Amsterdamdługo znany z malowniczych kanałów, architektury historycznej i liberalnej sceny kulturowej, jest coraz częściej rozpoznawany za coś znacznie mniej gościnnego: silnego rzutu przeciwko fali turystyki masowej.

Kiedyś uważany za jedno z najbardziej przyjaznych gościom w Europie, stolica holenderska jest teraz na czele rosnącego ruchu w celu ograniczenia zakłócających skutków przewagi.

Urzędnicy miasta, sfrustrowany przepełnieniemuciążliwości publiczne i upadająca jakość życia mieszkańców wprowadzili politykę, aby zniechęcić niektórych odwiedzających i odzyskać Amsterdam dla swoich obywateli.

Jednym z najbardziej widocznych celów działań antytourystycznych miasta jest zjawisko turystyka imprezowa.

Niesłodna dzielnica Red Light i kawiarnia miejska, znana z otwartej sprzedaży konopi indyjskich, historycznie przyciągnęły duże grupy młodych turystów szukających hedonistycznej weekendowej ucieczki. Jednak rząd Amsterdamu staje się coraz nie tolerancyjny wobec hałaśliwych zachowań i przeludnienia, które często towarzyszy takich odwiedzających.

W 2023 r. Miasto wdrożyło „Nie przebywać„Kampania skierowana do młodych mężczyzn w wieku od 18 do 35 lat z Wielkiej Brytanii, jednej z największych danych demograficznych dla turystyki weekendowej. Kampania wykorzystuje reklamy online do zniechęcania do potencjalnych odwiedzających, ostrzegając przed ryzykiem nadmiernego imprez, grzywien i problemów prawnych. Urzędnicy ograniczyli również sprzedaż alkoholu w dzielnicy Red Light w weekendy i nałożyli surowsze zasady dotyczące konsumpcji publicznej w celu ograniczenia zachowań aspołecznych.

Historyczna dzielnica czerwonego światłalub de Wallen, miał kluczowe znaczenie dla wysiłków Amsterdamu o przekształcenie jego wizerunku. W ostatnich latach władze lokalne zaproponowały całkowicie przeniesienie legalnego przemysłu seksualnego miasta z dzielnicy, powołując się na obawy dotyczące wyzysku i przepełnienia. Choć kontrowersyjna, propozycja została połączona ze zwiększonym naciskiem na promowanie historycznego i kulturowego znaczenia obszaru nad jego reputacją jako centrum życia nocnego.

Ponadto miasto wprowadziło środki mające na celu zmniejszenie ruchu pieszych w dzielnicy. Wycieczki z przewodnikiem po okolicy zostały zakazane od 2020 r. I wprowadzono nowe zasady ograniczenia liczby odwiedzających dozwolonych na wąskich ulicach w danym momencie.

Aby zmniejszyć liczbę odwiedzających zalewające miasto, Amsterdam ograniczył liczbę pokoi hotelowych dozwolonych w granicach miasta i mocno ograniczonych krótkoterminowych platform wynajmu, takich jak Airbnb.

Miasto też ma wprowadził podatek turystyczny Jest to jedne z najwyższych w Europie, a odwiedzający płacą do 3 € (2,52 GBP) za osobę za noc oprócz procentu kosztów zakwaterowania. Podatek ten jest częścią szerszej strategii zapewniającej przychody z turystyki przyczyniają się do lokalnej infrastruktury i usług.

Ikoniczne kanały Amsterdamu i centralne kwadraty nie zostały oszczędzone od skutków przewagi. Urzędnicy miejscy zakazali motocykli do piwa-barów, popularnych wśród imprez Stag i Hen-i wprowadzili grzywny za śmieci, publiczne oddawanie moczu i inne uciążliwości.

Miasto rozpoczęło również kampanie zachęcające odwiedzających do odkrywania mniej zatłoczonych dzielnic poza centrum miasta, takie jak Noord lub De Pijp.

Podczas gdy Amsterdam pozostaje jednym z Najpopularniejsze miejsca docelowe w EuropiePrzy ponad 20 milionach odwiedzających rocznie przedpandemiczne, jego rząd głośno priorytetem jest jakość życia mieszkańców nad niekontrolowanym wzrostem turystyki.

Coraz bardziej antytourystyczne środki miasta wywołały debatę, a niektórzy chwalą rząd za odważne kroki w celu zachowania charakteru i życzenia Amsterdamu. Natomiast inni twierdzą, że taka polityka ryzykują wyobcowanie legalnych turystów i uszkadzając lokalną gospodarkę. Jednak dla wielu mieszkańców zmiany nadchodzą od dłuższego czasu.

Source link