WASZYNGTON (AP) – Biały Dom był w czwartek zabarwiony na zielono, kiedy prezydent Joe Biden – kryptonim Secret Service: Celtic – powitał „Coacha Joe” Mazzullę i Boston Celtics na South Lawn, aby uczcić bezprecedensowe 18. mistrzostwo NBA przez franczyzę.
Zgodnie z tradycją, która, jak się uważa, zapoczątkowała spotkanie drużyny Celtics Billa Russella z 1963 r. z prezydentem Johnem F. Kennedym, Biden powitał mistrzów NBA z 2024 r. i oprowadził ich po Gabinecie Owalnym. W sumie najczęściej utytułowana drużyna w lidze zdobyła co najmniej jeden tytuł w ośmiu z ostatnich 13 kadencji prezydenckich.
„Celtics to nie tylko drużyna koszykówki. Są sposobem na życie” – powiedział Biden publiczności, cytując patriarchę Celtics Red Auerbacha, zanim otrzymał koszulkę z numerem 46 od All-Star Jaysona Tatuma i obrońcy Derricka White’a.
Biden zauważył, że jego kryptonim Secret Service to „Celtic”.
„Naprawdę. Ponieważ jestem Irlandczykiem” – powiedział prezydent. „Wszyscy za mną są w głębi serca Irlandczykami. Czuję szczególną dumę z tego trofeum. Gratulacje od tego starego irlandzkiego Celtica dla Was wszystkich, Celtów”.
Biden, niegdyś jeden z najmłodszych senatorów w historii Stanów Zjednoczonych, a obecnie najstarszy prezydent kraju w historii, powiedział, że czuje więź z Mazzullą, który miał 35 lat, kiedy poprowadził Celtics do tytułu w swoim drugim sezonie.
„Joe jest najmłodszym głównym trenerem, który zdobył tytuł od czasu wielkiego Billa Russella” – powiedział Biden. „Powiedziałam mu, że byłam najmłodsza, a teraz jestem najstarsza. Bardziej podobało mi się bycie najmłodszym.
Celtics zostali przywitani przez zespół grający „Shipping up to Boston”, po czym Biden i właściciel zespołu Wyc Grousbeck dołączyli do nich na wzniesieniach naprzeciwko Pomnika Waszyngtona; Za nimi, spod okapu Białego Domu, świeciły zielone światła. Wśród obecnych byli gubernator Massachusetts Maura Healey, burmistrz Bostonu Michelle Wu i większość stanowej delegacji Kongresu.
„Tak naprawdę nie wiedziałem, czego się spodziewać. Wszedłem i pomyślałem: „Jestem bardziej podekscytowany, niż myślałem” – powiedział później White reporterom. „Być w Białym Domu, być tam, gdzie dzieją się wszystkie decyzje – wszystkie fajne rzeczy – to było najlepsze”.
Współwłaściciel Celtics, Steve Pagliuca, powiedział, że 4-letni wnuk Bidena, Beau Jr., przymierzał jego mistrzowski pierścień. (Oshae Brissett, członek drużyny na rok 2024, który w tym roku nie gra w drużynie Celtics, był obecny na ceremonii i w czwartek odebrał swój mistrzowski pierścień.)
Biden otrzymał także pamiątkową piłkę do koszykówki, którą rzucił siedzącemu w pierwszym rzędzie senatorowi Edowi Markeyowi z Massachusetts, a następnie środkowi Celtics Alowi Horfordowi.
„Nie spodziewałem się podróbki pompy” – powiedział White reporterom. „W garniturze trudniej jest podać podanie, więc byłem pod wrażeniem”.
Biden był dobrze poinformowany o historii Celtics i ich sukcesach w zeszłym roku, kiedy w sezonie zasadniczym odnieśli 64 zwycięstwa – najwięcej od zdobycia tytułu w 2008 roku i czwarte w historii klubu. W play-offach osiągnęli bilans 16-3, wyeliminowanie Dallas Mavericks w pięciu meczach.
Biden zauważył nawet, że drużyna Celtics rocznik 24 miała najwyższy w historii NBA stosunek punktów na posiadanie piłki – jedna z lepszych statystyk, ale wiceprezes zespołu i guru statystyk Mike Zarren promieniał.
„Społeczność zajmująca się statystykami koszykówki przeszła długą drogę: Prezydent Stanów Zjednoczonych mówi o liczbie punktów przypadających na posiadanie!” Zarren opublikował post w serwisie X po rozmowie z reporterami podczas ceremonii.
Członkowie organizacji Celtics po uroczystościach wrócili do Białego Domu, aby spotkać się z urzędnikami administracji w sprawie kwestii związanych ze zwierzętami domowymi, w tym inicjatywy „Raise the Age”, która ma na celu traktowanie osób w wieku od 18 do 20 lat w systemie wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych jak nieletnich oraz „Curbside Care”, która zapewnia pomoc medyczną młodym matkom ze społeczności o zaniedbanych potrzebach.
„To był bardzo ekscytujący i poruszający dzień” – powiedział Grousbeck reporterom w późniejszej rozmowie wideo. „Nie skupialiśmy się na tym. Przeszliśmy baner i wieczór otwarciaa potem to już były interesy. Joe (Mazzulla) nie chce, żebyśmy za bardzo rozwodzili się nad przeszłością, chce, aby wszyscy skupili się na posuwaniu się naprzód. Powiedziawszy to, wszyscy tutaj, łącznie z Joe, wydawali się świetnie bawić.
Zarren powiedział, że rozmawiał z agentem Secret Service, który był fanem Celtics i musiał pogodzić się z wizytą Golden State Warriors dwa lata temu.
„Powiedział im, że to słodko-gorzki moment, ponieważ żałował, że nie ma tu swoich Celtics. A oni mu powiedzieli: „Nie martw się, wkrótce tu będą” – powiedział Zarren. „Więc dla niego był to dobry moment, aby zobaczyć, jak pojawiliśmy się tam”.
___
AP NBA: https://apnews.com/hub/nba
Jimmy Golen, Associated Press