Korea Północna lider Kim Dzong-un obiecał kontynuować rozbudowę arsenału nuklearnego swojego kraju jako środka odstraszającego wobec „poważnego zagrożenia” ze strony USA i ich sojuszników.

Dyktator wygłosił te oświadczenia w przemówieniu wygłoszonym z okazji 76. rocznicy powstania państwa, obiecując podjęcie dalszych działań mających na celu utrzymanie obronności kraju.

Organizacja Narodów Zjednoczonych nałożyło sankcje na kraj za rozwijanie programu nuklearnego, a Pjongjang w zeszłym roku zapisał w swojej konstytucji prawo do ustanowienia się mocarstwem nuklearnym.

W przemówieniu Kim powiedział: „W związku z nieodpowiedzialną ekspansją systemu bloków militarnych pod przewodnictwem Stanów Zjednoczonych i jego przekształceniem w blok militarny oparty na broni nuklearnej, środowisko bezpieczeństwa militarnego wokół Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej (KRLD) stało się dla nas poważnym zagrożeniem”.

Pan Kim obiecał „systematycznie wzmacniać” potencjał nuklearny kraju do tego stopnia, że ​​będzie on w stanie stawić czoła „wszelkim groźnym działaniom ze strony państw rywalizujących posiadających broń nuklearną”.

W poniedziałek z okazji rocznicy Kim otrzymał wiadomości z gratulacjami od kilku podobnie antyzachodnich przywódców świata.

Chiny Prezydent Xi Jinpinga pochwalił „sprawę socjalistyczną”, która charakteryzowała czasy, gdy Kim był przywódcą, podczas gdy prezydentem Rosji Władimir Putin powiedział: „Jestem pewien, że kompleksowe partnerstwo strategiczne między Rosja a Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna zostanie wzmocniona w sposób zaplanowany dzięki naszym wspólnym wysiłkom”.

Retoryka ta pojawia się w okresie wzmożonego napięcia między Pjongjangiem, Waszyngtonem i Seulem, co znajduje odzwierciedlenie w oficjalnym oświadczeniu szefa Biura Informacji Publicznej Ministerstwa Obrony Narodowej Korei Północnej, opublikowanym na początku tego tygodnia w Pyongyang Times, o czym donosi Gwiazda dnia.

Artykuł zatytułowany „Prowokatorzy nigdy nie unikną ciężkiej odpowiedzialności za eskalację napięcia” ostro skrytykował wspólne ćwiczenia wojskowe przeprowadzone przez USA i Koreę Południową w sierpniu. Ostrzegał również: „Prowokacyjne ćwiczenia wojskowe przeciwko KRLD, które USA i Korea Południowa organizują bez przerwy od początku tego roku na oczach KRLD, wyraźnie pokazują, co jest źródłem eskalacji napięcia i gdzie wrogie siły nigdy nie unikną ciężkiej odpowiedzialności za eskalację napięcia i będą musiały zapłacić wysoką cenę.

„Jest powszechnie wiadomym faktem, że nagromadzenie tak groźnych działań na Półwyspie Koreańskim, najgorętszym punkcie stanu zawieszenia broni na świecie, tylko wywoła napięcia i doprowadzi środowisko bezpieczeństwa w regionie do nieodwracalnie katastrofalnej sytuacji”.

W ciągu ostatnich miesięcy państwo o charakterze tajemniczym nawiązało bliższe stosunki z Rosja. W czerwcu tego roku prezydent Rosji odwiedził Koreę Północnąjego pierwsza oficjalna podróż do kraju od 24 lat.

Putin został powitany na czerwonym dywanie, a Kim i jego przyjaciele objęli się w asyście wojskowej gwardii honorowej.

Oba państwa-wyrzutki zacieśniły swoje relacje, ponieważ Korea Północna zabiega o pomoc w zakresie technologii kosmicznej, a także żywności i paliwa.

W liście opublikowanym w państwowych mediach Korei Północnej Putin obiecał zbudować systemy handlu i bezpieczeństwa z Pjongjangiem, „które nie będą kontrolowane przez Zachód”.

Podobnie uważa się, że Kremin uznał Pjongjang za lekarstwo do rosnącego niedoboru broni w wojnie w Ukraina.

W związku z wizytą pojawiły się obawy dotyczące pogłębienia się relacji między oboma krajami.

John Nilsson-Wright, szef programu Japonia i Korea w Centrum Geopolityki Uniwersytetu Cambridge, powiedział, że Putin „wzmacnia więzi ze swoim starym partnerem z czasów zimnej wojny”, aby „przeciwstawić się wszelkim sugestiom, że USA i ich sojusznicy byli w stanie odizolować Moskwę”.

Source link