowych: „Surowy, ale prawdziwy! Dlatego, Kanada powinna stać się naszym cenionym 51. stanem. Znacznie niższe podatki i znacznie lepsza ochrona wojskowa dla mieszkańców Kanady – i bez taryf! ”
Prezydent Meksyku ogłosił tylko, że jej kraj narzuci taryfy odwetowe, wspominając ani stawkę, ani produkty.
Naukowcy i dyplomaci w Meksyku skrytykowali „klauzulę odwetową” w tym Trump, która grozi podniesieniem poziomu taryf jeszcze wyższych, jeśli kraje docelowe cofną się.
Chiny podały, że zakwestionują taryfy Trumpa w Światowej Organizacji Handlu i weźmie „kontratak”, nie podając konkretnych szczegółów. Pekin wezwał Waszyngton do „zaangażowania się w Frank Dialogue” i „wzmocnienia współpracy”. Azjatycki gigant opisał również fentanyl jako „problem Ameryki”, wskazując na „niezwykłe” wyniki w zwalczaniu narkotyków z USA.
Zamówienia taryfowe Trumpa mówią, że są one konsekwencją nielegalnej imigracji i przemytu narkotyków. Dzieje się tak pomimo doniesień rządowych USA, które pokazują, że nieautoryzowane przejścia graniczne z Meksyku spadły w ciągu ostatniego roku, a napady leku fentanylu wzdłuż północnej granicy są stosunkowo niskie.
Ale Zakon Trumpa w Meksyku twierdzi, że handlarze narkotyków i rząd kraju „mają nie do zniesienia sojuszu”, który „zagraża bezpieczeństwu narodowym Stanów Zjednoczonych”.
Jego rozkaz w Kanadzie mówi, że meksykańskie kartele działają w tym kraju i twierdzi, że pomimo skromnej ilości przechwyconej fentanylu, wystarczy zabić „9,5 miliona Amerykanów”.
Zamówienie w Chinach twierdzi, że Pekin stanowi „bezpieczną przystępkę” organizacjom przestępczym do „prania przychodów z produkcji, wysyłki i sprzedaży nielegalnych syntetycznych opioidów”.
Są to podane powody prawne, ale Trump wyraził głęboki podziw dla taryf w ogóle, twierdząc, że uczynią Stanów Zjednoczonych bogatszymi.