The brukowane uliczki i starożytnej architektury Yorku Dla wielu może to być kwintesencja angielskiej idylli, ale codzienna rzeczywistość, której doświadczają miejscowi, pokazuje zupełnie inny pogląd.
Inspiracją dla części filmu było miasto North Yorkshire Harry’ego Pottera książki, a fani czarodziejów stanowią istotną część jego rocznika turystyczny takty muzyczne.
Jednak lokalni urzędnicy próbują teraz wycofać się z tego powszechnego apelu po tym, jak rosnąca liczba mieszkańców zaczęła zamieniać życie w „piekło na ziemi” dla całorocznych mieszkańców.
W zeszłym roku wąskie uliczki Yorku odwiedziło dziewięć milionów turystów, a wielu z nich przyciągnęła słynna ulica handlowa Shambles, która zainspirowała Ulicę Pokątną J.K. Rowling, a także średniowieczną katedrę i rzymskie mury miasta.
Skala napływu gości jest tak duża, że rada rozważa dodanie m.in podatek turystyczny do rachunków hotelowych. Miejscowi opisali centrum Yorku jako „straszne” i twierdzą, że unikają go w weekendy.
Według długoterminowych mieszkańców, fani Harry’ego Pottera stanowią znaczny procent turystów, obok wieczorów panieńskich i kawalerskich.
– powiedział Shane Sayner, lat 47, który pracuje w okolicy jako sprzątacz PocztaOnline: „Teraz jest okropnie, biorąc pod uwagę te wszystkie wieczory panieńskie i bywalców wyścigów. Nie ma wystarczającej liczby toalet, więc ludzie oddają mocz w drzwiach i rano czuć ten zapach.
„Od około 13:00 w sobotę robi się chaos. Rodzice zabiorą swoje dzieci do miasta, a tam ludzie będą krzyczeć, pijani i machać nadmuchiwanymi genitaliami”.
Rada Miasta York, pod przewodnictwem robotników, planuje wprowadzić nową opłatę, aby zaradzić narastającemu problemowi, a radni nazywają to „bezsensownym” sposobem na zniechęcenie gości i zwiększenie funduszy na poprawę lokalnej infrastruktury.
Chociaż władze lokalne nie mogą bezpośrednio nakładać takich opłat, rada rozważa współpracę z hotelami i innymi firmami w celu stworzenia dobrowolnego programu lub pobierania opłat za pośrednictwem okręgu doskonalenia biznesu.
Julie Smith, 34 lata, pracuje jako pielęgniarka w szpitalu w mieście. Powiedziała The Sun: „York czasami jest pełen turystów, którzy przyjeżdżają tu, by przeżyć coś w stylu Harry’ego Pottera, przemierzając Shambles i rzymskie mury.
„Czasami nie można się przemieszczać, jeśli chodzi o osoby robiące sobie selfie. Uważam, że proszenie gości odwiedzających York o uiszczenie niewielkiej opłaty nie jest nierozsądne”.
Sallyann Driscoll, lat 50, pracująca w szkole z internatem, dodała: „Latem dostaje się wieczory panieńskie w Newcastle, a Chińczycy, Amerykanie i inni zagraniczni turyści odwiedzają Shambles, które postrzegają jako plan zdjęciowy z filmu o Harrym Potterze.
„W Święta Bożego Narodzenia jest okropnie. Przyjeżdżam w tygodniu i jest cudownie, ale w weekend nie ma wielu mieszkańców, którzy wybierają się tam – to piekło na ziemi”.
Radny Pete Kilbane zasugerował niedawno, że opłata na wzór europejski w wysokości 2,50 funta od turysty może zwiększyć kwotę do 5 milionów funtów rocznie.
Eksperci ostrzegają jednak, że nowe obciążenie może być zbyt skuteczne i grozić zniszczeniem dobrze prosperującego przemysłu turystycznego w mieście.
Andrew Pawson, dyrektor generalny Continuum Attractions, powiedział „Expressowi”.: „Turystyka jest istotnym czynnikiem napędzającym miasto, zapewniającym tysiące miejsc pracy i znacząco przyczyniającym się do lokalnej gospodarki.
„Jakiekolwiek zmniejszenie liczby odwiedzających może mieć kaskadowy wpływ na restauracje, atrakcje i inne firmy.
„Ten boom można zagrozić nałożeniem dodatkowych podatków, które sprawiłyby, że niedrogi dzień spędzony z rodziną byłby nieco droższy i uwypukliłby York jako miejsce wznoszące bariery dla turystyki”.