Mnóstwo kar to problem nr 1, który Bruins musi teraz rozwiązać pierwotnie pojawił się NBC Sports Boston

Boston Bruins mają wiele problemów do naprawienia po pierwszych ośmiu meczach sezonu NHL 2024–25, ale problemem numer 1, którym należy się zająć jak najszybciej, jest duża liczba rzutów karnych, które zespół wykonuje.

Ten skład Bruinsa nie ma ofensywnej siły ognia lub talent defensywny do wykonywania czterech lub więcej rzutów karnych w każdym meczu i konsekwentnego zdobywania zwycięstw.

Seria porażek Bruins przedłużyła się do trzech meczów w czwartkowy wieczór, po porażce 5:2 z Dallas Stars na TD Garden, co zmniejszyło ich bilans do 3-4-1 po ośmiu meczach. W rezultacie Boston przyjął pięć rzutów karnych, a Dallas strzelił trzy gole w grze w przewadze. To była różnica w grze. Ale to też nie był odosobniony przypadek. Bruins dali przeciwnikowi cztery lub więcej zagrań w przewadze w siedmiu z ośmiu meczów.

I nie są to tylko pechowe rzuty karne czy złe wezwania. Jasne, było kilka dziwnych wezwań karnych, ale wiele z tych naruszeń wynikało z braku dyscypliny, braku koncentracji i braku dbałości o szczegóły.

Na przykład obrońca B, Parker Wotherspoon, przyjął karę za złe przeszkadzanie w drugiej kwarcie meczu przeciwko Stars. Próbował przygwoździć Matta Duchene do napastnika Stars po bandach, mimo że krążek minął ich daleko. To była łatwa decyzja dla sędziego i Stars przystąpili do gry w przewadze, a Logan Stankoven zdobył bramkę i dał swojemu zespołowi prowadzenie 3-1.

David Pastrnak wykonał dwa rzuty karne przeciwko Stars i w obu przypadkach zdobył dla Dallas gole w grze w przewadze. Druga kara – rzut karny za przewrócenie się w strefie ataku – zaowocowała prowadzeniem 4-1 Stars po tym, jak Tyler Seguin strzelił gola bramkarzowi B, Jeremy’emu Swaymanowi.

Trzybramkowy deficyt jest w tej chwili praktycznie nie do pokonania dla Bruins, biorąc pod uwagę wszystkie problemy, jakie mają ze zdobywaniem bramek.

W zeszłym sezonie Pastrnak wziął 16 kar za mniejsze przewinienia w 82 meczach. Przyjmował 0,66 kary na 60 minut. W tym sezonie przyjął już siedem kar za mniejsze przewinienia w ośmiu meczach. Jego 2,72 rzutów karnych wykonywanych w ciągu 60 minut to absurdalnie wysoki wynik i prowadzi na prowadzenie wszystkich napastników Bruins, którzy rozegrali więcej niż dwa mecze. Pastrnak jest dla Bruins zbyt ważny, aby tak często siedzieć w polu karnym. Nie dlatego zarabia średnio 11,25 miliona dolarów za sezon.

„Szczerze mówiąc, nie przypominam sobie, żebym w swojej karierze wykonał tyle rzutów karnych, jak w tym sezonie” – powiedział Pasternak reporterom po czwartkowym meczu. za pośrednictwem Bridgette Proulx z WEEI. Później dodał: „Zdecydowanie źle z mojej strony. Nie mogę dwa razy w jednym meczu postawić zespołu w trudnej sytuacji. Zdecydowanie przyjąłem dzisiaj za dużo rzutów karnych. Muszę lepiej dbać o kij”.

Bruins prowadzą w lidze ze 110 minutami karnymi. W sumie wykonali 48 rzutów karnych, czyli o co najmniej siedem więcej niż wszystkie pozostałe 31 drużyn. Boston otrzymał 44 kary mniejsze, o dziewięć więcej niż jakikolwiek inny zespół. Przyjmowanie dużej liczby rzutów karnych nie jest odosobnionym wynikiem dla Bruins. W zeszłym sezonie zajęli 7. miejsce pod względem rzutów karnych i 6. rok wcześniej. Gracze B grają ciężki, fizyczny styl hokeja, co nieuchronnie zakończy się karami.

Różnica między ostatnimi sezonami a kampanią na sezon 2024–2025 polega na zaskakującym braku dyscypliny i liczbie nakładanych kar, których można było uniknąć.

Dobra wiadomość dla Bruins jest taka, że ​​wiele problemów skutkujących nałożeniem kar można naprawić. Na przykład naruszenia zasad kija spowodowane przebywaniem o krok za zawodnikiem noszącym krążek można naprawić, przyjmując lepszą pozycję obronną.

„Kary zostały nałożone, gdy nie byliśmy agresywni” – główny trener Jim Montgomery powiedział reporterom po czwartkowej porannej łyżwach. „Kiedy grasz agresywnie i jesteś zdenerwowany, powodujesz straty, a jeśli wykonujesz rzuty karne, to wynika to z agresji. Nie przeszkadzają Ci kary za agresję. Nie lubisz kar, które są spowodowane spóźnieniem o sekundę i naruszeniem kija. To właśnie one naprawdę mnie niepokoją.”

Przyjmowanie mniejszej liczby kar nie wyleczy wszystkich obecnych problemów Bruinsów. Potrzebują także sześciu najlepszych napastników, którzy będą wnosić większy wkład w ofensywie. Gra o władzę musi się rozpocząć. Jeremy Swayman musi znowu grać jak bramkarz z pierwszej dziesiątki itd.

Jednak pozostawanie poza ławką kar miałoby niezwykle pozytywny wpływ na zdolność tej drużyny do wygrywania meczów. Jeśli Bruins zagrają z większą dyscypliną, rezultaty przyjdą same.

Source link