Znany pilot kaskaderski Rob Holland zginął w niszczycielskim awaria samolotu. Sześciokrotny mistrz Aerobatyczny World Freestyle i 13-krotny krajowy mistrz Aerobatyczny USA miało olśniewać tłumy na pokazie lotniczym w ten weekend przed śmiertelną katastrofą.
Rob spotkał swój przedwczesny koniec w czwartek w bazie sił powietrznych Langley Hampton, Wirginia. Społeczność lotnictwa opłakuje utratę 50 -letniej legendy, okrzykniętej „jednym z najbardziej szanowanych i inspirujących pilotów aerobatycznych w historii lotnictwa”.
Znany ze swoich ekscytujących pokazów aerobatycznych na pokazach lotniczych, Holland rozpoczął swoją podróż solo w 2002 roku, pokazując swoje umiejętności w samolotach, takich jak Pitts S-2C, Ultimate 20-300s, MX2 i jego niestandardowe MXS-RH. Szczegóły dotyczące tragicznego incydentu w amerykańskiej bazie sił powietrznych nie zostały jeszcze ustalone, wraz z Federalną Administracją Lotniczą (FAA), Krajową Radą Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) i Departamentem Obrony (DOD) przeprowadzającymi dokładne dochodzenia.
Oficjalne oświadczenie na stronie Holland na Facebooku ogłosiło bolesną wiadomość: „Z najcięższym sercem dzielę się, że Rob Holland stracił życie, 24 kwietnia 2025 r., W wypadku w Langley AFB, Va. Przyczyna katastrofy nie jest w tym czasie znana i jest badana przez FAA, NTSB i DOD” Lustro.
Znany ze swojego niezwykłego talentu i pokory, słynny pilot aerobatyczny Rob Holland zmarł tragicznie. Oświadczenie składające hołd jego dziedzictwa brzmiało: „Rob był jednym z najbardziej szanowanych i inspirujących aerobatycznych pilotów w historii lotnictwa. Nawet z absolutnie imponującą listą osiągnięć, zarówno w klasycznej konkurencji aerobatyki, jak i w świecie powietrznym, Rob, nigdy nie był najbardziej skromnym osobą z osobliwym celem, aby być lepszym niż wczoraj.
W trakcie swojej znakomitej kariery Holland nabył ponad 15 000 godzin lotu w ponad 180 rodzajach samolotów i został koronowany na krajowy mistrz freestyle amerykańskiej 14 razy, w tym niezrównaną serię 13 kolejnych krajowych mistrzostw aerobatycznych w USA od 2011 roku.
Dziennikarz CNN, Pete Muntean, który miał osobiste powiązania z Holandią, wyraził swój smutek na Twitterze: „Bardzo smutne, że donosi mistrza aerobatycznego pilota, Rob Holland, został zabity podczas lądowania w bazie sił powietrznych Langley, gdzie miał występować podczas weekendowego pokazu lotniczego, zgodnie z postami z jego zweryfikowanych kont mediów społecznych. Rob był dobrym człowiekiem, niesamowitym pilotem i przyjacielem.”.
Holandia, pochodząca z Nowej Anglii, odkrył swoją pasję do latania w wieku nastolatków, kontynuując studia w zakresie działalności lotniczej i zarządzania lotnictwem w Daniel Webster College w latach 90. Podczas gdy posiadał certyfikat pilotów transportu linii lotniczych (ATP), jego ambicja doprowadziła go do rozpoczęcia własnych pokazów lotniczych w 2002 roku, będąc już znakomitym pilotem w wieku 28 lat.