AUGUSTA, Ga. – Po karmieniu jednego z najgorszych wyników w historii Masters Nick Dunlap wycofał się do swojego domu wynajmu.
Nie był już zawstydzony. Już nie.
Nie był już zły. Już nie.
Nie, teraz był po prostu rozczarowany – to ponuro, zatopione uczucie zainwestowania siebie w coś, co nie ma nic do pokazania.
I tak po Strzelanie 90 w pierwszej rundzie 89th Masters, Dunlap wysłał swojego trenera, Clarke Holter, do najbliższego celu, aby wykupić sekcję towarów sportowych.
Chwyć wszystkie piłki, powiedział mu Dunlap. Nie miało znaczenia markę. Nie miało znaczenia kolor. Nie miało znaczenia charakterystykę lotu.
Po prostu zdobądź kilka wartych wiader.
Kiedy Holter wrócił, Dunlap udał się na podwórko, włożył koszulkę do ziemi i szarpnął strzał po strzale w lesie, szukając zakończenia swojego powtarzającego się koszmaru.
„To frustrujące” – powiedział. „Trudno włożyć w coś wszystkiego i poczuć się, jakbyś się nie poprawił”.
Warto się tutaj zatrzymać, aby pamiętać, że Dunlap nie jest jakiś przepełniony junior lub fluky kwalifikator lub starzejącym się wojownikiem już dawno. Ma 21 lat i poprawnie rozliczał się jako jedno z kolejnych zjawisk gry. Piętnaście miesięcy temu Dunlap stał się pierwszym amatorem od czasu Phila Mickelsona w 1991 roku, który wygrał na PGA Tour jako amator. W tym tygodniu na Kalifornii zastrzelił 29 pod par i pokonał Xandera Schauffele i Justina Thomasa i 141 innych.
W tym czasie Dunlap był tylko studentem drugiego roku w Alabamie, chętnym, aby jeździć na najbardziej konkurencyjnej trasie na świecie przy zwolnieniu sponsora. Nie miał oczekiwania na wygraną; Zyskałby po prostu cenne doświadczenie, mam nadzieję, że pokrojony jest, a następnie wróci do Tuscaloosa, aby kontynuować swoją karierę w college’u.
Ale nie tak to się rozegrało. Gdy tylko wylał się na 18, jego życie zostało na zawsze zmienione. Z zwycięstwem miał możliwość natychmiastowego członkostwa w PGA Tour. Dostęp do pieniędzy, rangi na świecie, podpis. Chcąc wrócić do szkoły, swoich przyjaciół i kolegów z drużyny oraz jego wygodne życie, brzmiało słodko i ujmująco; To po prostu nie było praktyczne, nie w obecnym środowisku wycieczkowym.
Tak więc Dunlap stał się zawodowcem, przeżył kilka rosnących bólów, gdy dowiedział się o życiu pro w czasie rzeczywistym, a potem był wystarczająco latem, aby wygrać Ponownie. Wkrótce był aż do 30. pozycji w światowych rankingach. Certyfikowany stadnina.
W tym sezonie również miał kilka jasnych miejsc: pierwszej dziesiątki w Sony, kolejny przyzwoity pokaz w charakterystycznym wydarzeniu w Torrey Pines. Ale problemy zaczęły wyciekać w jego huśtawce w grudniu ubiegłego roku i stopniowo pogorszyły się. Przez ostatnie kilka tygodni, poza koszulką, miał niewielką wskazówkę, w której zmierzała piłka. Wielkie liczby zaczęły pojawiać się. 80 w piątek w Bay Hill. W następnym tygodniu, kolejnych 80 w TPC Sawgrass. Co gorsza, wciąż były jego statystyki jazdy: 186th w trasie. Martwy ostatni. Utrata więcej niż półtora strzału na boisku z kierowcą za każdym razem, gdy go przyczynił.
„Uderzam setki piłek golfowych, których nie wszyscy mogą zobaczyć” – powiedział. „Robię to sam i to nie jest lepsze, więc jest to dość frustrujące”.
Potem przyszedł w czwartek do Masters i nie było żadnych kryjówek, a jego wady huśtawki odsłonięte w niewyobrażalny sposób. Grał z niewłaściwych fairwayów i uderzył tylko sześć zieleni i strzelił 18-over 90, mimo że nie był trzech zielony.
„To tak, jakby próbować wycisnąć więcej niż to, co możesz, a następnie przywiązać na to większy nacisk i spróbować to zrobić. Właśnie tam jestem teraz na tee” – powiedział Dunlap. „Próbuję zrobić coś, co nie sądzę, że będzie działać przede wszystkim, więc bardzo trudno jest tam wejść i zobaczyć coś dobrego”.
Szok w pierwszej rundzie Dunlap nie był najwyższym wynikiem w historii mistrzów-ten zaszczyt oficjalnie należy do Charliego Kunkle’a, który strzelił 95 w 1956 roku-ale wysłał Dunlapa w ciemniejsze miejsce, niż kiedykolwiek mógł sobie wyobrazić rok temu. Krótko pomyślał o wycofaniu się z wydarzenia, o próbie uratowania twarzy.
„Ale nigdy bym tego nie pozwolił” – powiedział. „Nigdy nie zrezygnuję. Nigdy się z niczego nie wycofałem. Nigdy tego nie skończyłem i nie skończyłem. Jestem z tego dumny i zawsze tak będę”.
Ale Dunlap wciąż miał niepokój, gdy w piątek rano jeździł Magnolia Lane. O tym, jakie horrory mogłyby go teraz czekać.
„Miałem dziś więcej węzła w żołądku niż kiedykolwiek zaczynałem golfa” – powiedział.
Cicha z natury Dunlap próbował zebrać jak najwięcej pozytywnej energii. Po każdym ujęciu, nawet szalenie błędnych, rozmawiał z Caddy Hunterem Hamrickiem o czymkolwiek innym niż to, co się przed nimi rozwijało. Potem wrócił do strzału, daj z siebie wszystko i znowu ścigał.
Stopniowo złożył wynik. Unikając kierowcy, podniósł ptaszki na 3 i 4. Kolejny spadł na 8, nawet gdy żałośnie poza pozycją tee. Ostrożnie poruszał się po Amen Corner, nic ładnego, i dodał kolejną ptaszynę na par-5 15th.
„Moje 3-drewno na 15”-powiedział-„był pierwszą swobodną huśtawką golfową, którą prawdopodobnie miałem od czterech tygodni”.
Tak, niewiarygodnie, Dunlap miał 4 na dniu. Jedna z najlepszych rund dnia! Przeciwstawiało się całej logice i przekonaniu; Gdyby sparował w klubie, ustanowiłby rekord magistra na największą poprawę jednodniową, 22 uderzenia.
Ale Dunlap szybko przypomniał nam, że nie został magicznie naprawiony z dnia na dzień, że jest coś złamanego głęboko w środku i próbuje go naprawić przed największą publicznością roku. Zamknął ostatnie trzy dołki, ostatnie dwa po tym, jak Monster Misses odszedł, i podpisał kontrakt z 71.
„Problem nie tylko zniknął” – powiedział.
Dunlap odpowiedział od reporterów na wszystkie 21 pytań, szczerze i szczerze mówiąc, niektóre z nich trudniejsze do przeżycia niż inne. W pewnym momencie zapytano go o to, co myśli o tym profesjonalnym życiu, teraz, gdy jest w nim ponad rok, teraz, gdy doświadczył w równej mierze uniesienia i zawstydzenia.
„To jest niezwykle satysfakcjonujące, wyjątkowo upokarzające i frustrujące jednocześnie” – powiedział. „Profesjonalny golf może być bardzo samotnym miejscem, zwłaszcza gdy grasz źle. Ale to była świetna zabawa. Możesz podróżować do wielu historycznych i niewiarygodnych miejsc, takich jak ten. Próbujesz się dobrze bawić, chociaż czasami może być bardzo frustrujące, a zwłaszcza teraz trudno znaleźć coś zabawnego.
Był dumny ze swojego wyniku o wartości, odporności, z samego faktu, że w ogóle pojawił się w drugiej rundzie. Ma nadzieję, że uczucie jego pasiastego 3-drewna w dniu 15 niesie go przez kilka następnych dni, tygodni i miesięcy. Ma nadzieję, że znalazł kierunek, w którym chce iść ze swoją grą, nawet jeśli w tym wrażliwym momencie nie wie, jak się tam dostać. Ma nadzieję na lepsze wyniki w przyszłym tygodniu.
„Starałem się dzisiaj cieszyć się, co jest warte” – powiedział. „To po prostu bardzo frustrujące, że moja gra jest w tym momencie i trudno się na tym nie skupić. Jestem konkurentem i uwielbiam tę grę. Po prostu tak naprawdę mnie nie kocha”.