Mama odpowiedziała „paskudnym ludziom” po tym, jak jej choinka stała się celem internetowych trolli. Joanne Rayworth poświęciła sześć godzin na ozdobienie swojej choinki, ale spotkała się z lawiną negatywnych komentarzy pod jej postem na Facebooku.

W rozmowie z Mail Online wyraziła swoją frustrację: „Jeśli komuś nie podoba się moje drzewko, to nie ma problemu” – powiedziała Joanne z Fleetwood. „Mają prawo do swojej opinii”.

„Ale opisywanie go jako tandetnego i taniego jest po prostu błędne. Starałem się nie stracić panowania nad sobą, ponieważ niektóre komentarze bardzo mnie rozzłościły. Jedna osoba powiedziała, że ​​to najgorsze drzewo, jakie kiedykolwiek widziała. Naprawdę? To było po prostu złośliwe i zraniony.”

Krytycy nie powstrzymywali się: jeden stwierdził, że choinka „w ogóle nie wygląda na bożonarodzeniową”, a inny odrzucił ją, twierdząc, że nie jest wystarczająco „tradycyjna”.

Szczególnie tnąca uwaga brzmiała: „To krzyczący śmiech na żywo, miłość”.

Choinka Joanne, ozdobiona niekonwencjonalnymi bożonarodzeniowymi barwami, takimi jak srebro, jasnoniebieski, róż i fiolet, była wyrazem wysiłku pracownika sklepu z artykułami gospodarstwa domowego Gee Tee. Jednak nie wszystkie opinie były ostre; niektórzy przedstawiali łagodniejszą krytykę.

Jeden z komentatorów zauważył: „Kiedy na to patrzę, w ogóle nie widzę Bożego Narodzenia, ale jest ładne”, a inny stwierdził: „Śliczne kolory, ale w moich oczach to nie Boże Narodzenie. Jestem bardziej tradycyjny”.

Joanne, która zainwestowała 150 funtów w wieńce i dekoracje, podzieliła się swoją miłością do okresu świątecznego: „Po prostu uwielbiam Boże Narodzenie, a moja choinka co roku wyrasta wcześnie. Zawsze lubię ją ubierać w listopadzie i uwielbiam dekorować choinki w pracy. „

Joanna opowiada o swoich wyjątkowych przygotowaniach do świąt Bożego Narodzenia, ujawniając swoją pasję do sezonowych dekoracji: „Zima jest taka ciemna i mroźna, a ja uwielbiam przesiadywać w otoczeniu dekoracji. Dzięki nim czuję się przytulnie. Co roku z niecierpliwością czekam na Boże Narodzenie”.

Jej świąteczne podejście, określane jako „kolorowe” i „piękne”, spotkało się z uznaniem w Internecie, a jeden z wielbicieli skomentował: „Zdecydowanie zrobiłaś najlepszą choinkę” – Joanna chichocze, gdy porównują jej dzieło do choinki wielkanocnej i żartobliwie odpowiada, że może po prostu zostaw to do tego czasu.

Co roku postanawia „zrobić coś nieco innego”, nawet jeśli oznacza to, że stanie się obiektem żartów w swoim miejscu pracy.

W okresie świątecznym Joanna udaje się do domu syna, gdzie zajmie się gotowaniem dla niego i jego partnera – zadanie to podejmuje się z radością. Jest zdecydowana cieszyć się wakacjami: „Tak, jadę do syna na Boże Narodzenie” – potwierdza.

„Ale ja będę gotować dla niego i jego partnera. Ale nie przeszkadza mi to. Kocham Boże Narodzenie i nikt mi ich nie zepsuje”.

Source link