Personel hotelu w Barcelona zostali zmuszeni do konfrontacji protestujących antytourystycznych po tym, jak wrzucili pomarańczowy płomień w recepcję, ponieważ demonstracja w stolicy katalońskiej stała się brzydka. Personel generatora BarcelonaHostel hotelowy projektowy w pobliżu modnego Paseo de Gracia, musiał interweniować i widziano, jak krzycząc na protestujących, aby się wyprowadzić.
. Demonstranci otoczyłem hotel i trzymali plakaty, twierdząc, że turystyka wyceniała je od mieszkań i rabując ich przyszłość. Zainteresowali się także niczego nie podejrzewającymi wczasowiczami z pistoletami wodnymi, gdy maszerowali ulicami miasta.
Aktywiści krzyczeli „Turyści wracają do domu” i „jeszcze jeden turystów, jeden mniej lokalny”, a także „to turystyka jest terroryzmem. „
Policja wkroczyła, aby powstrzymać ich do słynnej rodziny Sagrada Familia i uniknąć starć między demonstrantami i turystami odwiedzającymi punkt orientacyjny Gaudi.
Urzędnicy stwierdzili, że wzięło udział tylko 600 osób, chociaż oczekuje się, że tysiące wesprze rajd turystyki przeciw maserze w stolicy Majorcan Palma później w niedzielę.
Kolejny marsz odbył się już w niedzielę w Basque City of San Sebastian, w ramach skoordynowanej serii protestów ulicznych w Europie Południowej przeciwko problemom, że działacze z powodu masowej turystyki.
Organizatorzy protestów w Palmie oczekują ogromnej frekwencji w rajdzie i twierdzą, że zarejestrowało się ponad 90 organizacji.
Twierdzą, że turystyka masowa ma poważny wpływ na środowisko, doprowadziło do wzrostu cen mieszkań, czynszów i kosztów utrzymania.
Aktywiści oskarżają koalicję PP-Vox (po prawej i radykalnej prawicy) o realizację „niszczycielskiego programu politycznego, który służy jedynie interesom spekulacyjnym i rynkowym, jednocześnie całkowicie ignorując rzeczywiste potrzeby mieszkańców Majorki”.
W oświadczeniu organizatorzy protestacji Menys Turisme, Més Vida powiedział: „Będziemy nadal wychodzić na ulice i pojawiać się w kluczowych przestrzeniach modelu turystyki – wydarzeń, aktów instytucjonalnych i symboli branży turystycznej.
„Jeśli nie usłyszą nas na ulicach, poczują nas w swoim codziennym życiu”.
Wczoraj członkowie grupy aktywistów trzymali autobus zwiedzający w Palmie.
Aktywiści używali rozbłysków dymnych, które umieścili wokół autobusu, i zakryli go dużym sztandarem, który powiedział „przestań turystyfikację” w niezapowiedzianej akcji, gdy sympatycy trzymali plakaty z wydrukowanymi na nich słów „dla prawa do przyzwoitego życia”.
Członek Menys Turisme mes vida uniosł się, gdy przemawiał do mikrofonu autobusem, aby powiedzieć: „Dziś autobus zwiedzający został zatrzymany, aby potępić turystyfikację i komercjalizację naszej wyspy oraz zaprosić wszystkich do jutrzejszej demonstracji”.