83-letni mężczyzna, który został pozostawiony w Turcji 20-godzinne opóźnienie w jego locie EasyJetodmówił przyjęcia marnej rekompensaty w wysokości 21 funtów oferowanej przez linię lotniczą.
W zeszłym miesiącu Melvyn był wakacje w Turcji i miał wrócić do domu 2 lipca. Jednak jego lot, który miał odejść z Bodrum o 22.40, został opóźniony po uderzeniu przez ptaka. Początkowo pasażerowie zostali poinformowani o pięciogodzinnym opóźnieniu, ale to szybko przerodziło się w noc, z linia lotnicza organizująca zakwaterowanie hotelowe dla swoich klientów.
EasyJet przeprosił za opóźnienieprzypisując to niezbędnej kontroli inżynierskiej po uderzeniu ptaka podczas poprzedniego lotu. Zgodnie z przepisami EasyJet strajk ptaków jest rozważany poza kontrolą linii lotniczych, dlatego nie oferuje się zwrotu kosztów lotu.
Melvyn domaga się dowodu, że opóźnienie było spowodowane strajkiem ptaków, wierząc, że powinien mieć prawo do zwrotu pieniędzy, jeśli nie zostanie to zapewnione, Echo Raporty. Wyraził także swoją frustrację z powodu braku komunikacji ze strony linii lotniczej, twierdząc, że został „zdenerwowany”, bez jedzenia i picia, i „nigdzie nie usiąść” godzinami.
EasyJet powiedział, że Melvyn otrzymuje teraz bezpośrednie wsparcie od biura podróży, z którym zarezerwował swoje wakacje, i linię lotniczą „szczerze przeprasza za wszelkie niedogodności spowodowane opóźnieniem”.
Melvyn powiedział Echo: „Po tygodniu pojechałem do Turcji na wakacje, co było w porządku. W dniu, w którym wróciliśmy do domu, zostaliśmy odebrani z hotelu przez trenera transferu i powiedział, że lot został opóźniony o pięć godzin. Zamiast odejść o godzinie 10.40”.
Dopiero po tym, jak wczasowicze dotarli na lotnisko i „czekali godzinę”, aby oczyścić bezpieczeństwo i zwyczaje, poinformowano podróżników, lot został odepchnięty do następnego wieczoru.
Melvyn powiedział: „Włożyli nas w hotel, ale musieliśmy wrócić przez zwyczaje i wrócić do Turcji.
„Wrócenie do hotelu w Turcji zajęło sześć godzin, przez cały czas nie było dostępnych napojów, bez wody, żadnego jedzenia. Czekaliśmy w długich kolejkach, aby usiąść, a żaden członek personelu EasyJet nie był tam komunikować się ani sprawdzić klientów”.
Przewoźnik twierdził, że utrzymywał aktualizację pasażerów za pośrednictwem SMS -ów, e -maila i na tropierze lotu. Stwierdził również, że lotnisko wspomagało podróżników w rezerwacjach hotelowych i przygotowaniach do posiłków.
Melvyn powiedział, że nie może uzyskać dostępu do e -maili i starał się dotrzeć do Internetu, spodziewając się, że przedstawiciel EasyJet byłby obecny z pasażerami. 3 lipca Melvyn został przetransportowany z powrotem na lotnisko autobusem transferowym, gdzie w końcu złapał lot EasyJet do Liverpoolu.
Właśnie wtedy odkrył strajk ptaków, który spowodował odroczenie poprzedniego lotu.
Twierdził, że pasażerom nie oferowano zwrotu kosztów pomimo „20 -godzinnego opóźnienia”.
Po powrocie do Wielkiej Brytanii Melvyn powiedział, że EasyJet zaoferował mu 21 funtów odszkodowania, pokrywając wydatki na jedzenie i napoje podczas zatrzymania.
Pan Chazen powiedział: „Nie odmówiłem przyjęcia odszkodowania. Nie sądzę, aby nieuzasadnione jest poproszenie o dowód, że ptaki przyleciały do silnika.
„Poprosili mnie o dowód mojego 21 funtów, więc chcę, aby równo udowodnili ich sprawę. Zapłaciłem 446,01 £ za wakacje. Czuję, że mam prawo zapytać o dowód, aby udowodnić, że to powód, dla którego nie będą płacić”.
Rzecznik EasyJet Holidays powiedział: „Pan Chazen otrzymuje teraz bezpośrednie wsparcie od biura podróży, z którym pierwotnie zarezerwował swoje wakacje, aby pomóc w kierowaniu i rozstrzygnięciem jego roszczenia o wydatkach. Szczerze przepraszamy za wszelkie niedogodności spowodowane opóźnieniem i doceniamy jego cierpliwość w miarę zamykania sprawy”.