Plan Bridget Phillipson na to pozwolił nauczycielstwo praca w domu została brutalnie zbesztana – w tym przez jedną zirytowaną członkinię społeczeństwa, która zapytała, czy „trochę wcześniej zaczęła pić świąteczne sherry”.
– powiedziała sekretarz edukacji pani Phillipson Strażnik Wszystko nauczyciele szkół państwowych powinni mieć możliwość pracy poza klasą podczas oceniania, planowania lekcji i oceniania uczniów – rząd przedstawił projekt ustawy, który właśnie to umożliwi.
Jej uwagi pojawiły się po opublikowaniu w zeszłym miesiącu danych z badania „życie zawodowe nauczycieli i liderów”, które wykazało, że 47% uczestników rozważało opuszczenie angielskiego sektora szkół państwowych ze względu na „brak elastycznych możliwości pracy”.
Odsetek ten wzrósł w porównaniu z 34% w analogicznym badaniu z ubiegłego roku.
Plany zostały zaatakowane – m.in przez Ruperta Lowe’a – z parlamentarzystą Reform UK twierdzącym, że taka zmiana spowodowałaby „spadek standardów edukacji”.
Były redaktor naczelny Sun, Kelvin MacKenzie, zasugerował, że jeśli sugestia Sekretarza Edukacji zostanie wdrożona, taki system szybko stanie się „minimum jednym dniem w tygodniu”.
Osoby korzystające z mediów społecznościowych były jeszcze bardziej brutalne w swojej analizie, oskarżając ją lub sięgając po świąteczny alkohol.
Powiedzieli: „Nauczyciele pracujący w domu? Co? Czy towarzyszka Bridget zaczęła pić świąteczne sherry trochę wcześniej?”
Poseł do parlamentu z okręgu Houghton i Sunderland South powiedział: „Bez światowej klasy nauczycieli w naszych klasach zmniejszają się szanse życiowe dzieci – dlatego nigdy nie było tak pilne, abyśmy uporali się z kryzysem rekrutacji i zatrzymywania nauczycieli szalejącym w naszych szkołach.
„To właśnie zrobi ten rząd, biorąc innowacyjne przykłady ze szkół wyższych i oferując większą elastyczność bez skracania czasu nauczania uczniów.
„Nasza nowa ustawa o dobrobycie dzieci zmieni szanse życiowe dzieci, pomagając nam przełamać powiązanie między ich pochodzeniem a tym, co mogą osiągnąć: oznacza to podniesienie standardów we wszystkich szkołach”.
Ustawodawstwo zostało wprowadzone do Izby Gmin na początku tego miesiąca.
Zwolennicy twierdzą, że elastyczność mogłaby uczynić karierę nauczyciela atrakcyjniejszą, zwłaszcza dla osób łączących obowiązki osobiste i zawodowe, przy jednoczesnym skupieniu się na zapewnianiu wysokiej jakości edukacji.
Jednak krytycy – w tym pan Lowe – mają zupełnie odmienne zdanie.
Poseł z Great Yarmouth powiedział Express.co.uk: „Gdyby nie było wystarczająco źle, że służba cywilna odmawia pójścia do biura, co oznacza, że nadal mamy gorszy poziom produktywności niż przed pandemią, teraz Partia Pracy chce to zrobić to samo dla nauczycieli.
„Jak widzieliśmy podczas pandemii, gdy nauczanie nie odbywa się w klasie, jakość edukacji drastycznie spada”.
Lowe dodał: „Nadszedł czas, abyśmy zaczęli promować ciężką pracę w sektorze publicznym, gdzie rachunek płaci podatnik. Wielka Brytania potrzebuje reformy”.
Tymczasem pan MacKenzie, zamieszczając post w serwisie X, powiedział: „Sekator ds. edukacji Bridget Phillipson mówi Guardianowi, że ma pozwolić nauczycielom WFH na ocenianie egzaminów i planowanie lekcji.
„Gwarancja, która stanie się minimum jednym dniem w tygodniu oprócz 13-tygodniowego corocznego urlopu.
„Rodzice wkrótce będą podrzucać swoje dzieci do domu”.