Księżniczka Amalia z Holandii może być jednak następczynią tronu holenderskiego, nie dominuje na pierwszych stronach gazet jak reszta europejskiej rodziny królewskiej.
Według hiszpańskich mediów najstarsze dziecko króla Willema Aleksandra i królowej Maksymy, które 7 grudnia skończyło 21 lat, trzyma swoje życie w dużej mierze prywatnie.
Holenderska biografka Justine Marcella, która promuje swoją nową książkę „Amalia, królewski styl życia”, twierdziła hiszpańskiej prasie, że opinia publiczna prawie nic nie wie o życiu księżniczki.
W tym roku Amalia miała szereg głośnych występów, w tym na bankiecie państwowym, który odbył się we wtorek na cześć prezydenta Portugalii Marcelo Rebelo de Sousy, a holenderska prasa stwierdziła, że „wciąż rozkwita”.
Jednak obserwatorzy królewscy zastanawiają się, dlaczego tak niewiele wiadomo o marzeniach i pasjach dziedziczki, a jej biograf twierdzi, że nadal żywi szczerą nadzieję, że pragnie pozostać wierna w dającej się przewidzieć przyszłości.
Pani Marcella udzieliła wywiadu hiszpańskiemu magazynowi Kobieta dzisiaj i wyjaśnił, że w życiu księżniczki „nie ma nic normalnego”.
Według autorki Amalia, w przeciwieństwie do ojca i babci, jest „spokojna” ze swoją przyszłością, ma jednak nadzieję, że na długo pozostanie księżniczką.
Powiedziała: „Amalia jest bardzo inteligentna, rozważna, towarzyska i piękna. Jednak fakt, że jest pierwszą córką króla wystarczy, aby została królową.
„Jej ojcu i babci ciężko było zaakceptować swoje przeznaczenie. Amalia wydaje się teraz pogodna ze swoją przyszłością. Chociaż szczerze ma nadzieję, że jej ojciec będzie królem przez długi czas, a ona jest „tylko” księżniczką”.
Odnosząc się do wpływu rodziców na nią, autorka stwierdziła, że młodą członkinię rodziny królewskiej „zachęcano” do popełniania błędów, „bo tak naprawdę poznaje się siebie”. Podkreśliła jednak, że tak naprawdę nie popełniła żadnych większych błędów.
Dodała, że jeśli chodzi o styl, Amalia nie kopiuje swojej matki, ponieważ ma „własny styl”.
Autorka powiedziała: „Mam wrażenie, że jej rodzice nie próbują na nią zbytnio wpływać, ale raczej zachęcają ją, aby była tym, kim jest”.
Odnosząc się do swoich relacji z dwiema siostrami, księżniczką Alexią i księżniczką Ariane, Marcella stwierdziła, że ich więź jest „najnormalniejszą rzeczą” w życiu dziedziczki.
Powiedziała: „To naprawdę trzy siostry! Ale w tej chwili nie widują się zbyt często. Alexia studiuje w Londynie, Amalia w Amsterdamie, a Ariane mieszka we Włoszech.
„Amalia jest tak naprawdę najstarsza. Od najmłodszych lat przejmowała oficjalne momenty. Pokazywała Alexii swoje krzesło podczas inwestytury króla Willema-Aleksandra, a także wyraźnie słychać ją podczas wykonywania poleceń kierunkowych podczas sesji zdjęciowych”.
Odnośnie królewskiej przyszłości Amalii autorka stwierdziła, że dziedziczka „będzie miała łatwiej (niż jej ojciec), bo jest kobietą”.
Wyjaśniła: „Holandia jest przyzwyczajona do królowych! Willem-Alexander jest pierwszym królem od 1849 roku. Willem-Alexander nie mógł przyciągnąć uwagi pięknymi tiarami i uroczystymi sukniami. Różnią się jednak media społecznościowe i telefony komórkowe.
„Willem-Alexander mógł wypić piwo na tarasie, nie martwiąc się od razu, że zostanie sfotografowany. Teraz każdy ma aparat w telefonie i może robić zdjęcia lub nagrywać filmy”.