Rodzina 65-latka dotknięta „dość zaawansowaną” chorobą Parkinsona rośnie coraz bardziej zaniepokojona po tym, jak mężczyzna poszedł zaginiony w Paryżu. Chris Arnheim, fan tenisowy, podróżował ze swoim bratem do stolicy Francja cieszyć się French Open na początku tego tygodnia.
Jednak Arnheim i jego brat zostali rozdzieleni w Rue de Turenne około 21:00 w czwartek, 22 maja, po tym, jak opuścili restaurację w dzielnicy Marais, gdzie jedli razem. Para wracała do Rue des Francs-Bourgeois, kiedy zaginął 65-latek. Arnheim, z Chislehurst w południowo-wschodnim Londynie, nosi okulary, a ostatnio widziano go w szarych spodniach, niebiesko-zielonej koszuli, ciemnoniebieskiej kardiganie i granatowym płaszczu.
Mężczyzna jest opisany jako kaukaski, ma około 180 cm wzrostu, z cienkim wzrostem.
Jego zięć, Tom, powiedział, że bliscy Arnheim są „bardzo zaniepokojeni nim”.
Powiedział MailOnline: „Jest bardzo wrażliwy. Wszyscy naprawdę się o niego martwimy i chcemy, żeby był bezpiecznie w domu”.
Tom dodał, że jego teść potrzebuje leków, aby złagodzić niektóre objawy jego Parkinsona.
Dodał: „Jego leki do pewnego stopnia łagodzi niektóre objawy, ale czas, w którym zaginął, minęło długo potem, że jego meds przestałby być uczuciowy. Ze względu na jego stan może utrudnić mu komunikację. Powinienem powiedzieć, że jego stan może doprowadzić do tego, że był całkiem zdezorientowany”.
Zniknięcie pana Arnheima, który nie miał na nim leków, kiedy zaginął, zostało zgłoszone do lokalnej policji i brytyjskiego konsulatu. Plakat zaginionej osoby pokazuje zdjęcia Brytyjczyków, a także numer kontaktowy i e -mail dla osób z informacjami o mężczyźnie.
Powiedział: „Chcemy, aby jego zdjęcie przyniósł go do domu”.
Rzecznik biura zagranicznego, Wspólnoty Narodów i Rozwoju powiedział: „Wspieramy rodzinę brytyjskiego obywatela, który zaginął we Francji i kontaktuje się z władzami lokalnymi”.