NBA wraca na pełne obroty po naładowanych 10 meczach w środę. Ponieważ na liście jest tak wiele meczów, drugiego wieczoru sezonu omówię jeden wniosek z każdego meczu koszykówki fantasy.
Nets @ Hawks
-
Dyson Daniels to obowiązkowy zawodnik we wszystkich ligach. Zaczyna od strzelania w obronie i choć znany jest ze swojej obrony (w debiucie w Hawks miał pięć przechwytów i blok), to skutecznie trafiał z gry 6 z 12, a do tego miał dwie trójki, pięć zbiórek i dwie asysty. Zagrał na trzeciej pozycji pod względem liczby minut w drużynie (35), a mając zaledwie 29% składu, jest zawodnikiem, który ma swój wkład we wszystkich kategoriach i którego gra ofensywna dojrzewa na tyle szybko, że może znaleźć się także w ligach punktowych.
-
I co tam, Onyeka (Okongwu)! To mój przełom, kiedy wszedłem z ławki i zdobyłem efektywne 28 punktów przy ośmiu zbiórkach i trzech uderzeniach.
Pacers @ Pistons
-
Witamy ponownie Bennedicta Mathurina. Zakończył sezon otwierający z 19 punktami (5-8 FG, 2-3 3PT, 7-9 FT), sześcioma zbiórkami i jedną asystą. Wykonanie dziewięciu rzutów wolnych w 28 minut było zaskoczeniem, ale także przypomnieniem, że wstał z ławki rezerwowych. Brał udział w rozmowach na temat szóstego zawodnika roku w swoim debiutanckim sezonie i być może będzie chciał odzyskać ten status po pełnym kontuzji drugim sezonie. Mając 19% składu, rozważyłbym transmitowanie Mathurina w ligach obejmujących 12 punktów.
Cavs @ Raptors
-
Immanuel Quickley opuścił środowe zawody z wynikiem: uraz miednicy i nie wrócił. Zostanie poddany testom, a menadżerowie fantasy będą musieli poczekać i zobaczyć, jakie będą jego prognozy. IQ również świetnie rozpoczęło sezon. W 14 minut zdobył 13 punktów, do których dołożył cztery asysty, dwie zbiórki, dwie trójki i przechwyt.
Magia @ Ciepło
-
Brak strat dla Paolo Banchero i Franza Wagnera?!? To dopiero drugi raz na 142 mecze w sezonie zasadniczym, w którym żaden z zawodników nie stracił bramki w tym samym meczu. Obaj gracze zagrali bardzo efektywnie w meczach, zdobywając łącznie 56 punktów, 7 z 14 z trzech, 15 zbiórek, pięć akcji i łącznie siedem asyst. Widok Paolo przejmującego piłkę i Franza uderzającego trójką to doskonały początek dla menedżerów Orlando Magic i fantasy.
Bucks @ Sixers
-
Najbardziej niedoceniane statystyki wieczoru należą się Brookowi Lopezowi, który zdobył 4×5 z 10 punktami, ośmioma zbiórkami, sześcioma asystami i sześcioma blokami – co jest naprawdę dominującym występem jak na 17-letniego weterynarza. Nadal zauważalny jest spadek jego FG%, ale jego rzuty za 3 punkty ze środkowej pozycji i blokowanie strzałów będą nadal podnosić jego wartość.
Szerszenie @ Rakiety
-
Jest tu tak wielu do wyboru, ale skłaniam się ku Tre Mannowi (15% składu), który jest obowiązkowym zawodnikiem w ligach obejmujących 12 punktów i kategorii. W zależności od ciężkości Brandona Millera uraz biodraMann może być obowiązkowym zawodnikiem we wszystkich ligach. Mann robi wrażenie od przedsezonu, ale teraz, gdy przekłada się to na sezon zasadniczy, menadżerowie fantasy powinni działać szybko. Występuje jako podstawowa opcja wchodząc z ławki rezerwowych, ale oferuje większy potencjał zwiększania statystyk niż Deuce’a McBride’a. Mann zagrał 29 minut i zdobył 24 punkty (8-16 FG, 4-8 3PT, 4-4 FT) dodając sześć zbiórek, przechwyt i blok. Gra Manna przypomina mi Allena Iversona, pozwól mu gotować.
-
Aha, i pozdrowienia dla LaMelo Balla, który pokazał swoją przewagę w pierwszej rundzie. LaMelo był trzecim najmłodszym graczem w historii NBA, który na otwarcie sezonu stracił 30 punktów i 10 asyst w meczu.
Byki @ Pelikany
-
Żadna kontuzja nie była bardziej znacząca w środowy wieczór niż kontuzja Dejounte Murraya. Ku wielkiemu przerażeniu fanów Pelsa i menadżerów fantasy, Według doniesień Murray złamał lewą rękę i czeka go dłuższa nieobecność. Zion Williamson również opuścił środowe zawody z powodu choroby, ale spodziewam się, że po powrocie Murray na boisku skorzystają przede wszystkim CJ McCollum (który prawdopodobnie zacznie grać na pozycji rozgrywającego), Brandon Ingram i Willamson. Więcej minut dostaną także Jordan Hawkins i Jose Alvarado. Muszę jednak zobaczyć więcej produkcji, zanim rozważę dodanie ich do jakichkolwiek lig. Moje podejście do blaknącego Ingrama nie będzie się dobrze starzeć.
Grizzlies @Jazz
-
Zach Edey wpadł w kłopoty z faulami, więc jego debiut został stłumiony, ale niespodzianką był Santi Aldama (27% składu), który prowadził Grizzlies pod względem punktacji. Zdobył pięć trójek i można śmiało powiedzieć, że będzie zaczynał grę w PF niezależnie od tego, jak długo Jaren Jackson Jr. będzie pauzował. Aldama będzie opcją umożliwiającą transmisję strumieniową we wszystkich 12-zespołowych ligach do czasu powrotu JJJale Santi może czasami być trochę smugowy.
-
Kolejna uwaga jest taka, że podczas gdy Keyonte George fatalnie strzelił z parkietu i z paskiem na cele charytatywne, miał siedem dziesięciocentówek i zero strat – postęp!
Suns @ Clippers
-
Użycie Jamesa Hardena na poziomie 39,4% w pierwszym meczu jest właśnie powodem, dla którego powinien był zostać wybranym w pierwszej rundzie draftu fantasy. Nie wiem, jak uda mu się zachować zdrowie przy takim obciążeniu pracą, ale to świetna perspektywa, jeśli chodzi o jego fantastyczną wartość w przyszłości.
-
To był nieklimatyczny wieczór dla Devina Bookera, który po raz trzeci w swojej karierze oddał mniej niż 10 strzałów w meczu, grając co najmniej 30 minut.
Wojownicy @ Trail Blazers
-
To był szok, gdy Scoot Henderson wszedł z ławki rezerwowych, a Toumani Camara wystartował i dobrze zagrał po 30 minutach.
-
Bardziej znaczący wniosek jest taki, że Wojownicy będą nadal zmieniać swoją rotację, co może mieć wpływ na kilku graczy każdego wieczoru. Rotacja jest duża, a Steph Curry zasugerowała, że Warriors nadal grają wieloma zawodnikami, ponieważ jest to część ich tożsamości. Curry przyznał, że może to zależeć od pojedynkulub pewne sytuacje mogą wymagać bardziej rygorystycznej rotacji, ale przełamanie na początku sezonu nie przyniosło nam korzyści. Menedżerowie fantasy powinni w dalszym ciągu monitorować rozkład minut pomiędzy Brandinem Podziemskim, Buddym Hieldem, De’Anthonym Meltonem i Andrew Wigginsem.