Wprowadzenie ograniczenia prędkości do 20 mil na godzinę w Walii wywołało spore zamieszanie, co doprowadziło do dłuższych podróży dla wielu osób w całym kraju. Od chwili uruchomienia 17 września 2023 r. inicjatywa miała na celu zmniejszenie ryzyka wypadków drogowych i tworzenie bezpieczniejszego środowiska dla osób preferujących spacery, jazdę na rowerze lub hulajnodze, przy jednoczesnym przewidywaniu dodatkowych korzyści dla dobrego samopoczucia psychicznego i fizycznego.
Badania przeprowadzone przez Transport for Wales wykazały, że od września 2023 r. do kwietnia 2024 r. średnia prędkość pojazdów na głównych drogach wymagających prędkości 20 mil na godzinę spadła o około 4,3 mil na godzinę. 58% pojazdów porusza się obecnie z prędkością 24 mil na godzinę lub mniejszą w porównaniu do 20% wcześniej. Średni czas przejazdu na większości ocenianych tras wydłużył się, ale generalnie nie o więcej niż dwie minuty. Na większości tras zmalała zmienność czasu podróży, co sugeruje poprawę niezawodności czasu podróży. Ponadto monitorowanie jakości powietrza nie wykazało żadnej znaczącej różnicy w stężeniu dwutlenku azotu na obszarach, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 mil na godzinę, w porównaniu z obszarami, w których obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 mil na godzinę.
Pojawiło się wiele odpowiedzi na temat niedawnego raportu w sprawie ustandaryzowanego ograniczenia prędkości do 20 mil na godzinę w Walii. Wielu czytelników WalesOnline, w tym Bikelanesnotcancercare, spotkało się z krytyką: „Wystarczy, że jeden samochód jedzie z prędkością 20 mil na godzinę, a wszystkie samochody za nim muszą jechać z prędkością 20 mil na godzinę. Nie jest to osobisty wybór, ale wymuszony przez jakiegoś starego susła, który ma rację. Prowadzi to do złości i frustracji, które w z kolei prowadzi do innych, bardzo poważnych problemów społecznych i zdrowotnych” – podaje Walia w Internecie.
Daiceiber dodał: „W Cynon Valley nie chodzi tylko o to, że jedzie się wolniej, ale o to, aby móc kontynuować podróż, trzeba także czekać, aż nadjeżdżający pojazd minie zaparkowane samochody. Może to zająć wieki, szczególnie w godzinach szczytu i w godzinach szkolnych. RCTCBC nie zrobiło nic, aby temu zaradzić. Mogli z łatwością ustawiać mijane miejsca, zatrzymywać ludzi parkujących na skrzyżowaniach, żółtych liniach itp.!”
Blackhand18 uważał: „Z pewnością nie pomogło to mojemu zdrowiu psychicznemu ani fizycznemu. Wręcz przeciwnie, mój poziom stresu sięga sufitu, gdy podążam za samochodem poruszającym się w ślimaczym tempie i ciągle zmieniającym biegi, przy prędkościach od 30 mil na godzinę do 20 mil na godzinę do 40 mil na godzinę w promieniu kilku metrów, co szkodzi mojemu zdrowiu. samochód i moje stawy skokowe, ale och, co za radość, gdy lekceważę ograniczenie prędkości i wyprzedzam zadowolonych z siebie dobroczyńców”.
Czasamiiamright powiedział: „Biorąc pod uwagę stanowisko laburzystowskiego rządu walijskiego i Plaid Cymru, być może powinno zostać wprowadzone dwustopniowe ograniczenie prędkości. Dla osób mówiących po walijsku do 20 mil na godzinę, aby zatrzymać ich w kraju dłużej, oraz ograniczenie prędkości do 50 mil na godzinę dla tych, którzy mówią po angielsku tylko po to, aby je zdobyć. opuścić kraj tak szybko, jak to możliwe”.
Barrian uważał: „Cały dym i lustra. Gdyby jakość powietrza się poprawiła, krzyczeliby o tym. A może pokazałbyś porównanie nowych stref 20 mil na godzinę przed i po wprowadzeniu? Mówi, że nie ma istotnej różnicy między 20 a 30 drogami Większość 30 dróg znajduje się obecnie w mniej zurbanizowanych obszarach, więc nie jest to porównywalne. Poza tym zapytałem, jaka była różnica między danymi sprzed 20 lat i po 20 roku. Nie zauważyłem też żadnej wzmianki o emisji dwutlenku węgla lub tlenku węgla. Zastanawiam się, dlaczego? Aby uzyskać pełną analizę danych, należy porównać wszystko, a nie „wybieranie wiśni”, o którym Senedd wspomniał w komunikacie prasowym.
Sharkman napisał: „Bycie za smutnymi ludźmi jadącymi z prędkością 17 mil na godzinę, a nie nawet 20, prowadzi do zgadnięcia, co? Gorsza jazda i coraz więcej ludzi staje się bardziej złych”. Ale Williisnt odpowiedział, mówiąc: „Jeśli 20 to prawny limit, to jazda z prędkością 30 km/h jest w przybliżeniu prawidłowa. To nie jest smutne, to bezpieczna i legalna jazda, zgodnie z prawem”.
PJ372 nie zgodził się z tym: „17 zdecydowanie nie jest właściwą wartością, a przy rozbieżnościach w prędkości rzeczywista prędkość jest bliższa 14, a jedyne, co robisz, to tworzenie przeszkody, nie mówiąc już o złości i frustracji wszystkich, którzy utknęli za tobą”.
Dyffrynteg pomyślał: „Monitorowanie jakości powietrza nie ujawniło żadnej istotnej różnicy w zawartości dwutlenku azotu”. Innymi słowy, istnieje tylko niewielka różnica w poziomach NO2. Domyślam się, że jest ona wyższa w strefach, w których obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 mil na godzinę, ponieważ pojazdy będą tam przebywać przez dłużej działać mniej wydajnie, jestem pewien, że gdyby wbrew wszelkim rozsądnym oczekiwaniom temperatura była niższa w strefach, w których obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 mil na godzinę, wrzeszczeliby o tym z dachów”.
Numbersontheleft napisał: „Odbieram wnuka 4 razy w tygodniu. Podróż wynosi 16 mil, a na większości dróg można obecnie jechać 30 mil na godzinę. Według mojego trackera samochodowego podróż trwa średnio 7 minut dłużej niż przed całkowitym ograniczeniem prędkości do 20 mil na godzinę i Zużywam 15% więcej paliwa.”