Glasgow zmierza w kierunku wstrzymania przyjmowania osób ubiegających się o azyl w mieście, ponieważ już boryka się z problemem bezdomności. Pierwszy Minister Johna Swinneya poparł wezwanie do tymczasowego wstrzymania, określając je jako „sprawiedliwe”. Powtórzył wniosek władz lokalnych o przerwę ale bronił liberalnych przepisów dotyczących bezdomności w Szkocji.
Glasgow jest domem dla ponad 90% osób ubiegających się o azyl w Szkocji dzięki wieloletniej polityce miasta polegającej na pomaganiu osobom uciekającym przed prześladowaniami. Polityką tą zarządza Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, które zleca znalezienie zakwaterowania prywatnej firmie Mears. Jednakże rada miasta boryka się z deficytem wynoszącym 66 milionów funtów wynikającym ze wzrostu liczby wniosków o bezdomność składanych przez władze lokalne uchodźców, którym udzielono pozwolenia na pobyt.
Przywódcy Rady obwiniają politykę rządu Wielkiej Brytanii próbując oczyścić hotele dla osób ubiegających się o azylco ich zdaniem doprowadziło do kryzysu związanego z bezdomnością uchodźców.
W wywiadzie dla Sky News przed SNP konferencji w Aberdeen pierwszy minister zasugerował, że przerwa w Glasgow byłaby „uczciwym i rozsądnym podejściem”.
Zapytany, czy popiera pauzę, powiedział „nie to proponuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i myślę, że należy to wprowadzić”. Hojne szkockie przepisy dotyczące bezdomności są również badane pod kątem ich wpływu na Glasgow.
Uchodźcy mają od dawna prawo ubiegać się o pomoc dla bezdomnych w Szkocji, nawet jeśli otrzymali pozwolenie na pobyt w Anglii.
The SNP rząd zmienił także zasady, tak aby osoby bezdomne w jednej części Szkocji mogły szukać pomocy w innym obszarze samorządowym.
W Anglii władze lokalne zapewniają mieszkania osobom znajdującym się w „priorytetowej potrzebie”, ale szkockie przepisy dotyczą każdego który nieumyślnie jest bezdomny.
Wypowiadając się na temat tego, czy prawo zaostrza problem, Swinney stwierdził, że Szkocja zawsze przyjmowała „współczujące” podejście, dodając: „Uważam, że nasze podejście do kwestii bezdomności jest właściwe”.
Dane uzyskane przez „Record” ujawniły, że Glasgow w dalszym ciągu pomaga osobom ubiegającym się o azyl bardziej niż jakikolwiek inny region na północ od granicy. Na każde 10 000 mieszkańców Glasgow zapewnia mieszkanie 58 osobom ubiegającym się o azyl, podczas gdy w Edynburgu liczba ta wynosi 3.