SOUTH BEND, Indiana — Riley Leonard spodziewał się najgorszego.
Wchodząc do biura trenera Marcusa Freemana na drugim piętrze na niedzielne spotkanie na stojąco, mniej więcej 24 godziny po oszałamiającej porażce u siebie z Północnym Illinois, Leonard przygotowywał się na złe wieści. Mimo wszystko, zaliczył dwa kosztowne przechwyty w grze, która zdawało się rozwiewać wszelkie nadzieje związane z Notre Dame zrobienie Rozgrywki w futbolu uniwersyteckim.
Czy on mi powie, że już nigdy nie dotknę boiska?
Czy to był mój ostatni mecz w Notre Dame?
To, co wydarzyło się potem, było trochę dziwne, całkowicie nieoczekiwane i dla Leonarda było jedną z najbardziej rezonujących rzeczy, jakich kiedykolwiek był świadkiem. Uśmiechnięty Freeman uściskał rozgrywającego klepnięciem, zapytał o rodzinę i powiedział uprzejmości, jakby poprzedniego dnia w ogóle nie było.
Podczas rozmowy trener dał jasno do zrozumienia rozgrywającemu.
„W tych najgorszych momentach Riley Leonard musiał się przekonać, że moim zdaniem jest naszym rozgrywającym” – wspomina Freeman ze swojego biura dla Yahoo Sports. „Ludzie mogą powiedzieć, że jesteś okropny i wygwizdać Cię. Jako główny trener wierzę w ciebie. I chcę, żeby we mnie wierzył, gdy jesteśmy w najgorszych momentach. Najgorsze momenty są wtedy, gdy dowiadujesz się, kim naprawdę jesteś.”
Riley opuścił spotkanie bez lepszego samopoczucia, jak mówi teraz – był to punkt zwrotny w relacji trener-rozgrywający i być może katapulta, której potrzebował, aby dojść do siebie po pierwszym meczu z dwoma wyborami w swojej karierze w college’u.
Cztery miesiące później Irlandczycy ponownie nie przegrali. Wygrali 13 meczów z rzędu, w tym trzy mecze College Football Playoff, a dziewięć zwycięstw w tej serii zakończyło się różnicą co najmniej dwóch przyłożeń. Pomimo intensywnego ataku Leonard rzucił na ponad 2600 jardów i trafił 19 niszczycieli. Pod względem liczby jardów w biegu jest drugi za Jeremiyahem Lovem z 866, a Love ma tylko jedno przyłożenie w biegu więcej niż rozgrywający (17 do 16).
I gra swobodniej niż kiedykolwiek. Dlaczego? Ta porażka 16-14 z Husky.
„Sięgnąłem już dna” – Riley powiedział Yahoo Sports w listopadzie. „Kogo to obchodzi w tym momencie? Mam takie nastawienie, że niczego nie żałuję. Niech lata. Miłej zabawy. Masz tylko jedną szansę w tej sprawie. To mój ostatni rok.
Dobra passa Notre Dame przeniosła Irlandczyka (14-1) z playoffów niemożliwych do playoffów nieprawdopodobnych do drużyny playoffowej do uczestnika meczu o tytuł playoff.
Los sprzyjał Irlandczykom: w roku, w którym przegrali z Północnym Illinois, odbyła się rozszerzona faza play-off, w której wzięło udział 12 drużyn, co zapewniło im wystarczająco dużo miejsca, aby łatwo mogli wejść na boisko. Co więcej, w przeciwieństwie do innych drużyn, Notre Dame przystąpiła do play-offów, nie rozegrawszy wyczerpującego fizycznie i emocjonalnie meczu z czołowym przeciwnikiem w mistrzostwach konferencji.
Po zakończeniu sezonu zasadniczego wygrywając 10 meczów z rzędu, komisja selekcyjna umieściła ich na 7. miejscu, co zapewniło im mecz play-off u siebie. Ponieważ Irlandczycy nie mogli zdobyć mistrzostwa konferencji jako niezależny zawodnik, nie kwalifikowali się do miejsca w pierwszej czwórce i pożegnania z tym związanego. Jednak mecz play-off u siebie w South Bend – pierwszy mecz play-off u siebie w historii College Football Playoff – był dla nich w porządku.
The Irish zdusił rozstawionego z numerem 10 Indiana Hoosiers przed szalonym tłumem na stadionie Notre Dame, pokazując, jak wyjątkowa może być atmosfera w kampusie podczas meczu posezonowego. Love rozpoczął grę od 98-jardowego sprintu do strefy końcowej, ustanawiając tym samym rekord College Football Playoff na początku pierwszej kwarty, a Irlandczycy nigdy nie oglądali się za siebie. Leonard dodał 201 jardów podań i niszczyciel czołgów w powietrzu, dodając 30 jardów w biegu i niszczyciel czołgów na ziemi. Na dwie minuty przed końcem utrzymywali prowadzenie 27-3, po czym dwa niszczyciele czołgów osiągnęli wynik 27-17.
Poszli za tym ostry pokaz siły w drugiej rundzie przeciwko Gruzjiwykorzystując 17-punktową przewagę pod koniec pierwszej połowy i na początku drugiej odłożył Bulldogs, 23-10. Leonard rzucił na 90 jardów i dodał 80 jardów w biegu – statystyki nie robią na wielu wrażenia, ale w kluczowych momentach popisał się sprytnymi zagraniami i poruszał kijami. Zwycięstwo pokazało, że Irlandczycy nadal należą do wyższej ligi futbolu uniwersyteckiego 31-letnia susza daremności w głównych misach.
Następnie, przeciwko Penn State w półfinale w Orange Bowlwymagało to całkowitego wysiłku zespołowego wyprzedzili Nittany Lions i zwyciężyli 27-24. Leonard bawił się nogami i ramionami, Freeman stwierdził, że gra jest niemal idealna, a Irlandczycy wykonali ją perfekcyjnie — wygrywając go w ostatnich sekundach po rzucie z gry z 41 jardów przez oczernianego kopacza Mitcha Jetera.
„Wszyscy uczestnicy tego programu wiedzą, że kontrolujemy swój los” – powiedział Freeman w listopadzie.
Teraz pozostał tylko jeden mecz — przeciwko Ohio State na mistrzostwach kraju w Atlancie. Zdobycie tytułu w kraju SEC byłoby czymś wyjątkowym dla Leonarda, dzieciaka, który dorastał na wybrzeżu Alabamy bez ofert z bardziej regionalnych szkół. Ostatecznie podpisał kontrakt z Duke, wygrał 16 meczów jako dwuletni starter, a następnie przeniósł się tutaj poza sezonem.
Jest daleko od domu i daleko od łowisk na wybrzeżu Zatoki Meksykańskiej, do których uczęszczał jako dziecko. To chłopak z Południa, mieszkający na Środkowym Zachodzie i zajmujący jedną z najbardziej obciążonych presją pozycji w sporcie: początkowy rozgrywający drużyny Notre Dame.
W tej roli wszystko szło dobrze, dopóki Irlandczycy nie przegrali z 28-punktowymi faworytami.
Bycie pierwszym rozgrywającym Notre Dame nie było już takie zabawne.
„Nie rozumiesz skali (pozycji), dopóki coś nie pójdzie źle” – powiedział.
Na szczęście jego platformy społecznościowe obsługują jego dziewczyna i zespół marketingowy. Nie widział żadnej nienawiści i jadu. Zamiast tego jego przyjaciele i członkowie rodziny zobaczyli to wszystko i wysłali mu o tym SMS-y.
Nie patrz na swoje komentarze!
Oni wszyscy są szaleni!
Mówią szalone rzeczy – nie słuchaj!
Nie martw się, odpowiedziałby Leonard, on nie słucha ani nie patrzy.
W końcu krytycy to po prostu „zimne i bojaźliwe dusze, które nie znają ani zwycięstwa, ani porażki”. To fragment przemówienia byłego prezydenta Teddy’ego Roosevelta na temat odwagi, które wygłosił w Paryżu w 1910 r., zatytułowanego „Człowiek na arenie”.
To jedno z ulubionych dań Rileya. W rzeczywistości ma tekst mowy jako tapetę ekranu blokady na swoim smartfonie.
Nie krytyk się liczy; nie ten, który wskazuje, jak potyka się silny człowiek lub gdzie sprawca czynów mógł dokonać ich lepiej. To zasługa człowieka, który faktycznie jest na arenie.
Leonard postrzega siebie jako tego człowieka na arenie, w jasnym świetle świecącym na jego złotym hełmie.
Freeman nie jest aż tak inny. On także jest na arenie, twarz futbolu Notre Dame, jednego z najbogatszych i najbardziej historycznych programów w kraju, pozbawionego mistrzostw kraju od 36 lat.
Ich pozycje – główny trener w Notre Dame, początkowy rozgrywający w Notre Dame – to dwie najbardziej godne pozazdroszczenia i nieuniknione w sporcie. Wygraj, a zostaniesz zalany uwielbieniem; przegrać, a ty jesteś tego powodem.
„W takim miejscu się znajdujemy” – powiedział Freeman.
„Najtrudniejsze chwile to moment, w którym dowiadujesz się, kim naprawdę jesteś i z czego jesteś stworzony” – powiedział później. „Jeśli masz zbyt wiele złych momentów, zgadnij co? Nie ma cię. Nieważne, czy jesteś początkowym rozgrywającym, czy głównym trenerem. Trzeba cię zastąpić.
Jeśli wygrają ostatni mecz, jeśli wygrają wszystko, może jako powód wskażą ten gorszy moment.
To ból napędza Irlandczyków.
„Każdego dnia wykorzystujemy to jako motywację” – powiedział linebacker Jack Kiser. „Nie mogę stracić tego bólu. Nie mogę stracić tego uczucia.”
Zachowaj ból. To slogan, którego Freeman zaczął używać po przegranej z Husky.
Istota: Nie zapomnij, jak się czułeś, kiedy przegrałeś. Strach przed stratą. Strach przed stratą.
„Ludzie zazwyczaj kierują się dwiema rzeczami: strachem lub chciwością” – powiedział Freeman. „Ciągle im przypominam: musisz zachować ból. Powinien być strach.”
To nie pierwszy raz, kiedy Freeman ożywia zespół, który poniósł dotkliwą porażkę na początku sezonu. W swoim pierwszym sezonie w 2022 roku Marshall pokonał Notre Dame w South Bend. Jego zespół poszedł śladem, wygrywając osiem z dziewięciu kolejnych.
Tak naprawdę sprawa ta wyszła podczas niedzielnej rozmowy we wrześniu pomiędzy rozgrywającym a trenerem. Freeman spojrzał na Leonarda. „Byłem na twoim miejscu” – powiedział mu. „Byłem tu już wcześniej.”
Freeman bardzo urósł po tej stracie z Marshallem, powiedział Leonardowi. Nauczył się, jak być lepszym trenerem i lepszym liderem.
Po porażce w północnym Illinois trener zastanawiał się, czy taka sytuacja może się powtórzyć.
Marshall, a teraz Północne Illinois? Jak? Dlaczego?
To wszystko kwestia mentalna – mówi. Tydzień przed meczem w północnym Illinois Irlandczycy rozpoczęli sezon emocjonującym zwycięstwem na stadionie Texas A&M, zapewniając zwycięstwo we wrogim i wilgotnym środowisku Teksasu. „Nie byliśmy gotowi na sukces” – powiedział.
Teraz, ponad cztery miesiące i 13 zwycięstw później, Irlandczycy mają jedno zwycięstwo do tytułu, a rozgrywający i trener mają ze sobą więcej kontaktów niż kiedykolwiek wcześniej niż mężczyźni na arenie.
„Musiał przejść przez wzloty i upadki bycia rozgrywającym w Notre Dame, aby zrozumieć, co się z tym wiąże” – powiedział Freeman. „Tak jak ja jako główny trener. Ktoś może ci powiedzieć, jak to będzie być głównym trenerem w Notre Dame, ale dopóki tego nie doświadczysz, nie wiesz.
(Nota wydawcy: ta historia została pierwotnie opublikowana 14 listopada i została zaktualizowana, aby pokazać, że Notre Dame dostała się do tytułowego meczu College Football Playoff.)