Ponieważ Todd Boehly i Clearlake Capital wzięli wodze w Chelsea w 2022 r., Klub zmaga się z monumentalną decyzją-rozwiniętą Stamford Bridge lub przeniósł się na zupełnie nowe miejsce. Ikoniczny stadion od dawna jest symbolem sukcesu Chelsea, ale modernizacja jest niezbędna, jeśli Blues mają konkurować na najwyższym poziomie zarówno w kraju, jak i w Europie. Jednak trzy lata później nie podjęto konkretnej decyzji.

Boehly zasugerował swoje osobiste preferencje „zbudowania czegoś nowego”, co sugeruje, że odejście od Stamford Bridge może być najbardziej opłacalną opcją. W niedawnym wywiadzie dla Bloomberg w Hongkongu Boehly zajął się dylematem, podkreślając złożoność budowy w Londynie.

Zdjęcie: imago

„Oczywiście w Londynie jest naprawdę złożone. To nie tak, że budujemy coś w środku wiejskiego środowiska. Mamy wiele okręgów wyborczych, aby upewnić się, że na tym przejmujemy się. Z pewnością baza fanów Chelsea jest jednym z nich” – stwierdził Boehly.

Jego komentarze pojawiają się wśród plotek o napięciu między Boehly i jego partnerem biznesowym, Behdad Eghali, z raportami sugerującymi, że spory dotyczące przebudowy stadionu mogą doprowadzić do potencjalnego podziału w grupie własności. W pewnym momencie tego sezonu obie strony rozważały nawet kupowanie.

Następny krok Chelsea: Stamford Bridge czy Court Earl?

Przebudowa Stamford Bridge jest postrzegana jako krytyczny element długoterminowej strategii klubu. Jednak wyzwania związane z rozszerzeniem obecnej witryny są ogromne. Usytuowana w gęsto zaludnionym obszarze zachodniego Londynu, każda znacząca przebudowa wymagałaby nawigacji złożonych przepisów dotyczących planowania i równoważenia interesów społeczności lokalnej.

Jedną z potencjalnych alternatywy jest całkowicie przejście do nowej lokalizacji, a sąd Earl pojawił się jako znacząca opcja. Budowanie nowoczesnego, najnowocześniejszego stadionu od zera bez wątpienia zapewniłoby większą elastyczność i mniej logistyczne bóle głowy, ale oznaczałoby to również pozostawienie miejsca przesiąkniętego historii i tradycji.

Boehly przyznał, że decyzja może ostatecznie złamać obecną strukturę własności, jeśli nie można osiągnąć konsensusu. „Musimy pomyśleć o długoterminowym tym, co staramy się osiągnąć”-wyjaśnił. „Mamy wielką okazję do rozwoju stadionu, którą musimy wymknąć, i myślę, że to będzie albo wyrównani, albo ostatecznie decydujemy, czy pójdziemy odrębne”.

Zdjęcie: imago

Bilansowanie ambicji i dziedzictwa

Dla fanów Chelsea perspektywa opuszczenia Stamford Bridge jest trudna do strawienia. Stadion był synonimem wzrostu klubu od przeciętności średniej stolików do europejskich potęg, a każda relokacja stanowiłaby zmianę sejsmiczną. Wizja Boehly’ego „coś nowego” niewątpliwie odzwierciedla jego ambicje, ale ryzykuje także wyobcowanie lojalnej bazy fanów, która pielęgnuje historyczną tożsamość mostu.

Pod obecnym menedżerem Enzo Maresca Chelsea przechodzi transformację na boisku, ale niepewność co do przyszłości stadionu wciąż się wydaje. Pozostaje pytanie: czy grupa własności może osiągnąć porozumienie, które równoważy ambicje z Legacy, czy też różne wizje będą ostatecznie wymusić separację?

Source link