Trzykrotna medalistka olimpijska i czterokrotna mistrzyni świata w narciarstwie Lindsey Vonn wraca do narciarstwa pięć lat po przejściu na emeryturę po Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w 2018 roku. O jej decyzji poinformował w czwartek „New York Times”.
Tego lata i jesieni Vonn spędził czas na treningach na śniegu w Nowej Zelandii i Europie, po czym ponownie dołączy do amerykańskiej drużyny narciarstwa i snowboardu — rozpoczynając w ten weekend treningi w Kolorado.
Co więc zmieniło się w przypadku Vonn? Dlaczego zdecydowała się wrócić, choć nigdy tego nie planowała? Wszystko dotyczy jej prawego kolana, które przez wiele lat jazdy na nartach zostało poważnie uszkodzone w wyniku wypadków. W swojej karierze przeszła wiele operacji i przez dłuższy czas nie mogła jeździć na nartach (a nawet chodzić) bez bólu. To właśnie skłoniło ją do przejścia na emeryturę, ale ból nie ustał.
Chcąc w końcu żyć bez bólu, Vonn zdecydowała się na operację wymiany stawu kolanowego na początku tego roku. Wyniki były zdumiewające. Miesiąc po operacji Vonn powiedziała „The Times”, że jest w stanie wyprostować prawą nogę, czego nie była w stanie zrobić od dziesięciu lat. Kilka tygodni później wykonywała ćwiczenia wzmacniające nogi, których nie była w stanie wykonywać od ośmiu lat.
Kiedy po operacji w końcu wróciła na narty, jej pierwsze swobodne biegi poszły tak dobrze, że skontaktowała się ze swoim byłym trenerem. Tak po prostu udali się do Nowej Zelandii na szkolenie. Vonn zaczęła pokonywać stoki tak, jak nie robiła tego od lat.
„Byłem już wtedy silniejszy i mogłem naprawdę zacząć naciskać kolano i wszystko poszło naprawdę dobrze” powiedział Vonn. „Wykonałem 15 biegów. Odkąd skończyłem 20 lat, nie zrobiłem 15 biegów w ciągu jednego dnia.
Czy Vonn wystartuje na Igrzyskach Olimpijskich w 2026 roku?
W tej chwili nic nie jest pewne dla Vonna. Wraca do jazdy na nartach i stara się nie mieć żadnych oczekiwań, ale jest Lindsey Vonn. Zadebiutowała w Pucharze Świata w wieku 16 lat i nigdy nie wstydziła się tego, jak bardzo uwielbia się ścigać. Z parą nart przypiętych do stóp i bezbolesnym prawym kolanem nie da się jej zatrzymać.
„Staram się nie wybiegać za bardzo przed siebie, bo mam sporo przeszkód do przeskoczenia” Vonn powiedziała za pośrednictwem „New York Timesa”. „Oczywiście nie robiłbym tego, gdybym nie miał nadziei na ściganie się. Mam aspiracje. Uwielbiam jechać szybko. Jak szybko mogę jechać? Nie wiem.
„Nie zamierzam jednak narażać się na porażkę. Moim celem jest czerpanie z tego przyjemności i mam nadzieję, że ta droga zaprowadzi mnie do wyścigów Pucharu Świata. Nie wróciłbym do amerykańskiej drużyny narciarskiej, gdybym nie miał takich zamiarów.
Za 15 miesięcy odbędą się Igrzyska Olimpijskie Mediolan-Cortina 2026. W tej chwili nie zobowiązała się do niczego, ale Vonn nie mogła ukryć, jak bardzo była podekscytowana możliwością powrotu na igrzyska i wzięcia udziału w jednym ze swoich ulubionych pól golfowych.
„Zawsze lubiłam ścigać się w Cortinie i odniosłam w niej wiele sukcesów” – powiedziała. „Nie wiem, co przyniesie mi następne kilka miesięcy i następne półtora roku. Dlatego nie mogę w tej chwili powiedzieć, czy jest to możliwe.”
Następnie Vonn zrobił pauzę i dodał: „Ale myślę, że wszyscy wiedzą, jak bardzo kocham Cortinę”.
Mogłaby teraz powiedzieć „nie wiem”, ale Vonn wie, że nie należy stawiać przeciwko sobie. Jeśli za 15 miesięcy w nartach i goglach znajdzie się na szczycie Cortiny, czekając na sygnał dźwiękowy, który sprawi, że zjedzie z kolejnego zaśnieżonego wzgórza, nikt na świecie nie powinien być zaskoczony.