Prezydent-elekt Donalda Trumpa zapewniła sobie w tym tygodniu historyczne zwycięstwo wyborcze, pokonując Kamalę Harris i umożliwiając jej powrót do Białego Domu.
Zwracając się do zwolenników po zwycięstwie, Trump obiecał „uleczyć kraj” i „uczynić Amerykę ponownie wielką”.
Dodał: „Będę walczył o ciebie, twoją rodzinę i twoją przyszłość, każdego dnia będę walczył o ciebie każdym oddechem w moim ciele”.
Zwycięstwo Trumpa oznacza także, że jego żona Melania Trump ponownie będzie pełnić funkcję Pierwszej Damy.
Choć w środę Melania wydawała się zachwycona obecnością męża, z poprzednich doniesień wynika, że może mieć mieszane uczucia co do powrotu do Białego Domu.
W 2018 r. w raporcie New York Magazine zacytowano fragment książki Michaela Wolffa, w którym stwierdzono, że Melania płakała, gdy Trump zapewnił sobie zwycięstwo w wyborach w 2016 r.
Napisał, że Donald Jr. powiedział, że jego ojciec „wyglądał, jakby zobaczył ducha. Melania płakała – a nie z radości”.
Książka wywołała gniewną reakcję Melanii, która kwestionowała te twierdzenia, mówiąc: „Ta książka z pewnością będzie sprzedawana w dziale fikcji okazyjnej.
„Pani Trump wspierała decyzję męża o kandydowaniu na prezydenta i właściwie go do tego zachęcała. Była pewna, że wygra, i była bardzo szczęśliwa, kiedy to zrobił”.
Doniesienia te pojawiły się rok po tym, jak przyjaciel rodziny Trumpów stwierdził, że Melania w ogóle nie chciała zostać Pierwszą Damą.
Źródło twierdziło, że nie chciała roli „Przyjdzie piekło albo wysoka woda”.
Dodali: „To nie jest coś, czego ona chciała i nigdy nie sądził, że wygra”.
Po ujawnieniu tych twierdzeń Trump powiedział, że Melania „kocha to, co robi” jako Pierwsza Dama.
Powiedział: „Melania, nasza wspaniała i bardzo pracowita Pierwsza Dama, która naprawdę kocha to, co robi, zawsze myślała, że «jeśli pobiegniesz, wygrasz».
„Mówiła wszystkim, że„ bez wątpienia wygra ”.
„Ja też czułem, że wygram – a Country radzi sobie świetnie!”.
Mary Jordan, autorka książki „Sztuka zawarcia umowy: nieopowiedziana historia Melania Trumppowiedział ABC News, że wiele doniesień na temat czasu Melanii w Białym Domu jest nieprawdziwych.
Powiedział: „Myślę, że błędne jest przekonanie, że naprawdę nienawidziła bycia Pierwszą Damą. Naprawdę bardzo jej się to podobało. Uwielbiała spotykać się z zagranicznymi przywódcami i po prostu tego chciała.
„Powiedziała ludziom: «Słuchajcie, to nie ja zostałam wybrana», więc jeśli chce pojechać do Mar-a-Lago i spędzić samotnie dwa tygodnie, zrób to.
„Ale ona będzie w Białym Domu, uwielbia przepych i okoliczności”.