Ostrzeżono, że praca ma wzrosnąć wydatki na obronę „znacznie szybciej”, bo za majorem podejrzewa się Rosję cyberatak na Jaguara Land Rovera (JLR). Skala włamania spowodowała, że ​​producent samochodów zawiesił działalność w swoich trzech zakładach w Wielkiej Brytanii na ponad miesiąc. Chociaż nie przeprowadzono ostatecznej oceny, Kreml jest jednym z potencjalnych podejrzanych o atak, Telegraf ujawnił. W zeszłym miesiącu, kanclerzu Rachel Reeves ostrzegał przed cyberatakami państwa rosyjskiego na Wielką Brytanię, nie podał jednak konkretnych przypadków.

Sekretarz obrony cieni James Cartlidge nalega teraz, aby Partia Pracy skupiła swoją uwagę na obronie Wielkiej Brytanii. „W kontekście, w którym Putin prowokuje sojuszników NATO najazdami dronów i myśliwców, jeśli okaże się, że jest to rosyjski cyberatak na nasz przemysł, będzie to rzeczywiście bardzo znaczące” – powiedział.

„Wiemy Rosja celowo testuje naszą determinację. Podkreśla, dlaczego cały wysiłek rządu musi być skierowany na obronę ojczyzny. Partia Pracy musi zwiększać wydatki na obronę znacznie szybciej, niż planują” – powiedział Cartlidge serwisowi informacyjnemu.

Podejrzenia ataku pochodzącego z obcego państwa wynikają ze skali wyrządzonych szkód i wywołanego wpływu.

Do producenta samochodów wysłano ekspertów z Centrali ds. Komunikacji Rządowej, aby sprawdzili, co się stało. Rzecznik powiedział: „Dochodzenie jest w toku i przestrzegamy przed spekulacjami. Rząd uporczywie wzywał szereg podmiotów do podejmowania szkodliwych działań cybernetycznych przeciwko Wielkiej Brytanii i będzie to robić nadal. „

W zeszłym tygodniu grupa JLR ogłosiła najnowsze kroki w ramach stopniowego wznawiania swojej działalności. „Ten tydzień to ważny moment dla JLR i wszystkich naszych interesariuszy, ponieważ po incydencie cybernetycznym wznawiamy naszą działalność produkcyjną” – stwierdziła firma w oświadczeniu.

„Chciałbym podziękować wszystkim osobom związanym z JLR za ich zaangażowanie, ciężką pracę i wysiłki podjęte w ostatnich tygodniach, które doprowadziły nas do tego momentu. Wiemy, że jest jeszcze wiele do zrobienia, ale ożywienie gospodarcze już trwa.”

JLR zatrudnia około 30 000 osób w brytyjskich zakładach firmy w Solihull, Wolverhampton i Halewood. Około 1000 osób pracuje dla firm, które pomagają zaopatrywać zakłady w części składowe.

Rząd Wielkiej Brytanii ogłosił wcześniej gwarancje kredytowe o wartości 1,5 miliarda funtów dla producenta samochodów, nalegając, aby część tych pieniędzy została przeznaczona na pomoc firmom z łańcucha dostaw.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj