Przed Portugalią Porażka w kwalifikacjach do Pucharu Świata przez Republikę Irlandii Cristiano Ronaldo powiedział, że „spróbuje być dobrym chłopcem”, aby trzymać irlandzkich fanów z daleka od jego pleców.
Jednak w ogniu walki Ronaldo zadbał o to, aby dołączył do Thierry’ego Henry’ego, jednego z największych pantomimicznych złoczyńców irlandzkiego futbolu.
Reklama
Portugalia przegrywała 2:0 po dublecie Troya Parrotta w pierwszej połowie, a Ronaldo starł się z Darą O’Sheą w irlandzkim polu karnym.
Przepychając się o pozycję w oczekiwaniu na dośrodkowanie, 40-latek wbił łokieć w plecy O’Shei, wywołując ostrą reakcję irlandzkich zawodników i fanów.
Sędzia Glenn Nyberg zauważył incydent i pokazał Ronaldo żółtą kartkę, ale szwedzki sędzia poproszony o obejrzenie zdarzenia na monitorze przy boisku przez asystenta sędziego wideo, dał mu czerwoną kartkę.
Ronaldo, który do tego momentu przeżył frustrujący wieczór, zdecydował się spokojnie przyjąć karę i zaczął sarkastycznie oklaskiwać irlandzkich fanów oraz wymieniać słowa z trenerem Irlandii Heimirem Hallgrimssonem, zanim opuścił scenę.
Reklama
Może wpadłem do głowy Ronaldo – Hallgrimsson
Było to pełne wydarzeń zakończenie intrygującego sporu pomiędzy Ronaldo i Hallgrimssonem.
Na konferencji prasowej przed meczem Ronaldo oskarżył menadżera Irlandii o gry umysłowe po tym, jak Islandczyk nalegał, aby sędzia nie ulegał wpływowi pięciokrotnego zdobywcy Złotej Piłki.
„Pochwalił mnie za wywieranie presji na sędziego” – powiedział Hallgrimsson zapytany o wymianę zdań przy linii bocznej.
„To jego zachowanie na boisku kosztowało go czerwoną kartkę. To nie miało nic wspólnego ze mną, chyba że wszedłem mu do głowy”.
Zapytany, czy rozmawiał z Ronaldo po meczu, Hallgrimsson dodał: „Nie, myślę, że rozmawialiśmy wystarczająco dużo, kiedy zszedł.
Reklama
„Nie było o czym rozmawiać. Powiedziałbym, że to była tylko chwila jego małej głupoty”.
Ronaldo i Hallgrimsson zamienili słowa, gdy kapitan Portugalii opuścił boisko (Getty Images)
Być może nie było zaskoczeniem, że trener Portugalii Roberto Martinez miał odmienne zdanie na temat incydentu i broniąc swojego kapitana, ostro skrytykował Hallgrimssona za mówienie o wpływie na sędziego.
„Czerwona kartka to po prostu kapitan, który nigdy wcześniej nie został wyrzucony z boiska w 226 meczach – myślę, że to po prostu zasługuje na uznanie – a dzisiaj pomyślałem, że to było trochę surowe, ponieważ troszczy się o zespół” – powiedział Martinez.
„Spędził 60 lub 58 minut w polu karnym, będąc chwytanym, ciągnionym, popychanym i oczywiście wtedy, gdy próbował uciec obrońcy.
Reklama
„Myślę, że akcja wygląda gorzej niż w rzeczywistości. Nie sądzę, że to łokieć, myślę, że to całe ciało, ale z miejsca, w którym znajduje się kamera, wygląda na łokieć. Ale akceptujemy to.
„Jedyna rzecz, która pozostawiła mi gorzki posmak w ustach, to wczorajsza konferencja prasowa, podczas której twój trener mówił o aspekcie wywierania wpływu na sędziów, a potem duży środkowy obrońca upadł na podłogę w tak dramatyczny sposób, gdy Cristiano odwrócił się”.
Co się stanie z Ronaldo?
Ronaldo może potencjalnie przegapić początek rozgrywek Portugalii w Pucharze Świata, jeśli zakwalifikuje się do rozgrywek.
Chociaż jest zdecydowanie zawieszony na niedzielny mecz finałowy z Armenią, może otrzymać zakaz na trzy mecze za brutalne zachowanie.
Reklama
W drugim rozdziale kodeksu dyscyplinarnego FIFA art. 14 lit. i stanowi: „Zawodnicy i sędziowie zostaną zawieszeni za niewłaściwe zachowanie określone poniżej… co najmniej na trzy mecze lub odpowiedni okres za napaść, w tym szturchanie łokciem, uderzanie pięścią, kopanie, gryzienie, plucie lub uderzanie przeciwnika lub osoby innej niż sędzia meczowy”.
Jeśli Ronaldo zostanie zawieszony na trzy mecze, a Portugalia automatycznie zakwalifikuje się do rozgrywek, opuści dwa pierwsze mecze grupowe w Ameryce Północnej przyszłego lata.
Jeśli jednak Portugalia spadnie do baraży, Ronaldo odsiedzi karę zawieszenia w tych meczach.
O jego losie zadecyduje komisja dyscyplinarna, ale niezależnie od tego, czy wpłynie to na jego potencjalny łabędzi śpiew w Pucharze Świata, Ronaldo może nie być już tak czarujący, gdy następnym razem będzie w Dublinie.

















