Oddział Greggs w Croydon w południowym Londynie naruszył etykietę klienta, oświadczając, że nie będzie obsługiwał klientów, którzy odmówią zdjęcia słuchawek lub słuchawek AirPods podczas obsługi. Odważne posunięcie popularnej sieci piekarniczej to próba poprawy efektywności i komunikacji przy ladzie.
Tablica w sklepie surowo radzi: „Stojąc w kolejce, wyjmij słuchawki/słuchawki AirPods i odłącz telefony, w przeciwnym razie będziemy musieli odmówić obsługi”.
Jeden z pracowników przekazał sprawę firmie Słońcewyjaśniając: „Przychodzi do nas coraz więcej klientów, którzy wydają się być zagubieni w innym świecie. Staramy się być pomocni i zapewnić wszystkim szybką obsługę w godzinach szczytu, ale jest to niemożliwe, jeśli klienci nie słyszą ani słowa z Twojej wypowiedzi. Sygnał jest dość wyraźny, ale nie mamy innego wyjścia.”
Chociaż to rygorystyczne stanowisko nie jest polityką obowiązującą w całej firmie, co potwierdza źródło Greggsa, które stwierdziło, że represje dotyczyły tylko branży, firma zdecydowała się nie komentować oficjalnie, relacjonuje Birmingham Live.
Dolewając oliwy do ognia, inny pracownik w Internecie podzielił się swoimi zachowaniami klientów, prosząc: „Czy ludzie mogą przestać rozmawiać przez telefon podczas składania zamówienia! Jest to niegrzeczne w stosunku do pracowników, ponieważ musimy czekać, aż przestaniecie.
„Doszedłem do momentu, w którym zapytam po prostu o to, czego jesteśmy zobowiązani. Nie obchodzi mnie, czy to przeszkodzi ci w rozmowie, nie będę czekać, aż skończysz, gdy za tobą staną ludzie. Przestań to robić”.
Greggs odmówił komentarza, ale informator firmy oświadczył wczoraj, że atak na słuchawki nie jest polityką firmy.