Skala „kryzysu” dzieci zaginiony z Anglii klasy jest położony w nowych liczbach, które pokazują, że szybkość nieobecna pozostaje znacznie powyżej poziomów przedpandemicznych. Odkrycia wywołały ostrzeżenia, że skandal nieobecny jest teraz „zakorzeniony”, a nie „blip”.
Komisarz ds. Dzieci Dame Rachel de Souza jest zaniepokojony „One na 50 dzieci” brakuje „co najmniej połowy szkoły”. W jesiennym kadencji jest alarm 148 000 dzieci, było „poważnie nieobecne” – brakuje 50% sesji – w porównaniu z 142 000 rok wcześniej.
Prawie 18% dzieci w jesiennym kadencji zostało sklasyfikowanych jako „uporczywe” nieobecne – poprawa 19,4% w poprzednim roku. Oznacza to, że przegapili 10% lub więcej półdniowych sesji.
Ogólnie rzecz biorąc, dzieci w Anglii miały wskaźnik nieobecny 6,4%, w porównaniu z 6,7%.
Beth Prescott z Centrum Sprawiedliwości Społecznej (CSJ) ostrzegła, że dopóki kryzys nie zostanie rozwiązany, wyśle „falę krzywdy przez naszą gospodarkę, doprowadzając więcej młodych ludzi w kierunku życia zmarnowanego potencjału i zależności korzyści”.
CSJ obawia się, że bez „pilnej akcji” odejdzie prawie 180 000 uczniów szkoła I nie wchodzę Edukacja, zatrudnienie lub szkolenie po koszcie dożywotniej dla podatnika w wysokości 14 miliardów funtów.
Pani Prescott powiedziała: „Pięć lat od zamknięć szkolnych, nieobecności w klasie nie można dłużej postrzegać jako postpandemicznego uderzenia”.
Przed Covid Kryzys, ogólny wskaźnik nieobecny był, według Departamentu Edukacji, „konsekwentnie poniżej 5%”.
Zachary Marsh, specjalista ds. Edukacji w Think Tank Tank, ostrzegł: „Te wskaźniki nieobecności reprezentują tysiące godzin utraconego uczenia się, w których dzieci pozostaną w tyle, szkodząc ich szansom życiowym przez wiele lat. Trzeba to pilnie rozwiązać, aby młodzi ludzie z Anglii mają możliwości i wyniki, na które zasługują”.
Choroba stanowiła 3,3% nieobecności.
Pięknym nadzieją jest to, że ogólne stawki nieobecne spadły w poprzednim roku, w porównaniu z 5,3% do 5,1% w szkołach podstawowych i z 8,2% do 7,7% w szkołach średnich. Jest to jednak znacznie wyższe niż w latach 2018–19, kiedy wskaźnik nieobecności wyniósł 3,7% dla szkół podstawowych i 5% w szkołach średnich.
Analiza CSJ najnowszych liczb znalezionych dzieci na bezpłatnych posiłkach szkolnych jest „prawie cztery razy bardziej prawdopodobne, że będą poważnie nieobecne niż ich rówieśnicy”.
Pani Prescott wezwała rząd pracy do „współpracy z lokalnymi organizacjami charytatywnymi i rodzinami, aby zapewnić więcej nieobecnych uczniów mentoringu, którego potrzebują do szkoły”.
Ale ostrzegła, że „wraz z pogłębianiem kryzysu musimy zaatakować podstawowe przyczyny nieobecności w szkole, w tym zmiękczenie postaw rodzicielskich do frekwencji i systemu edukacji, który nie angażuje tysięcy młodych ludzi”.
Departament Edukacji stwierdził, że dane te stanowią „największą ulepszenie roku do roku przez dekadę”.
Zachęca się, że „ponad 140 000 mniejszych uczniów jest trwale nieobecnych w porównaniu z ubiegłym rokiem”. Rząd twierdzi, że jeden dzień poza szkołą kosztuje „szacowany 750 funtów utraconych zarobków w trakcie kariery dla typowego studenta” – i twierdzi, że poczynione postępy „ochronią ponad 2 miliardy funtów w przyszłych zarobkach uczniów”.
Sekretarz edukacji, Bridget Phillipson powiedział: „Rekordowa poprawa frekwencji w szkole pokazuje, że odwracamy fala kryzysu, w którym pokolenie zaginęło w szkołach Anglii. Przyciąganie dzieci w klasach, gdzie należą, jest nie do negocjacji, jeśli mamy złamać niesprawiedliwy związek między tłem a sukcesem, abyśmy mogli zbudować sprawiedliwy kraj-naruszenie naszego planu.
„Kiedy zajmujemy się frekwencją, wszyscy korzystają-uczniowie uzyskują konsekwentną edukację, na jaką zasługują, nauczyciele mogą skoncentrować się na zwiększaniu standardów i budujemy silniejszą siłę roboczą naszą potrzebę naszej gospodarki”.
Liczby pokazują również, że dzieci w jednych z najbiedniejszych części kraju są znacznie bardziej narażone na szkołę niż w bogatszych obszarach.
Ogólne wskaźniki nieobecności były najwyższe na północnym wschodzie (6,9%) i najniższe w Londynie (5,8%).