Donald Trump po raz kolejny wywołał kontrowersje, ale tym razem w kontekście odległym od polityki, zamiast tego znalazł się w ogniu krytyki za swój „obrzydliwy” nawyk przebywania w sypialni. Według Michaela Wolffa, pisarza, któremu pozwolono na miesiące wyłącznego dostępu do Białego Domu, Atut rozpoczął „poważne zamieszanie”, kiedy on i jego rodzina po raz pierwszy został prezydentemw domu w 2017 r.

W podcaście Inside Trump’s Head Wolff twierdzi, że Trump nienawidzi jeść w jadalni i woli spożywać posiłki w zaciszu swojej sypialni – coś, co wywołał chaos wśród personelu Białego Domu przyzwyczajeni do bardziej standardowych procedur spożywania posiłków, podaje Irlandzka gwiazda. Powiedział: „(Trump) lubił jeść w swojej sypialni. Przypuszczam, że w łóżku. Kiedy tam dotarł, naprawdę brzmiało, jakby był, no wiesz, jak zdziczałe dziecko. „

Mówi się, że Trump jest szczególnie wielkim fanem przeżuwania posiłku z McDonald’s, schowany pod prześcieradłem, a prezydent często wysyła po cheeseburgera do swojego lokalnego Maccies.

Kiedy przesłuchiwany odnosząc się do zagrożeń bezpieczeństwa związanych z zamawianiem fast foodów, powiedział, że Trump lubi McDonald’s ze względu na brak kontaktu z ludźmi, zaprzeczając, jakoby Prezydent kiedykolwiek korzystał z testera żywności przy zamawianiu posiłków w Big Macu.

„Cóż, jego testerem żywności jest pan McDonald” – dodał Wolff. „Jednym z powodów, dla których lubi McDonald’s, jest to, że cała ta żywność jest paczkowana i nikt jej nie dotyka. Dlatego jest o wiele bezpieczniejsza”.

Trump jest dobrze udokumentowany fan złotych łuków, który choć raz określił siebie jako jednego z „najbardziej lojalnych klientów wszech czasów”, pojawił się nawet na szczycie McDonald’s.

O jego długo plotkowanym zamówieniu ujawnił także jego zięć Jared Kushner w swojej książce z 2022 roku, w której ujawnił, że Trump, leżąc wygodnie w łóżku, zje Big Maca, Filet-O-Fish, trochę frytek i waniliowy shake.

Miłość Trumpa do burgerów sięga tak daleko, że Wolff stwierdził nawet, że prezydent porzucił tradycyjnego indyka na Święto Dziękczynienia na rzecz pasztetu wołowego między dwiema kromkami chleba.

Dodał: „Powiedziałbym, że jeśli uporządkowane odżywianie jest dość szerokie, to z pewnością tak jest. To znaczy jest niewiarygodnie ograniczone. Zasadniczo ogranicza się do… wołowiny”.

„Myślę, że on je hamburgera na Święto Dziękczynienia”.

Pisarz zdradził też, że poza burgerami jest także fanem bufetu, ale nie w stylu hotelowym.

Wolf dodał: „Jest tu szynka, wieprzowina, wołowina i homary. Mówią o tym jako o prawdziwym osiągnięciu, móc chodzić do bufetu w klubie golfowym”.

Ujawnione nawyki żywieniowe prezydenta pojawiają się w obliczu rosnących obaw o zdrowie, ponieważ zdrowie 79-latka, najstarszego prezydenta wybranego na urząd, często staje pod znakiem zapytania.

We wrześniu Trump musiał publicznie potwierdzić, że żyje, po tym, jak w mediach społecznościowych rozeszły się pogłoski, że zachorował i zmarł po tym, jak pozornie cofnął się o krok podczas walki z chorobą.

Trump ujawnił także, że ujawni wyniki rezonansu magnetycznego z zeszłego miesiąca, które według niego były „idealne”, mimo że nie posiadał więcej informacji na temat tego, co faktycznie zostało zeskanowane.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj