. Wyspa Man ma być pierwszym miejscem na Wyspach Brytyjskich, aby legalizować Pomocniona śmierćpo przełomowym projekcie ustawy o zmianie prawa uchwalił ostateczny kluczowy głos parlamentarny. Po miesiącach debaty, kontroli i poprawek przez oba Izby Tynwalda członkowie Rady Legislacyjnej wyspy głosowali za zatwierdzeniem trzech ostatnich zmian potrzebnych do postępu projektu, co oznacza, że ​​zostaną teraz wysłane do królewskiego zgody.

Zmiana zalegalizuje umieranie pomocy dla śmiertelnie chorych, kompetentnych psychicznie dorosłych, którzy mają umrzeć w ciągu jednego roku i którzy są rezydentami na wyspie przez co najmniej pięć lat. Mieszkaniec Isle of Man i działaczka Millie Blenkinsop-French, 81, powiedziała, że ​​jest „nad księżycem”, że inni nie będą musieli cierpieć „przerażającej śmierci”, że jej syn James przeżył. 51-letni Jamesa zdiagnozowano raka płaskonabłonkowego po znalezieniu guzka wielkości grochu w szyi. . rak Zjadł na jego ciało, pozostawiając go z nie do zniesienia bólu.

Nie mogąc patrzeć, jak jej syn cierpi, pani Blenkinsop-French ostatecznie kupiła wódkę i narkotyki, aby pomóc mu zakończyć życie.

Powiedziała: „Następnego ranka dostałem wódkę i tabletki, zabrałem ich ze sobą, aby go zobaczyć. Gdy wszedłem (moja córka) Janet powiedziała:„ Och, on nie może teraz przełknąć ”.

Pani Blenkinsop-French od wielu dziesięcioleci wspierała umieranie i stała się członkiem Voluntary Euthanasia Society, które później stało się godnością umierania, w wieku 30 lat.

Później zdiagnozowano u niej raka piersi, co, choć skutecznie leczone, wzmocniło jej wiarę w znaczenie wyboru.

Oczekuje się, że umieranie wspomagane stanie się dostępne dla mieszkańców Manxa od 2027 r. Zapytana, jak się czuje, że rachunek wysłany do królewskiej zgody, Blenkinsop-French powiedziała: „Over the Moon.

„Ponieważ jest tam wielu ludzi, nawet gdy mówimy teraz, przechodząc przez agonię, przez który przeszedł mój syn.

„Im szybciej (rachunek), tym lepiej, dla wielu ludzi. To zatrzyma wiele cierpień i da ludziom wybór, do którego mają prawo.

„To nasze życie, nasze ciała i powinniśmy mieć prawo powiedzieć:„ wystarczy ”.

Smutna mama, która żyje na wyspie Man od 24 lat, powiedziała, że ​​kiedyś istniała silna sprzeciw, aby pomóc umrzeć na wyspie, ale to „zmniejszyło się”, gdy ludzie mówili o tym bardziej i słuchali nawzajem.

Powiedziała, że ​​wierzy, że Wielka Brytania podąża za przykładem wyspy, dodając: „W końcu wyspa Man jako pierwsza dała kobietom głosowanie. Więc tu idzie ponownie. To tylko mała wyspa, ale tak potężna, kiedy mówią:„ Idź ”. Niesamowite”.

Pomocniona ustawa Kim Leadbeater, której celem jest legaliza Daj nam nasze ostatnie prawa Crusdae – obecnie kontroluje komitet posłów.

Zapytana, czy miała wiadomość dla posłów w Anglii, pani Blenkinsop-French powiedziała: „Czy naprawdę chcieliby usiąść i patrzeć, jak ich syn umiera? Bądź w przerażającym bólu i wiedział, że możesz coś z tym zrobić?

„Patrzyłem, jak umiera rodzina, moi rodzice, ale to nie przypomina utraty dziecka. Nigdy nie znałem uczucia”.

Source link