Prezydent Korei Południowej postawiony w stan oskarżenia po protestach związanych ze stanem wojennym

Zgromadzenie Narodowe Korei Południowej głosowało za odwołaniem prezydenta Yoon Suk Yeola po jego krótkotrwałej próbie wprowadzenia stanu wojennego w kraju.

Władze badają zarzuty buntu w związku z jego kontrowersyjnym dekretem o stanie wojennym z 3 grudnia, który wywołał ogromne zamieszanie polityczne w kraju.

W zeszłą sobotę Yoon przeżyła głosowanie w sprawie impeachmentu po tym, jak większość prawodawców partii rządzącej zbojkotowała głosowanie większościowe, ale tym razem nie było odroczenia.

Dziesiątki tysięcy ludzi stawiło czoła przenikliwemu mrozowi i przez ostatnie dwa tygodnie każdej nocy wychodziło na ulice stolicy, Seulu, wzywając do postawienia Yoona w stan oskarżenia i aresztowania.

Po ogłoszeniu decyzji wykrzykiwali hasła, śpiewali, tańczyli i machali K-popowymi pałeczkami świetlnymi.

Yoon Suk Yeol

Prezydent Korei Południowej Yoon Suk Yeol (Zdjęcie: GETTY)

Mniejsze grupy konserwatywnych zwolenników Yoona – wciąż liczące tysiące – również zebrały się w Seulu, potępiając próby postawienia prezydenta w stan oskarżenia. Obydwa zgromadzenia miały w dużej mierze pokojowy charakter.

Hong Gayeong, 29-letni protestujący, przemawiając wczoraj wieczorem, powiedział: „Wiele osób używa świetlików typu Idol, mimo że są drogie.

„Myślę, że to naprawdę wspaniała kultura, ponieważ ludzie przynoszą ze sobą swoje najcenniejsze i najwspanialsze rzeczy, aby wyrazić swoją wolę i opinie”.

Wprowadzenie przez Yoona stanu wojennego, pierwszego tego rodzaju w Korei Południowej od ponad czterdziestu lat, trwało tylko sześć godzin, ale spowodowało masowe wstrząsy polityczne, wstrzymało działalność dyplomatyczną i wstrząsnęło rynkami finansowymi.

Yoon został zmuszony do uchylenia swojego dekretu po jednomyślnym głosowaniu parlamentu za jego uchyleniem.

Korea Południowa

Decyzja wywołała hałaśliwe uroczystości przed Zgromadzeniem Narodowym (Zdjęcie: BBC)

Po ogłoszeniu stanu wojennego Yoon wysłał do parlamentu setki żołnierzy i funkcjonariuszy policji, aby próbowali przeszkodzić w głosowaniu nad dekretem, zanim wycofali się po odrzuceniu go przez parlament. Nie doszło do żadnej większej przemocy.

Partie opozycyjne i wielu ekspertów oskarża Yoon o bunt, powołując się na klauzulę prawną, która klasyfikuje jako bunt zorganizowanie zamieszek przeciwko ustalonym władzom państwowym w celu podważenia konstytucji.

Mówią też, że zgodnie z prawem prezydent Korei Południowej może wprowadzić stan wojenny tylko w czasie wojny lub w podobnych sytuacjach nadzwyczajnych i nie ma prawa zawieszać prac parlamentu nawet w stanie wojennym.

We wniosku o impeachment zarzucono, że Yoon „dopuścił się buntu, który szkodzi pokojowi w Republice Korei, organizując serię zamieszek”.

Stwierdzono, że mobilizacja sił wojskowych i policyjnych Yoona zagroziła Zgromadzeniu Narodowemu i społeczeństwu, a jego dekret o stanie wojennym miał na celu naruszenie Konstytucji.

SKOREA-POLITYKA-NIEPOKOJE

Marszałek Zgromadzenia Narodowego Woo Won-sik uderza młotkiem, aby uchwalić wniosek o impeachment (Zdjęcie: YONHAP/AFP za pośrednictwem Getty Images)

W czwartkowym ognistym przemówieniu Yoon odrzucił zarzuty buntu, nazywając wprowadzenie stanu wojennego aktem rządzenia.

Konserwatysta Yoon oświadczył, że zamierza skierować ostrzeżenie do głównej liberalnej opozycji, Partii Demokratycznej, nazywając ją „potworem” i „siłami antypaństwowymi”, która jego zdaniem napięła swoje siły legislacyjne, aby postawić najwyższe urzędników w stan oskarżenia i podważyć rządowy projekt ustawy budżetowej na przyszły rok.

Yoon powiedział: „Będę walczył do końca, aby siły i grupy przestępcze odpowiedzialne za paraliżowanie rządu kraju i zakłócanie porządku konstytucyjnego kraju nie zagroziły przyszłości Republiki Korei”.

Lider Partii Demokratycznej Lee Jae-myung nazwał przemówienie Yoona „szalonym wypowiedzeniem wojny” własnemu narodowi.

Partia Demokratyczna i pięć innych partii opozycyjnych kontrolują 300-osobowy jednoizbowy parlament dysponujący łącznie 192 mandatami, ale brakuje im ośmiu mandatów do większości dwóch trzecich potrzebnej do przyjęcia wniosku Yoona o impeachment.

Yoonowi zakazano opuszczania Korei Południowej, ponieważ organy ścigania badają, czy on i inne osoby zaangażowane w ogłoszenie stanu wojennego dopuściły się buntu, nadużycia władzy i innych przestępstw. W przypadku skazania przywódcy spisku buntu może grozić kara śmierci lub dożywocie.

Jeśli Zgromadzenie Narodowe przyjmie wniosek o impeachment Yoona, jego uprawnienia i obowiązki prezydenckie zostaną zawieszone do czasu, aż Trybunał Konstytucyjny zdecyduje, czy odwołać go ze stanowiska prezydenta, czy też przywrócić mu uprawnienia. Jeśli zostanie wyrzucony ze stanowiska, w ciągu 60 dni muszą się odbyć ogólnokrajowe wybory mające na celu wybranie jego następcy.

Yoon ma prezydencki przywilej immunitetu przed postępowaniem karnym, ale nie obejmuje to zarzutów o bunt lub zdradę stanu. Następnie Yoon może być objęty dochodzeniem, zatrzymany, aresztowany lub postawiony w stan oskarżenia w związku z wprowadzeniem stanu wojennego, jednak wielu obserwatorów wątpi, czy władze zatrzymają go siłą ze względu na ryzyko starć z jego prezydenckimi służbami bezpieczeństwa.

Minister obrony Yoon, szef policji i szef policji metropolitalnej w Seulu zostali aresztowani w związku z rolą, jaką odegrali w sprawie stanu wojennego. Dochodzenie skierowane jest także przeciwko innym wyższym rangą urzędnikom wojskowym i rządowym.

Będziemy dostarczać najświeższe informacje, zdjęcia i filmy dotyczące tej najświeższej wiadomości

Najnowsze wiadomości i najświeższe informacje można znaleźć na stronie: /aktualności

Bądź na bieżąco ze wszystkimi najważniejszymi nagłówkami, zdjęciami, analizami, opiniami i filmami na temat ważnych dla Ciebie historii

Śledź nasze konta w mediach społecznościowych tutaj facebook.com/DailyExpress i @daily_express

Source link