Lewicowi parlamentarzyści przygotowują się do ostatniego poważnego buntu przeciwko Keir Starmerpo tym, jak premier wywołał liberalną furię podczas obniżania budżetu pomocy zagranicznej w celu zwiększenia wydatków na obronę.
Jednak w krępującym momencie planowany bunt wyciekły z wyprzedzeniem, podważając jego wpływ.
List, wysyłany wokół współczujących posłów z prośbą o ich podpis, Slams Keir Starmer oraz decyzja Rachel Reeves jako zrównoważenia rządowych „książek z tyłu najbardziej marginalizowanych ludzi na świecie”.
Kontynuuje: „Jest to decyzja polityczna, a nie konieczna ekonomiczna – i dostępne są źródła finansowania, które nie karają ani brytyjskich wyborców, ani biednych na świecie.
„Chociaż może się wydawać, że ograniczenie budżetu pomocy jest bardziej politycznie smaczne niż inne cięcia, brytyjska opinia publiczna jest hojna i otwarta.
„Jesteśmy pewni, że wolą widzieć pieniądze pobierane od miliarderów, niż zabrać dzieci w Sudanie”.
List jest koordynowany przez nowego posła Briana Leishmana, szkockiego hardlinera, który wcześniej zachwycił wzrost wydatków na obronę i zażądał, aby rząd włożył dodatkowe pieniądze w NHS i policji.
Twierdził: „Mądry człowiek powiedział kiedyś, że należy zastosować tę samą determinację, aby zaspokoić potrzeby w pokoju, co na wojnie”.
Rebelianci planują domagać się Keir Starmer Finansuj podwyższenie obrony z nowym podatkiem majątkowym w wysokości 2% od aktywów powyżej 10 milionów funtów.
Twierdzą, że zebrałby 24 miliardy funtów rocznie, jednak przeciwnicy twierdzą, że tylko zachęci to do lotu kapitałowego przez bogatą Wielką Brytanię i kosztował pieniądze skarbowe.
Wcześniej dzisiaj YouGov opublikował ankietę ujawniającą, że jego polityka ograniczenia pomocy zagranicznej w celu sfinansowania wzrostu wydatków obrony jest jednym z jego najpopularniejszych ogłoszeń od czasu wygrania wyborów.
65% Brytyjczyków popiera plan, a 33% daje mu „silne wsparcie”.
Tylko 20% sprzeciwia się polityce, z których zaledwie 7% twierdzi, że zdecydowanie się temu sprzeciwia.
Wyborcy Partii Pracy są ogólnie najmniej wspierający, jednak nadal osiąga 61% ogólnego wsparcia.
Zwolennicy reformy UK w przeważającej mierze popierają 91%, w porównaniu z zaledwie 5% przeciwnymi.
Sir Keir powtórzył swój argument, że niechętnie podjął decyzję, że niechętnie podjął decyzję.
Premier powiedział: „Chcę przywrócić finansowanie pomocy i rozwoju, gdy tylko na to pozwolą wydarzenia fiskalne. Jest to zasada, w którą wierzę, jestem dumny z tego, co zrobiliśmy. ”„ W międzyczasie chcę zbadać z innymi, jakie inne dźwignie możemy zwiększyć pomoc i rozwój bez konieczności zwiększenia wydatków w ramach budżetu rządowego ”.
Zasugerował wykorzystywanie gotówki z sektora prywatnego na miejscu rządu.