Urząd ds. Statystyk Narodowych opublikował dane dotyczące PKB, które pokazują, że brytyjska gospodarka znajduje się obecnie w dobrej kondycji na skraju recesji. Całkowita produkcja gospodarcza Wielkiej Brytanii spadła w październiku o 0,1 procent, po spadku również we wrześniu.
Oznacza to dwa kolejne miesiące ujemnego wzrostu produktu krajowego brutto (PKB), po raz pierwszy od początku pandemii, przy czym sektor usług cierpi najbardziej
Julian Jessop, specjalista ds. ekonomii w wolnorynkowym think tanku Institute of Economic Affairs, powiedział, że Wielka Brytania może już doświadczać recesji.
Powiedziała: „Drugi z rzędu miesięczny spadek aktywności gospodarczej w październiku powinien postawić Wielką Brytanię w obliczu recesji. Rzeczywiście, produkcja na mieszkańca może już spadać drugi kwartał z rzędu.”
Jessop stwierdził, że sektor produkcyjny Wielkiej Brytanii wydaje się borykać z jeszcze większymi problemami niż w pozostałej części Europy, zwłaszcza w Niemczech i Francji.
Dodała: „Niemniej jednak negatywna retoryka nowego rządu wygłoszona latem i oczekiwanie napiętego budżetu zepsuły nastroje i zachęciły wiele gospodarstw domowych i przedsiębiorstw do wstrzymania wydatków, zatrudniania i inwestycji.
„Sam budżet był jeszcze trudniejszy, niż oczekiwano. Duży wzrost wydatków, podatków i pożyczek z pewnością zwiększył niepewność. Po prostu nie jest możliwe przeniesienie dwóch procent dochodu narodowego z sektora prywatnego do publicznego bez zakłócania gospodarki, zwłaszcza biorąc pod uwagę różnicę w produktywności między nimi”.
Jessop stwierdziła, że ma dobre wieści i wyjaśniła: „Najnowsze badanie GfK sugeruje, że zaufanie konsumentów faktycznie poprawiło się w grudniu, a nastroje co do perspektyw finansów osobistych ponownie stały się pozytywne. Dochody realne nadal prawdopodobnie wzrosną, a bezrobocie nadal utrzymuje się na wysokim poziomie”. Niski.
„Jedną z niewielu branż, które dobrze radziły sobie w październiku, były usługi prawne, co sugeruje, że budżet był co najmniej dobrą wiadomością dla prawników podatkowych.
„Prognoza pracowników Banku Anglii mówiąca o wzroście o 0,3 procent w czwartym kwartale wygląda jeszcze bardziej optymistycznie. Zero wydaje się teraz bardziej realistyczne. W pewnym momencie Komisja Polityki Pieniężnej zacznie znacznie bardziej martwić się ryzykiem pogorszenia wzrostu gospodarczego i inflacji – być może nie w przyszłym tygodniu, ale wkrótce”.
Dane te powaliły londyński indeks największych spółek, FTSE 100. Zamknął tydzień spadkiem o 11,43 punktu, czyli o 0,14 procent niżej, aby zakończyć dzień na poziomie 8300,33.
Funt szterling tracił na wartości w związku z obawami związanymi z zatrzymaniem wzrostu w sektorze usług w tym miesiącu, spadł o 0,43 procent do 1,262 dolara i o 0,6 procent w stosunku do euro przy 1,202.
Darren Morgan z ONS twierdzi, że nie ma oficjalnej definicji recesji; jednak w dużej mierze uważa się, że są to co najmniej dwa kolejne kwartały ujemnego produktu krajowego brutto (PKB).
Oznacza to, że musi on przypadać łącznie na sześć miesięcy.
Gospodarka weszła w recesję, używając tej definicji, rok temu, ponieważ PKB spadł w okresie od lipca do września, a następnie ponownie w okresie od października do grudnia.
Sytuacja poprawiła się między styczniem a marcem 2024 r., kiedy PKB Wielkiej Brytanii wzrósł o 0,6%.