FC Cincinnati Pomocnik Marco Angulo zmarł w wieku 22 lat, pięć tygodni po poważnych obrażeniach w wypadku samochodowym.

Angulo, wypożyczony w tym sezonie do ekwadorskiego klubu LDU Quito, 7 października brał udział w wypadku w stolicy Ekwadoru i 35 dni później zmarł w lokalnym szpitalu.

FC Cincinnati stwierdził w oświadczeniu: „Jesteśmy głęboko zasmuceni stratą Marco – męża i ojca, brata i syna, przyjaciela i kolegi z drużyny.

„Był radosnym, miłym młodym człowiekiem, który rozświetlał każdy pokój, do którego wszedł. Cały nasz klub opłakuje tę tragedię. Myślimy o jego rodzinie i modlimy się za niego. Był cenionym członkiem rodziny FC Cincinnati i będzie nam go brakowało.”

Angulo był jedną z pięciu osób znajdujących się w samochodzie, który uderzył w metalową konstrukcję na autostradzie, i jest trzecią ofiarą tego zdarzenia. Roberto Cabezas Simisterra, boczny obrońca Independent Juniors i Victor Charcopa Nazareno również stracili życie.

„Z głębokim bólem i smutkiem przekazujemy Państwu wiadomość o śmierci naszego zawodnika, Marco Angulo” – czytamy we wtorkowym oświadczeniu LDU Quito.

„Składamy najszczersze kondolencje jego rodzinie i bliskim. Jego odejście jest niepowetowaną stratą, która pozostawi niezatarty ślad w naszych sercach. Niech spoczywa w pokoju.”

Angulo trzykrotnie wystąpił w reprezentacji swojego kraju, a Ekwadorska Federacja Piłki Nożnej podkreśliła w oświadczeniu, że „był nie tylko świetnym zawodnikiem, ale także świetnym kolegą z drużyny”.

Angulo rozpoczął karierę w Independent Juniors w rodzinnym Ekwadorze, zanim dołączył do Independentente del Valle, a następnie do FC Cincinnati, gdzie miał kontrakt do 2025 roku.

W barwach Liverpoolu rozegrał 30 spotkań w pierwszym składzie MLS klub, zanim dołączył do LDU Quito na wypożyczeniu w tym sezonie, a ostatni z jego 18 występów miał miejsce 6 października.

Angulo pozostawił żonę i małego syna.

(Franklin Jacome/Getty Images)

Source link