Mieszkaniec Indiany usłyszał zarzuty morderstwo dwuletniego chłopca w szokującym zdarzeniu, które odbiło się szerokim echem w społeczności. Po tym aresztowano Ricky’ego Larkina Policja twierdzą, że był on powiązany z tragiczną śmiercią Je’Loni Smith.
Według policji do odnalezienia dziecka doszło, gdy straż pożarna w Gary wezwała funkcjonariuszy pod numer 300 Arthur Street, około 260 mil na północny zachód od Indianapolis. W komunikacie prasowym stwierdzono, że w domu przebywało dziecko, które nie oddychało.
W oficjalnym oświadczeniu czytamy: „4 listopada 2024 r. około godziny 17:30 Departament Policji Gary otrzymał wezwanie do domu pod adresem 300 Arthur Street w Gary w stanie Indiana. Wezwanie było wezwaniem pomocy agencji Straż pożarna Gary z małym dzieckiem, które nie oddychało.”
Kiedy funkcjonariusze weszli do domu, „zastali w domu 2-letnie dziecko, które nie oddychało i wyglądało na bez życia”. Larkin twierdził, że przygotowywał dziecko do kąpieli w oczekiwaniu na przybycie jednego z przyjaciół matki, aby je odebrać. Zapytany o siniaki dziecka, Larkin upierał się, że „nie bije dzieci”, sugerując, że obrażenia powstały w wyniku poślizgnięcia się dziecka w wannie.
Jednak, jak doniesiono, podczas intensywnego przesłuchania, zeznania Larkina uległy zmianie i przyznał funkcjonariuszom, że ślady wskazywały na znęcanie się fizyczne. W mrożącym krew w żyłach zeznaniu przed policją Larkin nazwał śmierć Smitha „karmą za cały brud”, którego dopuścił się w swoim życiu, i przyznał, że w chwili śmierci dziecka był pod wpływem narkotyków.
Niestety, pomimo najlepszych wysiłków służb ratunkowych, które przybyły na miejsce, maluch zmarł. W oświadczeniu policji zauważono, że organy ścigania zauważyły obrzęk u dziecka i powiadomiły grupę zadaniową ds. zabójstw prokuratora hrabstwa Lake, a także koronera hrabstwa Lake i szeryfa hrabstwa Lake, które przeprowadziły dochodzenie na miejscu zbrodni.
Z oświadczenia wynika, że Larkin został zatrzymany w celu przesłuchania. We wtorek departament ogłosił, że oficjalnie sklasyfikował morderstwo jako zabójstwo, a dziecko zmarło w wyniku urazu tępym narzędziem, a nie utonięcia. Policja stwierdziła później, że jest podejrzliwa wobec historii Larkina, ponieważ przeszukanie domu odkryło metalowy kij „umieszczony w widocznym miejscu” w pobliżu łóżka dziecka, jak podaje Lustro USA.
Policja wyraziła później swoje podejrzenia co do relacji Larkina, gdy przeszukanie domu ujawniło metalowy kij „umieszczony w widocznym miejscu” w pobliżu łóżka dziecka. Prawo i przestępczość ujawnione później że Larkin nie był ojcem chłopca, ale był odpowiedzialny za opiekę nad chłopcem, gdy jego matka przebywała w szpitalu w wyniku przedawkowania narkotyków.
Matka chłopca przyznała, że ma wątpliwości, czy pozostawić Larkina pod opieką syna ze względu na jego historię stosowania przemocy i narkotyków. Matka zmarłego chłopca ujawniła, że tego tragicznego dnia Larkin pilnie zadzwonił do niej, aby odebrała dzieci, ponieważ „miał sprawy do załatwienia”.
Obecnie przebywa w więzieniu hrabstwa Lake bez możliwości zwolnienia za kaucją.